Po raz kolejny połączył nas wspólny rekord zimna; w tym okresie rok 1987 nie ma konkurencji i zaskoczyć może jedynie względna "łagodność" tego dnia w Katowicach. W Płocku z kolei padła nienotowana dotychczas w "Kartce z kalendarza" słynna temperatura -30 stopni, jaką rzekomo notowano wielokrotnie podczas każdej zimy w PRL-u
Coraz śmielej przebija się rok 1993 i jego nadzwyczajnie wysokie temperatury w II dekadzie. W Katowicach zabłysnął dodatkowo rok 1975 z bardzo ciepłym dniem, który prawdopodobnie największą moc pokazał właśnie tam. II dekada stycznia to jednak okres dosyć klasycznych relacji między najcieplejszymi a najchłodniejszymi dniami - te pierwsze, to głównie XXI wiek, zaś te drugie - czasy PRL. Większe przepychanki jeszcze nas czekają.FKP - 14 Styczeń 2024, 20:25 -30,3 st. to już killer ostry, pewnie i owocowe podmarzły.PiotrNS - 14 Styczeń 2024, 20:51 FKP, w 1987 to i tak nie miałyby u Ciebie łatwego życia, wegetacyjnie fatalny rok. U mnie pewnym ewenementem był gorący na tamte czasy lipiec i w jakimś stopniu lekko ciepły czerwiec, może to jakoś pobudziło przyrodę. W Twoich stronach i w ogóle w północnej połowie Polski lata 1984-87 to jednak masakra niewiele lepsza niż 1977-80 i cieszę się, że Globcio pozbawił nas takich wątpliwych "przyjemności". Klimat ucywilizował się razem z ustrojem Bartek617 - 14 Styczeń 2024, 21:15 Ja bym kreski na chłodne sezony letnie wolał nie stawiać- jeszcze zdarzy się nam niejeden raz pomarznąć. To będą co prawda nieczęste sytuacje, ale prawdopodobne mimo wszystko. FKP - 14 Styczeń 2024, 21:20 Bartek617, Chłodnych lat już nie będzie, może względem 2018-23 xdPiotrNS - 14 Styczeń 2024, 21:39 Moim zdaniem lato 2004, które jest najchłodniejszym w trwającym wieku, już pozostanie na tej pozycji. Prędzej uwierzę w wiosnę zmniejszą od 2013/2021 albo zimę na którą się nie pogniewam, niż w tak chłodne lato. Niemniej jednak, sezony letnie pokroju 2017 czy 2016 mogą się pojawić. Właściwie moim pierwszym skojarzeniem jest właśnie to lato słynne z niebywałego sukcesu Polski na Euro - prawdopodobny wydaje mi się taki układ, w którym albo tak jak wtedy wakacje będą w normie, a anomalie wyrobi czerwiec, albo np. do końca lipca będziemy mieli Aturcję, a w sierpniu ktoś (chyba wiecie kto ) będzie uuglobciować na tym swoim południu. No i trudno jest mi sobie wyobrazić jakiś realnie zimny miesiąc latem - prędzej długi okres z temperaturami w pobliżu normy i tylko ograniczonymi wyskokami bordu.FKP - 14 Styczeń 2024, 22:18 Realnie zimnym miesiącem letnim był sierpień 2021, ale on nadszedł po rekordowo ciepłym duo czerwiec-lipiec.PiotrNS - 14 Styczeń 2024, 22:41 FKP, tak, ale miał w sobie całkiem długi okres przyjemnej, a dla Ciebie przynajmniej przyzwoitej letniej pogody. To, co uczyniło go chłodnym, skupiło się na stosunkowo krótkim epizodzie na początku i w końcówce - wolę taki układ niż miesiąc, w którym przez cały (lub prawie cały) czas niby lato jest, a jakoś go nie czuć. W sumie to tamten sierpień był realnie chłodny (pod względem średniej Tmax u mnie wygląda tak specyficznie xd https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=349200660&par=tx&max_empty=2 ), tylko czerwca i lipca takiej rangi brakuje. Lipiec to w ogóle ewenement - tak wiele było lipców normalnych lub tylko nieznacznie ciepłych, a jednak ostatni realnie chłodny miał miejsce dwie dekady temu No, jeszcze po drodze był 2011, który dla 12-letniego mnie wydawał się lodowcem jak 1979 normalnie xdFKP - 14 Styczeń 2024, 22:43 PiotrNS, Właśnie się mylisz, ten sierpień był równomiernie lodowaty, a to ocieplenie w połowie to śmiech na sali, ubiegły wrzesień miał regularnie takie dni xdPiotrNS - 14 Styczeń 2024, 22:47 Ale ubiegły wrzesień to mutant, weź xD Zgoda, że ocieplenie w połowie sierpnia 2021 było słabe jak na standardy sierpniów XXI wieku, ale należało do lata. Cały miesiąc stypy jak często bywało w dawnych czasach, jest nam czymś obcym, a miesiąc z taką anomalią mógł być czymś w takim rodzaju.