Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Zmiany klimatyczne w Polsce - Czy w 2024 roku doświadczamy katastrofy klimatycznej?
FKP - 25 Sierpień 2024, 17:11 pawel, Na wysokich szerokościach geograficznych rozpiętość możliwych anomalii jest przecież największa xdpawel - 25 Sierpień 2024, 17:31 Chłopie, przecież skoro wysokie szerokości się ocieplają szybciej od niższych, to różnica między wyższymi i niższymi szerokościami maleje - stąd słabsze ekstrema.
Gdy w styczniu 2007 przechodził Cyryl to straszyli, że w przyszłości będą takie niże na pęczki. Tymczasem wichury na tyle osłabły, że z podmuchów 50-60 km/h się robi zastraszające nagłówki.FKP - 25 Sierpień 2024, 17:59 pawel, To pisz konkretnie, że chodzi o region Europy Środkowej. O ile częstotliwości występowania ekstremów rzeczywiście wydaje się maleć, to jeśli już wystąpią potrafią być równie silne bądź nawet silniejsze, niż kiedyś.PiotrNS - 25 Sierpień 2024, 18:40 Noce na pewno ocieplają się dużo szybciej i to nie tylko ze względu na MWC. Tegoroczny czerwiec ma w swojej anomalii Tmin sporą nadwyżkę względem Tmax. Jego dni wcale nie były aż takie wybitne, podobnie jak w lipcu. Nocna sielskość staje się natomiast coraz rzadsza - w tym roku jaramy się spadkami do ok. 10 stopni, na co lat temu dziesięć nie zwracalibyśmy uwagi.
A co do tempa ocieplania się różnych szerokości geograficznych, pozwolę sobie zauważyć, że Polska jest dość negatywnie uprzywilejowana. Skandynawia ma teraz aglobciowy rok, wcześniej miała chłodne lato w 2015, a my ciągle zmagamy się z bordem w tej porze roku. Zachód Europy oberwał w 2022, ale za to w 2021 i teraz miał i ma z grubsza spokój. A u nas nigdy się nie da, lato nie może się przełamać nawet o pół kroku.FKP - 25 Sierpień 2024, 21:13 PiotrNS, Bo u nas lata są łagodnie ekstremalnie ciepłe PiotrNS - 25 Sierpień 2024, 21:24 FKP, no i za jakie grzechy, jak wszędzie da się choć raz na kilka lat uzyskać coś normalniejszego Z tych ciągłych ekstremów nie ma najmniejszej korzyści. Chyba że korzyścią jest to, że ludzie, którzy jeszcze kilka lat temu lubili lato i czekali na nie, teraz zaczynają nienawidzić tę zaciętą porę roku. Za chwilę trzeba będzie chronić się przed upałami w Skandynawii. Mam dość tej ekstremalnej serii. Jeśli to nie świadczy o katastrofie klimatycznej, to co świadczy Aha, jeszcze brak zim FKP - 25 Sierpień 2024, 21:31 PiotrNS, Ale Cię ponosi dzisiaj. Może i trafia się w innych regionach Europy normalniejsze lato, ale muszą za to zapłacić ekstremalnymi falami upałów, pożarami, suszami i innymi zjawiskami. To wielkie szczęście, że u nas lato wyrabia niemal rekord krajowy bez żadnej fali upałów, a samych takich dni było niewiele i nie licząc końcówki czerwca rzadko przebijały 30 st. znacznie. Mamy bardzo łagodny klimat i pogoda na skalę krajową bardzo rzadko jest wymagająca i to się nie zmieni raczej.kmroz - 25 Sierpień 2024, 21:59 FKP, w sedno Tak nieodczuwalnego rekordu pory roku jak lata 2024 (o ile on wgl padnie xd) to ja nie pamiętam xdjorguś - 26 Sierpień 2024, 11:25 PiotrNS, tu też się zgodzę z przedmówcami- chyba trochę Cię wczoraj emocje poniosły. Nie dziwię się, zwłaszcza wiedząc już teraz, że maluje nam się kolejna pora roku walcząca o ścisły rekord. Ale myślę że lepiej spojrzeć na to od tej strony, że lepiej dostać rekord oparty na długotrwałym cieple, wprawdzie bardzo silnym, ale wciaz dalekim od ekstremów. Znasz doskonale moją niechęć do tegorocznego lata, ale realnych katastrof, jakimi byłyby np pożary lasów czy jakaś fala zgonów brakuje- a uwierz, że gdyby takie coś miało miejsce, to media bardzo chętnie podchwytujące tematykę klimatycznych katastrof nie omieszkały by o tym pisać.Bartek617 - 26 Sierpień 2024, 12:46
PiotrNS napisał/a:
że ludzie, którzy jeszcze kilka lat temu lubili lato i czekali na nie, teraz zaczynają nienawidzić tę zaciętą porę roku
Lubić i niecierpliwie wyczekiwać lata mogli ludzie jakieś 50 czy 100 lat temu, od jakichś 20-30 lat nie opłaca się czekać, jak ktoś wypatruje bardziej neutralnych numerycznych wartości temp.
No chyba że ktoś nie chce spędzić sezonu letniego w Polsce, a gdzieś w sercu Norwegii, Szwecji czy Finlandii albo na terenie Islandii czy Wysp Owczych, to jeszcze ma ku temu niemałą sposobność.