Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Miesiące których niedocenialiśmy lub przecenialismy (2000-19
kmroz - 22 Kwiecień 2020, 18:24 Czy tylko mi sierpień 2019 nie kojarzy się z ciepłymi nocami? Jacob - 22 Kwiecień 2020, 18:31 Na to wygląda . Może jeszcze FKP się z Tobą zgodzi z wiadomych powodów kmroz - 22 Kwiecień 2020, 18:40
Jacob napisał/a:
Może jeszcze FKP się z Tobą zgodzi z wiadomych powodów
A on to na pewno, lubi mówić jakie to były nieletnie noce wtedy
PS noc 15/16.08 była u Ciebie o prawie 10 stopni cieplejsza niż u mnie I o jakieś 15 stopni cieplejsza, niż tam gdzie ją spędzałem...
Ale przyznam, że końcówka była jedyna w swoim rodzaju, a i w międzyczasie trafiały się niezłe tropiczki.FKP - 22 Kwiecień 2020, 20:03 W sierpniu 2019 poza Szóstą Pentadą Tysiąclecia ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤ letnie noce występowały incydentalnie, dominowały lodowate Jacob - 3 Marzec 2021, 21:26 Po niespełna roku odświeżam wątek, bo zmian zaszło wręcz więcej niż rok temu w porównaniu do typowych upodobań startego Jacoba
Stycznie
+: 2003, 2004, 2006, 2009, 2010, 2012 i 2017
-: 2002, 2005, 2007, 2008, 2015 i 2020
Lute
+: 2003, 2005, 2006, 2007, 2009, 2011, 2012 i 2018
-: 2002, 2008, 2010 (wciąż lubię, ale wiosną 2020 strasznie go przecenialem), 2014, 2016, 2017 i 2020
Marce
+: 2001, 2005, 2006, 2009, 2013 i 2018
-: 2002, 2004, 2007, 2010, 2014, 2016, 2017 i 2019
Kwietnie
+: 2001... 2014, 2016, 2017 i 2020🤡 (xD)
-: 2004, 2005, 2008, 2009, 2010, 2011, 2013, 2015, 2018 i 2019 (resztą jakoś mocno u mnie nie spadła xD)
Maje
+: 2003, 2007, 2009, 2010, 2014 i 2019
-: 2001, 2006, 2008, 2011, 2012, 2015 i 2017
Czerwce
+: 2009, 2012, 2014 i 2019 (wciąż uważam za gówno, ale dostrzegam w nim drobiazgi różniące go od lipca 2006)
-: 2001, 2003, 2005, 2006, 2007, 2008, 2015, 2016 i 2018
Lipce
+: 2001, 2003, 2009, 2011, 2012, 2014, 2016 i 2018
-: 2005, 2008, 2013 (trochę, bo jednak chwilami przynudzał) i 2019
Sierpnie
+: 2001, 2002, 2006, 2008, 2010, 2011, 2017 i 2018
-: 2003, 2005 i 2009
Wrześnie
+: 2001, 2002, 2008, 2015 (nie doceniałem tej boskiej I połowy) i 2017
-: 2003, 2004, 2005, 2006, 2007 (xD), 2009, 2011 i 2016
Październiki
+: 2002, 2003, 2004, 2009, 2015 i 2016
-: 2001, 2005, 2006, 2013, 2017, 2018 i 2019
Listopady
+: 2004, 2005, 2010, 2015 i 2016
-: 2003, 2006, 2009, 2012, 2013 i 2017
Grudnie
+: 2001, 2002, 2005, 2007 , 2010 i 2012
-: 2006, 2011, 2015, 2017 i 2019
Brałem te co mi od razu przychodziły do głowy kmroz - 30 Maj 2021, 22:05 Trochę się ostatnio zmieniło w moich poglądach.
Najpierw te, które przeceniałem:
Listopad 2000 - Przeceniałem, fajna tylko pierwsza dekada, potem nudziarz
Kwiecień 2001 - Też niestety klasyczny złośnik, nie miał w sobie nic ciekawego
Czerwiec 2001 - Dużo litości niegdyś miałem dla niego z uwagi na drugą połowę, dzisiaj widzę, że była może znośna, ale po koszmarnej pierwszej to mała pociecha
Październik 2001 - Niestety, nie mierzył sił na zamiary. Za słabe te opady jak na takie ciepło, nie brakowało nudnych okresów.
Luty 2002 - Lubiłem go bronić za opady, ale to co odwalił w pierwszej dekadzie woła o pomstę do nieba, zresztą do 20.02 to w zasadzie w całości była drwina.
Grudzień 2003 - Może w porównaniu do innych "weźdajbielich" nie był zły, ale niestety w większości nudziarz
Luty 2004 - Jarałem się nim jak głupi, a dzisiaj widzę, że - choć niezły - miał nieporównywalnie lepszych sąsiadów
Maj 2004 - Za bardzo litowałem się nad tym ścierwem
Czerwiec 2004 - Ostatnio stałem się już bardziej litościwy dla miesięcy pokroju czerwca 2012, gdzie bubu było ostre, ale zamknęło się w małym fragmencie miesiąca. W czerwcu 2004 zaś nawroty, a właściwie dominacja zimna, była irytująca i upierdliwa.
Styczeń 2005 - Już po przemianie w nowego kmroza go mocno chwaliłem. Teraz widzę, że do 20.01 30-latkujący nudziarz, a w końcówce w zasadzie lekki, pudrowy mróz...
Maj 2006 - Szczerze do niego też się trochę zniechęciłem, poza okresem 14-25.05 nie miał nic szczególnie ciekawego, a i ten okres miał ukłucia bubu.
Marzec 2007 - Broniłem go długo, ale dzisiaj widzę, że był raczej żegnujący
Grudzień 2009 - No okej, nadal go szanuję, za to, że był jednym z niewielu dajbielich, ale pierwsza dekada to żart
Kwiecień 2010 - Taki sobie, pozbawiony wyrazu, ciężko mi go ganić, ale na plusa chyba nie zasłużył
Wrzesień 2010 - Nie "doceniałem" jakim łajnem był
Styczeń 2011 - Jego to jeszcze całkiem niedawno chwaliłem, teraz widze, że początek to tylko dziedzictwo, potem długa odwilż i dopiero trzecia dekada coś tam pokazała z dobrej strony, ale to i tak nie to, mróz zbyt lekki, ilość śniegu bez szału i raczej pochmurno
Luty 2013 - Skrajnie lochowy, pozbawiony mroźnego wyrazu, z chlapą w trakcie śnieżnego okresu, z odwilżowymi obwarzankami. Serio, może i przed 2021 ostatni luty z prawdziwie śnieżnym wyrazem (potem to już najwyżej pierwsze dekady i to też bez szału), ale nie zasługuje na takie ukłony, jakie mu kilka miesięcy temu dawałem
Sierpień 2013 - Do dzisiaj czuję wielki żal, że nie przeżyłem na żywo Królowej, a nawet jakbym był, to były czasy przed pasją. Ale szczerze, poza nią? Nie był to jakiś ciekawy miesiąć, wprawdzie druga dekada z umiarkowanymi temperaturami, słonkiem i powracającą zielenią mogła się podobać, ale ciekawe zjawiska szybko poszły spać
Styczeń 2014 - W plebiscycie umieściłem go w kategorii bodajże Króla, czy coś takiego, dzisiaj widzę, że to jaja nie Król, do 12.01 to była parodia zimy, której nawet 30-latka by się powstydziła....
Czerwiec 2014 - Zbyt nieletni, o ile w maju mi tak panicznie tmax 18-20 nie przeszkadzają jak niektórym , to jednak w czerwcu jest to przesada, zwłaszcza, gdy to dominuje... Do tego raczej nudziarz pod względem burzowym, może poza końcówką.
Sierpień 2014 - Też ostatnio straciłem cierpliwość do letnich chłodów, chociaż akurat powtórka takiej drugiej połowy sierpnia trochę by mnie kręciła, mimo, że niekoniecznie w tym roku.
Kwiecień 2015 - Lubiłem go bronić, ale to nic ciekawego...
Maj 2015 - Tegoroczny od 15.05 go trochę przypominał, też taki upierdliwy chłodziarz, który nie umiał przywalić porządnym bubu (nie licząc początku i jednej nieszczęsnej nocy w połowie), ale mocno dawkował ciepłe akcenty. Trochę mi się przesunęło optimum majowe i taki stabilny lekki chłód stał się mniej mile widziany...
Grudzień 2015 - Szczerze, to do teraz nie umiałem nigdy wprost przyznać przed samym sobą, a co dopiero innymi, jakie to straszne zło było... Serce pęka, ale niestety, muszę go zastrzelić
Sierpień 2016 - Ostatnimi czasy mocno zniechęciłem się do typu aury z jego drugiej dekady, taki upierdliwy klimacik nie dający opadów, tylko chmury, wiatr i lokalne, żałosne konwekcje, do tego niskie temperatury
Kwiecień 2017 - No niestety, padało tylko przy zimnie, więc elo, nie wiem po co go broniłem tyle
Czerwiec 2017 - Do 22.06 suchutki i w sumie... chłodnawy (no tu może do 17.06 bardziej), raczej ciekawe rzeczy w nim to dopiero ostatnia dekada, wolę chyba czerwiec 2011
Grudzień 2017 - Mocno go znielubiłem przez ostatnie miesiące, ale na widok jego bieszczadzkiej wersji serce bije mocniej
Styczeń 2018 - Nie dalej jak wczoraj oglądałem zdjęcia z niego, serio ten śnieg to była taka parodia zimy, tylko dwa dni po tej śnieżycy wyglądał naprawdę porządnie...
Sierpień 2018 - Niestety nudziarz straszny, nie o takie miesiące mi chodzi...
Luty 2019 - Jakoś go jeszcze lubiłem bronić, ale teraz widzę, że dosłownie poza dwoma dniami (4-5.02) to po prostu realnego śniegu w nim nie było...
Lipiec 2019 - Trochę podsumowanie danych radarowych z niego sprawiło, że uświadomiłem sobie, że był to mocny szur, a bez końcówki byłby naprawdę skrajnie suchy, dużo mniej burzowy miesiąc niż czerwiec, w którym jednak w wielu punktach Mazowsza coś realnego podlewało.
Wrzesień 2019 - Pierwsza połowa wcale nie tak złota, a okres 14-25.09 to bubu-koszmar. Tylko końcówke nie zmiennie kocham
Październik 2019 - To może nie ostatnio, a parę miesięcy temu, ale mocno znielubiłem go
Listopad 2019 - Straciłem do reszty sentyment, za długo ciągnęła się nuda, a w pierwszej połowie zabrakło realnego deszczu...
Luty 2020 - Pierwsze dwa miesiące 30-latki hejtuje od czasu przybycia tu jako nowy kmroz, ale lutka długo broniłem, czas jednak z tym skończyć, śnieg to on przyniósł najwyżej na godzinę i to dwa razy....FKP - 30 Maj 2021, 22:12 Chłopie, te t. maks. 18-20 st. to w tym sraju były tylko w niektóre dni i to też nie cały dzień, bo jak się chmurzyło (a wbrew temu co gadasz chmursk w tym sraju nie brakuje) temp. oscylowała na poziomie 15 st.. Skończ waść zaklinać tego gównomaja...kmroz - 30 Maj 2021, 22:15 No ale my tu mówimy o tmax, przecież każdy głupi wie, że tmax nie trwa cały dzień, w czerwcu 2014 też nie trwał.... A słońca u mnie jest akurat pełno, a za inne regiony nie odpowiadam.kmroz - 30 Maj 2021, 22:18
FKP napisał/a:
t. maks. 18-20 st. to w tym sraju były tylko w niektóre dni
Tu też kwestia regionów. U mnie od 9.05 tmax poniżej 18 stopni był tylko przez 5 dni. Dane z oficjalnych stacji (na mojej prywatnej to każdego dnia tmax wyniósł przynajmniej 18 stopni przez ostatnie 3 tygodnie )