Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
2020 rok - Półmetek "Maja Czterdziestolecia"
PiotrNS - 16 Maj 2020, 22:57 Polecam Choć w tym roku nic nie jest pewne, bo różne rzeczy pogodowe i nie tylko, lubią dziać się na przekór Stąd "oczekuję" w tym roku rekordowo bezśnieżnego grudnia, może ta reguła zadziała tak jak w przypadku maja, któremu nie dawaliśmy prawa do tego, by przyniósł ujemną anomalię Jacob - 16 Maj 2020, 22:58
PiotrNS napisał/a:
Polecam Choć w tym roku nic nie jest pewne, bo różne rzeczy pogodowe i nie tylko, lubią dziać się na przekór Stąd "oczekuję" w tym roku rekordowo bezśnieżnego grudnia, może ta reguła zadziała tak jak w przypadku maja, któremu nie dawaliśmy prawa do tego, by przyniósł ujemną anomalię
Jak będzie rekordowo deszczowy to wybaczę Bartek617 - 25 Maj 2020, 16:07
PiotrNS napisał/a:
Żałuję, że nie pamiętam 20 lutego 2006 roku. Ten dzień, to u mnie słońce, 12,5 stopnia i 22 centymetry śniegu Jedyna prawdziwa odwilż tej zimy.
Ta "odwilż" była raczej spowodowana wiatrem halnym, w rejonie Krakowa już temp. osiągnęły znacznie niższy pułap, aczkolwiek i tak jak na tamtą zimę było bardzo ciepło (jednak +5 C w kwestii tmaks. to raczej typowy dzień w lutym, tak samo jak w grudniu). Tamten luty wcale nie był jakiś super śnieżny (zresztą styczeń też- mimo że grubość warstwy robiła wrażenie), więc po długim mroźnym okresie biały puch prawdopodobnie przypominał lód w ładnym opakowaniu. Zresztą co to za odwilż, jak nie pada? Mi się wydawało, że podręcznikowy przykład odwilży to intensywne opady śniegu przechodzące w deszcz, a w Sączu to praktycznie prawie nic w tym ciepłym okresie nie spadło. Ogólnie duet I-II 2006 to nawet nienajgorszy materiał na Syberię- raczej nieznaczne opady, ale dzięki niemałym mrozom śnieg się lepiej akumulował. FKP - 28 Maj 2020, 13:54 W Bieszczadach to dopiero mają opóźnioną wegetacje Ale tam dębów bo przed wiekami je trzebiono ze względu na jakość drewna i na ich miejsce wdarł się sam buk, tak jest do wys. 600 m.n.p.m. przynajmniej.
PiotrNS - 28 Maj 2020, 14:31 Okropne to 🥺🙄 Jakoś nigdy nie byłem w górach o tej porze roku, jedynie w nieodległych Beskidach 3 maja 2016, ale o tej porze brak liści jest jeszcze naturalny. Takie zdjęcie wtedy zrobiłem.
Znalazłem też filmik z Beskidu Niskiego z 25 maja 1991 roku. Niestety wegetacja wygląda podobnie kiepsko, gołe lub prawie gołe drzewa widać najlepiej w pierwszych i ostatnim ujęciu.
kmroz - 28 Maj 2020, 14:39 Ja 27.06.2019 byłem na Rysach i leżał tam śnieg w zakolach kmroz - 28 Maj 2020, 14:42
PiotrNS napisał/a:
Znalazłem też filmik z Bieszczad z 25 maja 1991 roku.
Jako "rodowity" mieszkaniec Beskidu Niskiego, niemalże obok wspomnianego Olchowca, czuję się głęboko urażony nazwaniem tego miejsca Bieszczadami
Przypomniało mi się, jak byłem 9.11.2019 pod tą cerkwią, świeżo po "morsowaniu" w tym potoczku, który widać na filmiku. Mimo wieczornej pory, ubrany na letnio Listopad Tysiąclecia w pełnej krasie to był, ale dzień później pogoda się spierd*liła...kmroz - 28 Maj 2020, 14:45 Od granicy Bieszczad (Komańcza) do Ropianki k. Olchowca jest całkiem daleko, podróż ta zajęła dwa dni i to "na sterydach" - normalnie to jest bliżej trzech dni:
http://www.lukedirt.com.pl/viewtopic.php?t=1797PiotrNS - 28 Maj 2020, 14:47 Kurde, nie sprawdziłem tej lokalizacji na mapie, jakoś Olchowiec zawsze kojarzył mi się z Bieszczadami. Teraz już tego błędu nie popełnię FKP - 28 Maj 2020, 14:48 Mnie to jednak irytuje to, że nawet tam lasy nie są do końca "pierwotne", sam buk