Poza latem praktycznie rok bez zalet, jeszcze jego początek mogę uznać za przyzwoity. Z reszta i to lato choć jedno z lepszych to nie idealne, czerwiec jednak wkurza swoją lampiwoscia i poza 1.06 i 7-8.06 raczej unikał konkretniejszych burek, miały one charakter symboliczny i też poza wcześniej wspomnianymi dniami to za dużo opadów nie dał. W 2 i 3 dekadzie było sporo takiego mdłego, srajowatego "lata" (a w pierwszej znowu trochę drastyczności), bardziej sobie cenię wakacje, chociaż kipiec to wręcz przesadził w drugą stronę jak czerwiec I bardzo chętnie oddałbym na jego konto 50 - 70 h czerwcowego uslonecznienia. Sierpień pod tym względem idealnym, regularność opadów i burz ładna, ale strasznie wkurza mnie ich miernosc. No i to tyle dobrego. Przejściówki okropne, zwłaszcza jesień no i na dobicie jeden z najgorszych weźdajbieli . Jeden z najgorszych roczników wieku, na pewno dla mnie najgorszy między 2000 a 2015 kmroz - 20 Kwiecień 2023, 16:19
Jacob napisał/a:
Kwiecień: 2/10 (taki wrzesień 2006 bez zklaunowanej sumy opadów)
To u mnie właśnie kwiecień 2011 miał sklaunowaną sumę opadów, a wrzesień 2006 nie xdkmroz - 20 Kwiecień 2023, 16:23 A w temacie