Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Weekend zimy stulecia na południu Polski? Relacja - 30.11.23
Bartek617 - 2 Grudzień 2023, 13:26 No właśnie tych wątpliwości pojawia się coraz więcej- grudzień na praktycznie każdym etapie jest konsekwentnie schładzany, a miał być ponoć w normie termicznej. Naprawdę nie zdziwię się, jak niskie temp. będą się podobnie przez wyraźną większość czasu utrzymywać jak np. w latach 1969, 1981, 2001 czy 2010. Co jak co, ale południe Polski tym razem naprawdę ma duże szanse białych Świąt (przynajmniej na ziemi). Zmrożony śnieg nie będzie z pewnością tak ochoczo topniał, jeśli podobne temp. jak obecnie będą się przez przynajmniej 2 tygodnie przeciągać. Tzn. o pogórza może bym się martwił i inne obszary wybijające się (będące bliżej słońca), ale o obniżenia terenu- nie... to mało prawdopodobne. PiotrNS - 2 Grudzień 2023, 16:04 Na razie jestem kompletnie rozczarowany przebiegiem dzisiejszego dnia. W Krakowie sypie jak 14 grudnia rok temu, Sheken w Leńczach doświadcza największej śnieżycy jaką widział, w Mszanie Dolnej też ostro daje, Śląsk się cieszy, a u mnie od rana tak naprawdę nic dobrego. Jakieś dwie godziny temu zaczynał sypać śnieg w miejsce lodowego deszczu, ale prędko przestał. Pokrywa może nie mieć nawet 10 cm jak trochę osiądzie. Niech coś się zacznie dziać, bo mój region zaliczy największą wtopę od dawna.jorguś - 2 Grudzień 2023, 16:06 U mnie jest bardzo potężnie. Od wczorajszego wieczora sypie non stop- choć czasem tylko symbolicznie, czasem na prawdę obficie. Mimo to nie ma aż tak silnego przyrostu pokrywy, jak obstawiałlem jeszcze rano- przez osiadanie w tym momencie jest niewiele więcej niż około 10.00, tak z 23-24 cm. 30 cm jutro rano zdecydowanie jest możliwe.
Łapcie kilka fotek- buziaczki dla naszych centrowców
Bartek617 - 2 Grudzień 2023, 16:21 U mnie jest podobnie- na ogół ostro kładzie (jak oczywiście na potencjał Krk i pobliskich miejscowości), ale akumulacja na dobrą sprawę nie wiem czy będzie szczególnie "sprzyjająca"- osiadanie jest jednak naturalnym nieodłącznym zjawiskiem przy zwłaszcza większych opadach śniegu. Tak czy owak będzie niezła twarda skorupa za 3 tygodnie, jak niewiele już w ciągu miesiąca będzie padać. Stacja Kraków-Balice notuje co prawda zaledwie kilka mm opadów za tą falę, ale to jest fizycznie niemożliwe; obserwator musi się w tym przypadku zdrowo mylić, zwłaszcza że rdzenie nad lotniskiem na radarze przeważnie wskazują na nieco większą odbiciowość niż nade mną... Bartek617 - 2 Grudzień 2023, 16:57
Cytat:
Wklejam jeszcze prognozę sezonową GFS, która wygląda bardzo obiecująco. Oczywiście mam z tego trochę bekę, bo ten model nieraz się wygłupiał, a zresztą na wiadome dni i tak przyjdzie odwilż, choćby powietrze miało napłynąć wprost znad Zatoki Bengalskiej. Zamiast niżu genueńskiego będzie niż sumatrzański.
W artykule natknąłem się na fragment, który sprawia, że nie kupuję tej długoterminowej prognozy.
Cytat:
Pogoda długoterminowa. CFS zimny na grudzień, ale trend może zmienić się w kierunku cieplejszego wzorca. Na szczególną uwagę zasługuje również CFS i poniższa grafika, która jest średnią 12 prognoz modelu klimatycznego. Dostrzegamy, że pokazuje on, iż ostatni miesiąc roku będzie charakteryzował się temperaturą poniżej normy wieloletniej. Najprawdopodobniej nie będzie tak źle w skali miesięcznej, gdyż prognoza pochodzi z końca listopada i była „inicjowana” chłodnymi warunkami brzegowymi z tego okresu.
Obiektywni obserwatorzy, którzy skrycie faworyzują ciepło (bo zobaczyli mapkę z anomalią miesięczną rzędu zaledwie -2 C/-3 C) i sieją defetyzm- coś tu naprawdę nie gra... Te okoliczności jak widać nie mają żadnego znaczenia, jakie będą warunki w przyszłości, o czym miałem okazję się teraz przekonać: całe te chłodniejsze i cieplejsze okresy w wyznaczaniu zmiennych prognoz to jedne wielkie bajki. Pojawiające się bardziej zimowe prognozy od ok. 15 listopada jakoś miały okazję się sprawdzić, nieważne czy w międzyczasie pojawiały się cieplejsze czy chłodniejsze dni. Bartek617 - 2 Grudzień 2023, 17:12 Poza tym P. Marzena twierdzi, że do końca miesiąca ma dominować ciepło poza pojedynczymi dniami, a z tego co twierdzicie na ogół, wnioskuję, że słynie co do długoterminowych prognoz z przekornych wypowiedzi (jej codzienne prognozy akurat się na ogół sprawdzają). PiotrNS - 2 Grudzień 2023, 17:26 P. Marzena to antypatyczny, wulgarny troll przekonany o swojej doskonałości, mimo że praktycznie całe środowisko meteo ciśnie z niej (?) bekę. Takie prognozy nie są dla mnie szczególnie istotne.
W temacie, krakowskie lotnisko w Balicach wstrzymało wszelkie operacje lotnicze do godziny 18 z możliwością przedłużenia. W ubiegłym roku czegoś takiego nie było.
Tymczasem u mnie śnieg w ogóle nie sypie Wtopa, wtopa, wtopa Gratulacje Krakusy Bartek617 - 2 Grudzień 2023, 17:30 Jak te opady mają bardziej tor zachodni niż południowy (a teraz jest raczej przepływ linii frontu z zachodu na wschód, tylko z systematyczną dobudową na linii południe-północ- tzn. strefa opadów się tylko poszerza w tych kierunkach) , to rzeczywiście potrafi solidnie nawalić. Nie dziwię się, że wiele usług na wskutek obecnej pogody praktycznie jest wstrzymanych i one stoją w miejscu. Bartek617 - 2 Grudzień 2023, 17:45 Ja tak na ogół jak sobie robię takie podsumowanie dotyczące większych opadów zimowych, to dochodzę do wniosku, że najwięcej spada z niżów nurkujących (z północy) i stref z zachodniej Europy, czasami jak się poszczęści, to i opad konwekcyjny może okazać się znaczny (wiele zależy od aktywności nad Morzem Bałtyckim).
Ale niże typowo genueńskie (z południa) czy bałkańskie (ze wschodu) z reguły bardziej bezlitosne są dla ściany wschodniej: Górny Śląsk, zachodnia Małopolska czy nawet Kielecczyzna (w przypadku bałkańczyka) otrzymuje przeważnie z nich ochłapy. Trasa Vb jest chyba jedynym wyjątkiem. Bartek617 - 2 Grudzień 2023, 17:57
PiotrNS napisał/a:
Gratulacje Krakusy
Kto się cieszy z takiego obrotu sprawy, to podziękuje. Ja to też zrobię , ale bardziej z grzeczności niż z przekonania i zadowolenia- obecna sytuacja no nie jest mi za bardzo na rękę.
Najlepiej by było w obecnej sytuacji, gdyby zajęcia (szkolne, studenckie: lekcje, ćwiczenia, wykłady, seminaria, konserwatoria), a w świecie pracy różne szkolenia, konferencje zostały zorganizowane w trybie zdalnym - najgorsze jest dla mnie to szuranie miotłą czy szczotką na kiju po samochodach... Niech siły natury w postaci odwilży to wszystko ogarną.