Według przedwyborczych deklaracji, na uzyskanie największej liczby głosów w wyborach może liczyć Prawo i Sprawiedliwość. Chęć oddania głosu na ten komitet wyborczy wyraża 35 proc. zdeklarowanych wyborców. KO zamierza poprzeć 22 proc. głosujących – takie są wyniki najnowszego sondażu CBOS.
Bartek617 - 13 Październik 2023, 16:18 Jakie wyniki się rzeczywiście pojawią, to pewnie chwila prawdy nadejdzie po wyborach. Ja sam nie jestem po chwilę obecną przekonany, czy warto się pojawić. LukeDiRT - 13 Październik 2023, 19:07 https://www.polsatnews.pl...ami/?ref=slider
Od teraz mamy już poranek (po)wyborczy Wyniki late poll powinny tym razem otrzymać miano latte poll, gdyż czekaliśmy na nie aż do rana. Z oczekiwanej publikacji sondażu o 2:00 wyszła niepewność do 6:30.
Aktualnie spływają potwierdzone dane z coraz większej ilości komisji. Jak przekazała przed chwilą na konferencji prasowej Państwowa Komisja Wyborcza, wyniki wyborów po przeliczeniu 29,38% obwodów przedstawiają się następująco:
SEJM
Prawo i Sprawiedliwość - 39,96 %
Koalicja Obywatelska - 26,46 %
Trzecia Droga - 14,13 %
Nowa Lewica - 8,05 %
Konfederacja - 7,37 %
Bezpartyjni Samorządowcy - 1,87 %
Pozostali - 2,16 %
SENAT
Prawo i Sprawiedliwość - 39,14 %
Koalicja Obywatelska - 26,09 %
Trzecia Droga - 9,23 %
Nowa Lewica - 6,2 %
Konfederacja - 7,5 %
Bezpartyjni Samorządowcy - 4,6 %
Pozostali - 7,24 %
Znane są także wyniki wśród amerykańskiej Polonii. Po przeliczeniu wszystkich głosów oddanych w Stanach Zjednoczonych, największym poparciem wśród rodaków za wielką wodą może cieszyć się PiS, który zdobył 40% głosów. Jest to jednak wynik wyraźnie słabszy niż w poprzednich wyborach (52,7% w 2019). Drugie miejsce uzyskała KO (35,5%). Trzecia Droga uzyskała poparcie 8,3%, Nowa Lewica 6,6%, a Konfederacja 6% Polaków głosujących w USA.
Teraz pytanie "co dalej " Partie tak zwanej "demokratycznej opozycji" łączyło tylko jedno, a mianowicie pragnienie odsunięcia "Zjednoczonej Prawicy" (dominuje tam PiS) od władzy no i od "koryta". Niemal wszystko inne je dzieliło. Jeśli po dymisji obecnego rządu na pierwszym posiedzeniu Sejmu, powołaniu rządu w ciągu 14 dni i uchwaleniu wotum nieufności dla "nowego" rządu PiS-u (prezydent zazwyczaj desygnuje kogoś z partii z największą ilością mandatów, w tym wypadku PiS-u) zaczną się przepychanki o to kto ma zostać premierem w rządzie koalicyjnym, a także o "stołki" w ministerstwach. Sejm ma następne 14 dni na powołanie rządu koalicyjnego.
Cytat:
Co jednak stanie się, jeśli do powołania rządu nie dojdzie w ciągu 14 dni od pierwszego posiedzenia Sejmu, lub – w przypadku, gdy rząd zostanie przez prezydenta powołany – Sejm nie udzieli nowemu gabinetowi wotum zaufania? Przepisy Konstytucji stanowią, że w takiej sytuacji inicjatywę formowania rządu przejmuje Sejm.
W ciągu kolejnych 14 dni Sejm może wybrać nowego premiera oraz proponowanych przez niego członków Rady Ministrów bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Tak wybraną Radę Ministrów powołuje prezydent i odbiera przysięgę od jej członków. Następnie Sejm w ciągu 14 dni od dnia powołania Rady Ministrów przez Prezydenta udziela jej wotum zaufania, a przepisy Konstytucji nie przewidują exposé premiera. Na tym etapie formowania rządu do udzielenia wotum zaufania rządowi wystarczy zwykła większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W razie nieudzielenia Radzie Ministrów wotum zaufania w trybie wskazanym powyżej, prezydent skraca kadencję Sejmu i zarządza wybory. Z przepisów Konstytucji wynika, że rozwiązanie Sejmu i rozpisanie nowych wyborów jest w takiej sytuacji obowiązkiem prezydenta.
https://www.infor.pl/praw...ia-rzadu-k.html
Jednak nawet w przypadku powołania koalicyjnego rządu takie "współrządzenie" będzie pełne rozmaitych przeszkód. Były już precedensy w przeszłości III RP. Po wyborach w roku 2001 zaczął rządzić koalicyjny rząd SLD-PSL. Premierem był Leszek Miller. Koalicja ta rozpadła się w trakcie trwania kadencji i w jej końcówce SLD rządził Polskę tworząc rząd mniejszościowy.
Po wyborach w roku 2005 rząd koalicyjny wraz z Samoobroną i LPR stworzył PiS. W roku 2007 PiS zerwał tę koalicję. Później LPR przestała istnieć, a szef Samoobrony zmarł śmiercią (podobno) samobójczą, lecz wiele na to wskazuje, że ktoś mu w tym "pomógł" ze względu na "wiedzę" Leppera o sprawach dla PiS-u niewygodnych. https://pl.wikipedia.org/wiki/Koalicja_PiS-Samoobrona-LPR
Dlatego uważam, że koalicje partii o różnych założeniach programowych są raczej nietrwałe i nie dają dobrych rezultatów.jorguś - 16 Październik 2023, 21:16 PO+PSL przetrwał i to nawet dwie kadencje, więc bywa różnie. Z tymże:
1) To były dwie partie, a nie jak to zapewne będzie tym razem- trzy
2) PO i PSL wtedy ideowo były dość zbliżone, z konkretnymi założeniami programowymi- teraz te wszystkie ugrupowania łączy tylko idea ośmiu gwiazdek
3) No i tu najważniejsze chyba. Wybory wygrał PiS. Morawiecki dostanie możliwość utworzenia rządu. Robili dużo dziwnych, często delikatnie mówiąc na pograniczu prawa, już nie mówiąc o praworządności. Mają swojego prezydenta i dwa miesiące czasu, który będzie grać na korzyść PiSu. Tak jak pisałem w innym wątku, będą mieć mega ciężko dobić do większości, ale na pewno ta sytuacja opozycji pracy nie ułatwia.zgryźliwy tetryk - 16 Październik 2023, 21:41 Ja przypuszczam, że bieg zdarzeń będzie taki: Prezydent desygnuje premiera z PiS-u. Po obsadzeniu ministerstw i expose premiera ten rząd (prawdopodobnie niewiele różniący się od dotychczasowego) nie dostanie wotum zaufania, ale będzie administrował aż do czasu powołania nowego. Rząd będzie musiała powołać koalicja. I tu jest kwestia czy będzie w niej jednomyślność i zgoda w sprawie wspólnego premiera (na to "apetyt" ma Tusk) oraz ministrów. I tu widzę możliwość rozłamu w dotychczasowej koalicji i przyspieszone wybory. W tym czasie u steru pozostanie PiS.
Jakie będzie to miało społeczne reperkusje, zobaczymy. Nie można wykluczyć zamieszek lub "polskiego majdanu". Wszak "wojna polsko-polska" trwa i teraz weszła w nowe stadium.
jorguś napisał/a:
To były dwie partie, a nie jak to zapewne będzie tym razem- trzy
Po wyborach w roku 2005 też były 3 partie, PiS Samoobrona, oraz LPR. Czym się to skonczylo pisałem powyżej.jorguś - 16 Październik 2023, 21:51 zgryźliwy tetryk, Dokładnie, a tak w zasadzie to tu są trzy komitety, ale... dziewięć partii Platforma, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni, Agrounia, Lewica, Razem, PSL, Polska 2050. Będzie rozPiSdziel xdzgryźliwy tetryk - 16 Październik 2023, 22:09