FKP - 5 Wrzesień 2020, 22:05 kmroz, Podpalacze w dzisiejszych czasach też Xd PiotrNS - 5 Wrzesień 2020, 22:17 Nie no, podpalaczy niestety nadal jest dużo i nie tylko na głębokiej prowincji  Potrzeba chyba zmiany pokoleniowej aby to skończyć.
Jeśli chodzi o mnie, to jednak - nie myślcie że jestem nieczuły - pożary chaszczy nie działają na mnie na tyle, bym całkiem znielubił słoneczne okresy (niedługie) w okresie wiosennym. Problem dla mnie zaczyna się, kiedy przeradza się to w plagę jak w marcu 2012 czy kwietniu 2020, gdy na dobrą sprawę wystarczyła jedna iskra. W innych przypadkach - cóż, taki "urok" wiosny w Polsce już od dawna. Trawy były wypalane nawet po ciężkich zimach i podczas mokrych wiosen, nawet pytałem o to rodziców. Susza to dla mnie bardziej pola wyschnięte na wiór, praktycznie nie do zasiania, wyschnięte rzeki, żółta trawa i płonące lasy (nie trawy). W innych sytuacjach złorzeczyć "ładnej pogodzie" nie będę. Bartek617 - 5 Wrzesień 2020, 22:35 Ja często widziałem pożary (charakter antropogeniczny: akurat u mnie "susza zimowa" jest uzasadniona, bo w okresie zimowym moje okolice mają niskie normy opadów) ostatnimi zimami w okolicach na łąkach. Wygląda na to, że ktoś znacznie bardziej nie lubił śniegu niż ja. : |
||||||
