FKP - 9 Wrzesień 2020, 23:30 27.09-2.10.2019 to było gówno a nie realne ciepło. kmroz - 9 Wrzesień 2020, 23:46
Spoko, Troll już szykuje -5 stopni nocami na ten okres, oczywiście przy totalnym braku chmur, byś pożałował swoich słów 
PiotrNS - 10 Wrzesień 2020, 00:32
Ja też jestem zwolennikiem takiego ciepełka i bardzo doceniam tamte dni, ale jednak ciepło w tak idyllicznej, spokojnej wersji jak teraz, też mi nie wadzi, a pseudociepło dla mnie stanowi chyba 10% tego problemu, co dla Ciebie i jest wyznaczane przez inne parametry. A nudny typ aury - może i nudny, ale to jednak jest ekstremum, jeśli codziennie widzi się tonę takiego ustawicznego narzekania na to, normalnie jakby czytać Meteomodel z jesieni 2017 albo komentarze o polityce na Interii czy na WP... Jacob - 10 Wrzesień 2020, 09:09 Ja się kłócił nie będę, bo jestem ekstremista jeśli chodzi o opady i loch w porze chłodnej  .
Ale mam wrażenie, że stary Jacob ze swoim heliolubctwem był jeszcze większym ekstremista
PiotrNS - 10 Wrzesień 2020, 09:38 To tak, jakby powstał nowy Piotr nagle ni stąd ni z owąd nienawidzący burz i codziennie w porze ciepłej piszący jakie to jest okropieństwo,  , klęska, koszmar i najgorszy aspekt pogody w naszym klimacie, a stary Piotr lubiący burze był niedojrzały i takie tam.
Albo jakby FKP nagle zaczął pisać o tym, że nienawidzi ciepłych nocy, a słysząc pasikoniki bierze go nerwica Albo jakby ktoś zaczął pisać, że w naszym klimacie upały jednak nie są problemem i każdy taki dzień jest na wagę złota.
Piszę to tylko dlatego, że taka skrajna zmiana wydaje mi się trochę nieszczera, albo na siłę dostosowana do innych wzorców 
Jacob - 10 Wrzesień 2020, 12:46 PiotrNS, wg. siebie jestem teraz szczery tj. (prawie) wszystko co pisze, bo wiadomo lubię przesadzać  ( z resztą nie tylko ja)
kmroz - 10 Wrzesień 2020, 13:06 Piotr, czasem ludzie się po prostu zmieniają. Ja właśnie stałem się w pełni szczery wiosną tego roku i przyznałem się, że po prostu lubię deszcz oraz zimową białą magię. Lubię i tyle, a to, że są one "potrzebne" było taką tylko przykrywką wcześniej. kmroz - 10 Wrzesień 2020, 13:11
Najlepsze to są grudzień i styczeń, tuż za nimi luty. Oczywiście pod jednym warunkiem - leży sporo białej magii. PiotrNS - 10 Wrzesień 2020, 14:00 Akurat zarówno Ty jak i Jacob zawsze odpowiedzialnie podchodziliście do kwestii deszczu i jeszcze w czasach, kiedy działaliśmy na Meteomodelu, bardzo pozytywnie wyróżnialiście się spośród innych, dlatego nie trzeba zaklinać rzeczywistości, że w swojej poprzedniej wersji miało się jakieś "złe" poglądy. A śnieg to już wcześniej lubiłeś, ja od początku kojarzyłem Cię jako takiego, który nie przepada za zimą z powodu temperatur, ale śnieg jak najbardziej lubi, dlatego ta zmiana była właściwie naturalną konsekwencją tego, że podczas Trzydziestolatki szło się załamać od tej pogody. Ja też stałem się bardziej szczery - jeszcze w lutym zdarzyło mi się bronić tej zimy, a teraz przyświeca mi myśl "nigdy więcej takiego czegoś". Bardziej mnie dziwi ten nagły i właściwie bezprecedensowy zwrot jeśli chodzi o usłonecznienie (głównie w bieżącej porze roku) i pseudociepło, pod które na dobrą sprawę można podciągnąć bardzo wiele typów pogody, w tym takie, które (staram się ocenić obiektywnie) nie stanowią dużego problemu pod zwykłymi warunkami. Czasami opinie są tu bardzo skrajne, ja po prostu staram się jakoś trzymać swojej linii i nie ulegać emocjom, chociaż mnie też się to zdarza (Wspaniałe Półrocze, czerwiec 2019 itp.). Piszę to wyłącznie z dobrej woli. kmroz - 10 Wrzesień 2020, 14:44
Ja chwaliłem takie miesiące jak czerwiec 2008, lipiec 2013, czy (boszzzzz) druga połowa sierpnia 2015..... |
||||||||||||||
