Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
2021 rok - Był taki rok - opowieść PiotraNS
PiotrNS - 19 Maj 2022, 19:44 Kurczę, rok 2021 to złoto, a gdyby nie te dwie odwilże, to w ogóle miałby potencjał na rok marzeń. Taka luźna refleksja przy tym czwartku.
Bartek617, przepraszam że dopiero teraz Ci odpisuję, nie widziałem posta.
Ja tam okien nie zasłaniałem, chyba tylko w Wigilię 2020 miałem ochotę zakryć to, co tam miało miejsce i wyobrazić sobie, że to listopad, a nie dzień, na którym tak mi zależy. W kwietniu ze zdalnych nie cieszyłem się ani trochę, akurat wtedy pamiętam że dość mocno doskwierała mi samotność i dopiero w maju, jak przyszły sesyjne wyzwania, to myśli uciekły gdzie indziej
A w listopadzie to dochodzę do wniosku, że nie ma drugiego rodzaju pogody, który byłby wtedy w stanie mnie zainteresować, wciągnąć i zachwycić niż aura zimowa. Pamiętam swoją radość z opadów śniegu i kilkudniowego mroźnego okresu w listopadzie 2016, a nawet z końcówki listopada 2018. Dwa ostatnie listopady to dla mnie miesiące praktycznie pozbawione wszystkiego, co cenię sobie w pogodzie, a do tego kojarzą się ze stresem przed możliwymi scenariuszami rozwoju sytuacji w przyszłości, zwłaszcza w grudniu.
A październik jakoś szczególnie zły dla mnie też nie był, ale jednak po tych wakacjach i pięknym lecie czułem lekki żal wywołany tym, że już minęło. Do mroźnych wyżów też nie zdołałem się przekonać, choć i tak uznawałem je za opcję lepszą niż wiatry. Różnie z tymi urokami jesieni bywa FKP - 19 Maj 2022, 20:44 W 20*1 złotem był tylko Lipiec, to jemu zawdzięcza on jako taki sukces wegetacyjny. Co ciekawe w Lipusiu leciała piosenka Złoto xd
Bartek617 - 20 Maj 2022, 06:50 Dla mnie jesień stała się od jakiegoś czasu najpiękniejszą porą roku ; jeśli chodzi o wiatr, to jestem za tym, by pojawiał się jakikolwiek w godzinach wieczornych i porannych (tak samo jak zamglenia i mgły, nawet mroźne mogą zdarzać się w trakcie nocy, ale ważne by było, by wraz ze wschodem słońca zaniknęły) , w ciągu dnia może być słaby na granicy z zupełnym zanikiem-> przy wyżowej i słonecznej aurze rzecz jasna. Jak dzień zapowiada się pochmurnie lub deszczowo, to wtedy już prędzej "mógłby całkiem nie istnieć", ale jednak wolałbym, by był on choćby słaby, ale w miarę możliwości regularny.
Lipiec 2021 był bardzo dobry dla flory, chociaż czasami z powodu intensywnych ulew i burz ulegała ona zalaniu- po drogach polnych przez łąki obawiałem się w tamtym okresie chodzić. FKP - 20 Maj 2022, 10:31
Bartek617 napisał/a:
Dla mnie jesień stała się od jakiegoś czasu najpiękniejszą porą roku
Jacob - 20 Maj 2022, 14:21 Dla mnie po krótkiej przerwie znowu wiosna >>> jesieńpawel - 20 Maj 2022, 17:24
PiotrNS napisał/a:
Dwa ostatnie listopady
... to coś wspaniałego Jacob - 20 Maj 2022, 17:26
pawel napisał/a:
PiotrNS napisał/a:
Dwa ostatnie listopady
... to coś wspaniałego
kmroz - 20 Maj 2022, 21:01
Cytat:
... to coś wspaniałego
Olbrzymie rzygi. Chociaż po listopadach 2018 i 2019, cenie, że całkowicie ograniczyły dupę wołową, te ciepłe mgły z 2020 nawet jakiś tam urok miały.kmroz - 19 Czerwiec 2022, 13:10
PiotrNS napisał/a:
niemal od razu została storpedowana przez tak paskudne, suchowieje ocieplenie.
https://www.ogimet.com/cg...&day=31&hora=23PiotrNS - 19 Czerwiec 2022, 13:40 Obrzydlistwo... Nie znoszę takich odwilży, ale wtedy w styczniu 2021, po tak długim oczekiwaniu, była chyba najbardziej bolesna. Słowo daję, że gdybym mógł wymienić w całym (tak, całym) roku dosłownie tylko pięć dni, wywaliłbym 21-24 stycznia i 24 grudnia. Bez tego ten rok byłby cudem, już przymknąłbym oko na wszystkie inne nieprawidłowości. Akumulacja śniegu w końcówce stycznia i częściowo w lutym byłaby wspaniała, Boże Narodzenie naprawdę magiczne i cały rok mógłbym spokojnie uznać za najlepszy "ever".