Bartek617 - 18 Kwiecień 2022, 00:55 Tak ja sprawę widzę co do klimatu i pogody, ale mogę się mylić. 
Klimat w ogólnym rozrachunku (więc zbiór zjawisk termicznych i pogodowych w szerszym zakresie czasowym) zależny jest od działalności człowieka (bo stopniowo temp. na całym świecie rosną; nawet jeśli Polska czy inne kraje Europy Środkowej zaliczają w międzyczasie jakieś dołki, to inne regiony świata sobie te ciepło ze zwiększoną mocą odbijają, by koniec końców był "+" względem poprzednich roczników; także pojawia się stopniowo coraz więcej ekstremalnych zjawisk atmosferycznych zarówno w Polsce jak i na całym świecie), ale pogoda (ogół zjawisk i warunków atmosferycznych w konkretnym momencie) już moim zdaniem nie za bardzo. Jaki możemy mieć bezpośrednio wpływ na to, że np. nadchodząca Majówka (lub inny okres w ciągu roku kalendarzowego) będzie gorąca i słoneczna, a nie chłodna, pochmurna i deszczowa (jak zwykle w ostatnich latach)? Jak dla mnie raczej żaden- pozostaje "modlić się" i obserwować regularnie mniej lub bardziej sprzyjający układ baryczny ku temu: np. jak strefy z podwyższonym ciśnieniem (ośrodki wyżowe) będą obecne na północ od nas, to jesteśmy raczej "skazani" na chłodniejsze, rześkie, ale świeże powietrze, zaś jak będą znajdować się na południe od naszego państwa, to niewykluczony jest powiew konkretniejszego ciepłego powietrza (jednak niekiedy "stojącego" i tym samym mniej przyjemnego [dla mnie przynajmniej] w odbiorze).
pawel - 18 Kwiecień 2022, 11:37
Czy coraz więcej, to śmiem wątpić. Uuglobciujący mają to do siebie, że każdego, kto by wskazał pozytyw globcia, by nazwali "denialistą"
FKP - 18 Kwiecień 2022, 12:50 No w Polsce to raczej ilość ekstremalnych zjawisk jak ich siła się nie zmienia, ba, chyba nawet maleje i słabnie xd PiotrNS - 18 Kwiecień 2022, 13:22
Ubiegły i bieżący rok pokazują coś innego, np. te wichury i trąby powietrzne w Dobrzycy w l*tym to naprawdę przegięcie, w środku lata przy gorącu rzadko zdarzają się takie kataklizmy. Za to zgadzam się, że poprzednie lata były spokojniejsze. Po nawałnicach z 11/12 sierpnia 2017 nastał w Polsce okres raczej pozbawiony bardzo niszczycielskich zjawisk (oczywiście były, ale raczej na małą skalę) i trwał do 24 czerwca 2021. Potem znowu zrobiło się bardziej groźnie, ale w historii już były takie bardziej obfitujące w niebezpieczne zjawiska momenty. Mam na myśli lata 2007-2012, z apogeum 15 sierpnia 2008. Pamiętam jak w Polsacie Marek Horczyczak uuglobciował i ze śmiertelnie poważną miną mówił, że w przyszłości może być jeszcze gorzej jak nic się nie zmieni. Gdzieś słyszałem, że za 10-15 lat (czyli w latach, w których teraz żyjemy), Polacy będą budowali w ogrodach schrony przeciwtornadowe, jak w Oklahomie Jeszcze nieprędko tak się stanie.
kmroz - 18 Kwiecień 2022, 13:24 Problem w tym, że w sezonach zimowych 2002,2007,2008 też było grubo. I jakby się cofnąć dalej to też. Jedyne co serio było popieprzone, to trumba w Krakowie PiotrNS - 18 Kwiecień 2022, 13:27
No właśnie o tym piszę, że taki bardziej intensywny okres niszczących zjawisk już miał miejsce w latach 2007-2012. W tym czasie każdy rok przynosił jakieś spektakularne nawałnice, powodzie czy trąby powietrzne i naprawdę dało się potem odczuć to uspokojenie. Jeszcze do niedawna sam byłem zdania, że kiedyś to były sezony burzowe, a miałem na myśli pierwsze lata swojej pasji. kmroz - 18 Kwiecień 2022, 13:36 Jeszcze dodam, że uuglobciści jesienią 2021 mówili, że wraz z zanikiem zim w 2013 zanikły też orkany XD kmroz - 18 Kwiecień 2022, 13:39 A ogólnie to uuglobciowanie w dużej mierze wynika, że ludzie czerpią wiedzę o polskim klimacie z wyidealizowanej literatury FKP - 18 Kwiecień 2022, 13:52 Jeszcze w styczniu 2022 pisali, że kiedyś podczas ciepłych zim to chociaż orkany były
Bartek617 - 18 Kwiecień 2022, 16:24
Balon pod Wawelem uległ zniszczeniu, a ponad 10 km dalej (przynajmniej na północ i na zachód od miejsca zdarzenia) miała sobie miejsce sielska i spokojna aura, nawet chmury się za bardzo na niebie nie pojawiały. Nie neguję mocy tego zjawiska pogodowego samego w sobie, ale w kwestii zasięgu "się nie popisało"- niebezpieczne warunki ograniczały się wtedy chyba rzeczywiście tylko do Starego Miasta.
|
||||||||||||||
