To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

2008 rok - Czerwiec 2008

Bartek617 - 11 Lipiec 2020, 13:42

Chłodne noce to dla mnie akurat zaleta, jest to świetna okazja do przewietrzenia domu lub mieszkania. ;-) Podobała mi się 1 i 2 dekada, a 3 już nie za bardzo. Co tu pisać, suchy (ochłodzenie w połowie miesiąca nic nie dało) i spokojny miesiąc, ale już z aurą taką sobie (nie wiem, może to tylko takie moje wrażenie, a w rzeczywistości był pogodny). Niestety ciężko mi znaleźć idealny przykład z przedziału czerwiec-sierpień :-( W 3 dekadzie pojawiły się u mnie upały, ale jeszcze z pozytywną pogodą. Nawet widziałem zdjęcia wschodniej części Krakowa, że niektóre ulice były zalane, bo w okolicach lotniska skąpiło na maksa- sam jeszcze mieszkałem wtedy w Hucie. :-(

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2008-06-30&rodzaj=st&imgwid=350190566&dni=30&ord=desc

Jacob - 16 Październik 2020, 23:36

Niegdyś mój ulubiony czerwuś wciaz go lubię, ale już zdecydowanie mniej niż kiedyś

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2008-06-30&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=30&ord=asc

Niestety uważam, że 1 połowa a w szczególności 1 dekada to coś strasznego zwłaszcza po takim a nie innym maju 3 petanda miesiąca choć już pochmurniejsza to czerwiec 2008 nie poddawał się jeśli chodzi o amplitudy. Jedyny opad jaki zanotowano był akurat w piątek 13-ego i były to niecałe 3 mm i jeszcze 2 dni później trafiła się mżawka i na tym koniec 1 połowy. Środek miesiąca był jednak bardzo zimny, choć tmax przeciętne, ale noce były lodowate. 16 czerwca był przełomem, bo pojawiła się pierwsza burza w tamtym miesiącu :-) . Do końca miesiąca było ich jeszcze kilka pojawiały się regularnie, była to dość burzowa połowa miesiąca, bo mimo bezburzowia w pierwszej cały miesiąc zapisał się przeciętną ilością burz. No i była to mokra połowa, bo pierwsza nie miała nawet 3 mm, a ostatecznie wypadł nieznacznie < normy. Wciąż było bardzo słonecznie i dość ciepło, możnaby powiedzieć miniaturowy czerwiec 2011, ale jak na czerwiec 2011 zdecydowanie zbyt amplitudowo i jeszcze w 3 dekadzie pojawiły się 2 lodowate noce. Był to ogólnie spoko miesiąc, ale jednak też za bardzo go bronić nie ma co, bo 1 połowa była beznadziejna. A druga mimo, że cudna to jednak kilka razy przyniosła nieprzyzwoite wręcz amplitudy.

Jacob - 17 Październik 2020, 11:36

Jeszcze dodam, że noce zostały sklasyfikowane jako bardzo zimne :oops: . Nieco niższą średnią tmin miał tylko czerwiec 2001, wcześniej czerwiec 1991, a dalej to już trzeba szukać w latach 70-tych :oops:

https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=353180250&par=tn&max_empty=3

PiotrNS - 17 Październik 2020, 11:52

Kiedyś uwielbiałem ten miesiąc. Dzisiaj już dużo mniej pozytywnych uczuć żywię względem tego miesiąca, aczkolwiek uważam że przy sprzyjających warunkach hydrologicznych (a nie po bardzo suchym kwietniu i najbardziej suchym maju XXI wieku) miałby prawo się pojawić i spodobać.
Co ciekawe, patrząc na ogólny wygląd tego miesiąca, na pierwszy rzut oka nie widać tego, że był tak mało wilgotny. A był. Spadło w nim tylko 27,5 mm, a tym samym w bieżącym wieku ustępuje tylko czerwcowi 2015 (nawet 2019 dał o 1,5 mm więcej).
Początek miesiąca był bardzo słoneczny i ciepły. Temperatura 3 czerwca sięgnęła do 29 stopni, jednak później na trochę zahamowała w asyście pojawiających się pseudodeszczów. Kolejne ocieplenie przyszło na początku Euro, choć w dniach 9-11 czerwca pogoda okazała się lekko bardziej dynamiczna od naszej reprezentacji, bowiem pojawiły się burze. Temperatura znowu zakradła się w okolice subupału, jednak do trzydziestki nie zdołała dojść. Kolejną fazą przebiegu pogody stało się tygodniowe ochłodzenie około połowy miesiąca. Temperatury w tych dniach trzymały się okolic 20 stopni, jednak kilkakrotnie zdarzyła się chłodna (TMax poniżej 20), a przy tym słoneczna pogoda - szczególnie 14 czerwca wygląda tu uroczo, wtedy zanotowano tylko 19 stopni przy jednoczesnym braku szczególnego lodu nocą - chmury zachowywały się wtedy najwłaściwiej. Niestety niewiele popadało, a tu zbliżało się najsilniejsze ocieplenie. Od 20 czerwca do końca mieliśmy już stabilne przekraczanie 25 stopni i pierwsze gorące serie, w tym pierwszy upał, który wystąpił 23 czerwca. Także noce przypominały już noce lipcowe, spadki poniżej 15 stopni zdarzały się coraz rzadziej. Słoneczna pogoda trwała stabilnie przez cały miesiąc, ale w tym najcieplejszym okresie słusznie nie widzę jakiejś nudy - zachmurzenie istniało i było na swój sposób dynamicznie, także burze się trafiały. Tylko te opady pasują bardziej do listopada niż do początku lata. Lata wyjątkowo pięknego, ale na tym etapie niestety bardzo suchego :( Czerwiec 2008 był bardzo ładny, ale emocje związane z wyczekiwaniem większych opadów (które nadeszły dopiero w lipcu) równały się zapewne piłkarskim emocjom ;) Czerwiec 2008 kontynuował zapoczątkowany rok/dwa lata wcześniej trend ocieplania się tego miesiąca, który w 2008 roku uzyskał bardzo wysoką temperaturę 18,3 stopnia. Ówcześnie był to piąty najcieplejszy czerwiec, tracący do czwartego czerwca 2003 minimalne części stopnia. Dzisiaj jest już ósmy ;)

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2008-07-01&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc



Ale wspomnień wróciło przy tej piosence :-P

Jacob - 17 Październik 2020, 12:02

U Was ta pierwsza połowa była dużo lepsza. Absolutnie nie było to amplitudowo-lampowe bezburzowie przypominające niestety sporą część lipca 1994 :/

Niestety coś za coś i druga połowa była u Was nieporównywalnie gorsza. O wiele cieplejsza, suchsza i mniej burzowa (i paradoksalnie tj. pierwsza pochmurniejsza i mniej amplitudowa)

Jacob - 17 Październik 2020, 12:10

A w podlaskiej wersji to już totalne marzenie starego Jacoba (nie powiem serduszko mocniej zabiło jak to zobaczyłem, ale jednak nie chciałbym tak nudnego i amplitudowego miesiąca i w dodatku pustynnego...)

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2008-06-30&rodzaj=st&imgwid=353230295&dni=30&ord=asc

PiotrNS - 17 Październik 2020, 12:11

Jacob, to ja zdecydowanie wolę czerwiec 2008 w swojej wersji niż ten kujawski. Już nawet pomijając tę zbyt długą nudę w pierwszej połowie, niektóre noce to u Ciebie masakra, przypominają kiepskie babie lato, a nie początek prawdziwego lata. U mnie czerwiec 2008 miał średnią TMin wyraźnie powyżej normy, wyniosła 12,2 stopnia. Tyle że u mnie letnie noce zaczęły się w ostatnich 20 latach ocieplać dosyć wybitnie - ostatni czerwiec ze średnio niskimi TMin-ami zdarzył się w 2005 roku, a ostatni tak zimny jak Twój czerwiec 2008 - w 1995 :oops:
Jacob - 17 Październik 2020, 12:14

PiotrNS, pisząc ten komentarz, chyba jeszcze nie zobaczyłeś tego czerwca w wersji podlaskiej :lol:


Nie powiem ja mam wciąż słabość do lodowatych nocy latem, ale tamta 1 połowa to jednak ekstremalna nuda, czego bym nie chciał :->

PiotrNS - 17 Październik 2020, 12:21

A owszem, jeszcze nie widziałem :lol: Też całkiem lubię rześkość, ale jednak na poziomie 8-10 stopni, niżej to już w lecie nie powinno się zdarzać, chyba że bardzo incydentalnie. O ile w kwietniu czy maju mi to nie wadzi, tak w czerwcu, kiedy jest już lato, wysokie temperatury w dzień i lubię posiedzieć sobie na polu do późna ciesząc się późnymi zmierzchami, trochę by mnie to irytowało ;) A nudy nie lubię w ogóle, chociaż latem chyba szczególnie, bo mam ochotę na burze. Najprędzej (wiem, będzie sprzeciw xD) przyjmuję taką pogodę we wrześniu, ale także wtedy nie życzyłbym sobie, aby trwała choćby połowę tego czasu, co w Toruniu w czerwcu 2008.
kmroz - 17 Październik 2020, 12:31

Podlasie to stan umysłu.

A co do czerwca 2008, to szału ni ma, dupy ni urywa:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2008-6-30&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=30&ord=asc

Słabe opady, pierwsza połowa skrajnie sucha, potem już się zdarzały. Ale to, co również przeraża, to ta pustynna wilgotność powietrza. W lipcu 2013 można było o takiej pomarzyć. Noce były, że tak powiem, niestabilne - te naprawdę rześkie się przeplatały z (sub)tropikalnymi.

Moim zdaniem, z uwagi na tę drastycznie niską wilgotność, to nawet ta druga połowa nie zasługuje na rozgrzeszenie. Szkoda, bo kiedyś naprawdę kochałem ten czerwiec, jednak dzisiaj widzę, że to była w dużej mierza niezbyt ciepła pustynia, nie tylko pod względem sum opadów :nie:


Na stacji bliżej mnie było jeszcze gorzej z opadami - tam, przed 27.06, to w zasadzie nie było opadów. Suma dobowa poniżej 5mm to nie opad :nie:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2008-6-30&rodzaj=st&imgwid=252200210&dni=30&ord=asc



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group