Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Muzyka - Z jakim okresem lub czasem kojarzy Ci się dana piosenka?
kmroz - 7 Kwiecień 2022, 13:38 zgryźliwy tetryk - 7 Kwiecień 2022, 13:53 Już niedługo maj
Ale może być i tak: PiotrNS - 7 Kwiecień 2022, 17:19
kmroz napisał/a:
O śmierci Krzysztofa Krawczyka (*) dowiedziałem się w mieszkaniu Babci w Ursusie. Pamiętam, że jak potem wracałem pieszo do domu, to słuchałem jednego z jego hitu. Pogoda była właśnie taka typowo przedfronotowa, niebo zasnute nimbostratusem, wiejący wiatr i zaczynały kapać pierwsze krople deszczu.
Ja dowiedziałem się o śmierci Krzysztofa Krawczyka 5 kwietnia około 17:20, kiedy wyszedłem na pole i chciałem coś sprawdzić na telefonie, dostałem jakąś wiadomość. Wszedłem na Facebooka i tam zobaczyłem tę piorunującą wiadomość udostępnioną na grupie sympatyków twórczości Mistrza. Post był udostępniony z profilu Andrzeja Kosmali, wieloletniego managera Krzysztofa Krawczyka, więc brzmiał wiarygodnie, ale na początku nie mogłem w to uwierzyć, bo jeszcze dzień wcześniej na profilu mojego ulubionego piosenkarza udostępnione było zaproszenie do obejrzenia w telewizji powtórki jego koncertu z Sopotu 1994. Wszedłem na profil Kosmali, a tam też nie było żadnych złych, alarmujących wpisów. Usiadłem i zacząłem szukać informacji w Google, ale przez jakiś czas żadne wzmianki się nie pojawiały i ktoś w końcu napisał, że może to okrutny żart... Niestety przed 18:00 wszystko się już potwierdziło.
Pamiętam że było mi bardzo smutno i przez ten oraz następny dzień chodziłem taki zgaszony. Jeszcze w Niedzielę Wielkanocną słuchałem jego piosenek i myślałem nad tym, jak to możliwe, że przez tyle czasu nie znudziły mi się, towarzyszyły mi tyle razy. A z pierwszymi dniami po śmierci Krzysztofa Krawczyka kojarzy mi się "Bo jesteś ty". Miałem tę piosenkę w uszach, kiedy przed północą z 5 na 6 kwietnia zaczął padać gęsty śnieg, który szybko pokrywał ziemię.
Muzyka tego artysty towarzyszyła mi później jeszcze w okropnie dla mnie stresującej chwili lęku i zmęczenia, która dzieliła mnie od czegoś pięknego. 29 czerwca na 3 minuty przed ostatnim, chyba najbardziej wyczerpującym mnie egzaminem, kiedy czułem się trochę bezsilny, puściłem sobie ten cover, aby się zmotywować, wykrzesać z siebie resztę energii na koniec. Za oknem świeciło Słońce po burzy. I pół godziny później zaświeciło także w środku mnie
FKP - 7 Kwiecień 2022, 19:29 A ja się dowiedziałem, kiedy wróciłem z dworu zgryźliwy tetryk - 7 Kwiecień 2022, 21:27 Mnie bardziej "ruszyła" tragiczna śmierć Krzysztofa Klenczona w roku 1981. Dziś rocznica.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Klenczon
PiotrNS - 10 Kwiecień 2022, 21:35 Dziś mija 12 lat od czarnej soboty Niedługo po katastrofie ukazały się te utwory - choć nie jestem fanem hip-hopu, do dziś pamiętam ich teksty.
Ten utwór kojarzy mi się z okresem maj-czerwiec 2012, ale przede wszystkim z dniem 3.05.2012, to właśnie tego lampowego popołudnia jakoś o godzinie 16-17 w TV pierwszy raz usłyszałem ten hit . A ile powstało wtedy parodii PiotrNS - 3 Maj 2022, 17:14 Oglądałem ten konkurs, na którym wybierano piosenkę mistrzostw i od razu wpadło mi to w ucho Później hitem była przede wszystkim podczas klasowej wycieczki w Bieszczady w czerwcu - co chwilę ktoś ją intonował xD
A z końcówką roku szkolnego kojarzy mi się głównie to - zrobiliśmy swoją wersję tej piosenki na pożegnanie VI klasy (czyli nas) i na próbach było to odtwarzane tyle razy, że miałem już dość tego utworu