2001 - 4 (miałaby wyżej, jakby popadało na jej początku, ale no cóż...)
2002 - 1
2003 - 2+ (to prawda, w kwietniu każdy opad cenny)
2004 - 3+
2005 - 4- (1-5.04 1/2, 6-10.04 5/6)
2006 - 3+
2007 - 2-
2008 - 4
2009 - 2+
2010 - 4-
2011 - 5-
2012 - 2-
2013 - 2
2014 - 3
2015 - 2
2016 - 3+
2017 - 3
2018 - 3+
2019 - 2-
2020 - 1kmroz - 7 Maj 2020, 17:00 2 dekada kwietnia
2001 2
2002 4- (za taki step w kwietniu ciężko mi dać coś więcej, mimo, że aura była naprawdę niżowa)
2003 1 (od śniegu po pseudociepło)
2004 4- (11-15.04 2, 17-20.04 5+)
2005 4
2006 4-
2007 2+
2008 3+
2009 4- (jeśli szukać jasnych stron tamtego pustynnego kwietnia, to właśnie tutaj)
2010 4
2011 3 (od 16.04 pseudociepło z suchowiejem, nawet go pamiętam)
2012 3+ (mimo ładnych opadów, ciężko mi docenić, za zimno)
2013 5
2014 3 (ostatnie 2-3 dni to poezja, ale reszta... plus tylko z opady...)
2015 4- (naprawdę miła, ale podobnie jak 13 lat wcześniej - gdzie się podziały znaczące opady?)
2016 4+ (też słabe opady, chociaż występowały przez kilka dni, ale te ciepłe noce to już poezja)
2017 2+
2018 5- (szkoda jednak, że burza 13.04 nie przyniosła bardziej równomiernych opadów...)
2019 2-
2020 2kmroz - 7 Maj 2020, 17:09 3 dekada kwietnia
2001 4 (naprawdę nie była taka zła)
2002 5- (no, tu już nawet coś istotniejszego popadało, szkoda, że dopiero w ostatniej pentadzie)
2003 4-
2004 4 (21-25.04 6, 26-30.04 2)
2005 3-
2006 5
2007 3- (poza faktem stepu, nie było tak źle)
2008 3 (bez końcówki zupełnie brak opadów...)
2009 2-
2010 4- (21-25.04 2, 27-30.04 6)
2011 4-
2012 4 (21-25.04 6, 27-30.04 okrutna pustynia)
2013 5
2014 6
2015 4+ (24-28.04 brylancik)
2016 3+
2017 3-
2018 5- (znowu burze by mogły być bardziej równomierne)
2019 3-
2020 3PiotrNS - 7 Maj 2020, 17:14 No powiem Ci, że z dekadami kwietnia mamy dużą zgodność. Aż trudno mi stwierdzić, czy byłbym bardziej łagodny czy wymagający Widzę że przekonałeś się do III dekady z 2006 i 2015 roku, co mnie bardzo cieszy kmroz - 7 Maj 2020, 17:22 No to ogólnie wędrówka po dekadach kwietnia, uświadomiła mi, że kwiecień 2019 przed nadejściem trzeciej dekady nie miał dosłownie nic, za co dzisiejszy kmroz by mógł go lubić, ale ostatnia dekada stawia go wyżej od kwietnia 2007, czy 2020.
Jeśli chodzi o kwiecień 2018, to o dziwo miał regularne opady w moim regionie (sprawdzałem kilka stacji), ale poza puntkami były one po prostu za słabe. I o ile drugą i trzecią dekadę oceniam wysoko, tak cały miesiąc takich temperatur i niekompletnych opadów trochę martwi...
Do kwietnia 2015 - oprócz pierwszej dekady - też się na powrót trochę przekonałem.
Z kwietniem 2014 uświadomiłem sobie, że jednak mimo wszystko dość słusznie narzekałem na pierwszą połowę, chociaż dramatem to ona nie była.
W 2013 na pełną chwałę zasługują druga i trzecia dekada kwietnia - obie bardzo fajne, chociaż miały pojedyncze mankamenty...
Co do 2012 roku, to zasadniczo okres 20-25.04 był super, ale reszta, jak się przyjrzałem, sprawia, że temu kwietniowi chyba nawet N się nie należy...
W 2011 nieco łaskawszym okiem spojrzałem na ostatnią dekadę - wiecie, że oprócz opadów 24-25.04, w Pruszkowie lokalna burza była podobno też 29.04? Raczej to nie błąd, bo na depeszy synoptycznej z Okęcia z tego dnia też widać piorunki, ale suma zerowa, nawet bez "tr". Ale istotniejsze było to, że miał naprawdę znośne noce.
Co do 2010, to się mocno zniechęciłem, chociaż może jak się popatrzy jako całość na kwiecień, to wychodzi lepiej, ale naprawdę żaden fragment jakoś nie powalał, a jak lokalne były te wszystkie opady, to już dawno zdążyłem zauważyć.
2009 ostatecznie wypada z mojego serca, naprawdę już nie będę nawet próbował go bronić. Ta druga dekada by mogła być, przyniosła zależnie od stacji 3-10mm opadu (u mnie 10mm!), ale przy normalnych opadowo pierwszej i trzeciej.
Co do kwietnia 2003, to widzę sporo dobrego w ostatniej dekadzie, ale wcześniej brak słów, włącznie z pseudociepłym Wielkim Tygodniem.
Kwiecień 2002, oprócz patologii z pierwszej dekady jest w stanie trochę się spodobać. W drugiej dekadzie fajny klimacik, ale suchy. W trzeciej już i jakieś zauważalne opady się pojawiły, ale w skali miesiąca to niestety kropla w morzu, toteż nadal nie lubię.
Co do kwietnia 2001, to co do pierwszej dekady, to jakoś nie umiem jej tak lubić - było tam jednak trochę pseudociepła, a opady dopiero od 8.04, wraz z ochłodzeniem. Za to trzecia dekada trochę odzyskała w moich oczach, ale też mogłoby popadać i pogrzmieć, podczas tego ocieplenia na koniec...kmroz - 7 Maj 2020, 17:26 Przykładowe kombinacje kwietniów, jakie by mi pasowały:
1 dekada kwietnia 2011+2 dekada kwietnia 2013+3 dekada kwietnia 2014 (taki pierwszy, narzucający się)
1 dekada kwietnia 2008+2 dekada kwietnia 2018+3 dekada kwietnia 2006
1 dekada kwietnia 2005+2 dekada kwietnia 2012+3 dekada kwietnia 2013
1 dekada kwietnia 2010+2 dekada kwietnia 2005+3 dekada kwietnia 2004
1 dekada kwietnia 2001+2 dekada kwietnia 2010+3 dekada kwietnia 2015
W kombinacjach starałem się zachować brak powtórzeń kwietnia oraz utrzymanie pewnej równowagi.Jacob - 7 Maj 2020, 18:05 3 dekada kwietnia
2001: 8
2002: 7
2003: 4
2004: 6
2005: 2 (ma za cudowna noc i ulewę z 27/28.04, tylko...)
2006: 10
2007: 1
2008: 3
2009: 2
2010: 4
2011: 2
2012: 3
2013: 5
2014: 7
2015: 5
2016: 2
2017: 3
2018: 9
2019: 4
2020: 2kmroz - 7 Maj 2020, 18:18 Jacob, a co sądzisz o moich dwóch poprzednich komentarzach? Jacob - 7 Maj 2020, 18:29
kmroz napisał/a:
Jacob, a co sądzisz o moich dwóch poprzednich komentarzach?