To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Zmiany klimatyczne w Polsce - Kiedyśtobyłozimowcy

Bartek617 - 4 Grudzień 2023, 21:19

Termometry musiały być wtedy wadliwe- te tradycyjny, tj. rtęciowe czy nawet dzisiejsze elektroniczne w zasadzie nie muszą być całkowicie brane za pewnik. ;-)

Nie śledziłem jednak tak najzimniejszych okresów, bo wartości numeryczne temp. powietrza same w sobie to jedna sprawa, ale jak np. przy takim 2-cyfrowym mrozie wiał wiatr, to można było teoretycznie przełożyć na znacznie niższą temp. odczuwalną- no tyle że człowiek to nie kalkulator, nie podałby dokładnych wartości, nawet co do 1 miejsca po przecinku. ;-)

PiotrNS - 4 Grudzień 2023, 22:36

Bartek617, pomiary, o których wspomina Tomasz, są prawdziwe i co do większości z nich nie mam większych wątpliwości. Nie neguję występowania wielkich mrozów rzędu -30 stopni na terytorium Polski w przeszłości, tylko nie zgadzam się z multiplikowaniem ich na praktycznie każdą zimę w czasach PRL i mnożenie ich przez całe tygodnie, co jest oczywistą nieprawdą. Nawet jak biorę poprawkę na to, że niektórzy odbiorcy wspomnianego posta mogą pochodzić z obszarów podgórskich i górskich, spadki temperatury do -30 stopni w sezonie zimowym 1981/82 wydają mi się bardzo mało prawdopodobne, a ich trwałość przez 2 tygodnie - koszmarnym wyolbrzymieniem nawet w styczniu 1987. Opisy zimy, jakie stosują ci ludzie, pasują może do lutego 1929. Ale ludzie pamiętający ten miesiąc raczej nie siedzą na Facebooku.

FKP, tak, trzeba prowadzić serie pomiarowe i poprawne badania, ale co z tego skoro starszy od Ciebie rozmówca z Internetu z góry zakłada, że wie lepiej, a Ty się nie znasz :?: :lol:

zgryźliwy tetryk - 4 Grudzień 2023, 22:42

W tej galerii są podane minimalne temperatury w danym dniu w konkretnej miejscowości (będące minimalnymi w skali kraju). Nie ma nic o długotrwałości tego mrozu, ani o jego "zasięgu".
PiotrNS napisał/a:
Opisy zimy, jakie stosują ci ludzie, pasują może do lutego 1929. Ale ludzie pamiętający ten miesiąc raczej nie siedzą na Facebooku.

Ci, co mogliby to pamiętać raczej już nie żyją.

Bartek617 - 4 Grudzień 2023, 22:51

Rzeczywiście, zgadzam się z Wami (Piotr, Tomasz), że ludzie mogli nawet w dużej mierze nie dożyć wielkiego wydarzenia, jakim było utworzenie FB. ;-) :-( Osoby urodzone przed II woj. światową, ewentualnie w jej trakcie pewnie nawet mogłyby mieć niemałe trudności z obsługą komputera, a co dopiero chodzić po portalach społecznościowych. ;-) :-(
jorguś - 4 Grudzień 2023, 23:04

Po prostu ludzka pamięć jest wybiórcza. Kiedyś kmroz przywoływał tu takie po prostu przeciętne zimy za PRL-u w których mrozy przeplatały się z liznymi odwilżami a przyrosty pokrywy były na tyle łagodne, ze nawet w tamtych czasach służby spokojnie sobie z nimi radziły. Takich zim po prostu się nie pamięta. Tak samo jak tego co działo się na święta w 1981 roku, dla tych starszych ludzi to były jedne z kilkudziesięciu świąt. A 13 grudnia 1981 już się zapamięta na zawsze, a że akurat było wtedy grubo to ten śnieg i mróz przywarły na stałe do legendy.
zgryźliwy tetryk - 4 Grudzień 2023, 23:07

Ale 12 grudnia 1981 roku była jeszcze odwilż. Pamiętam, bo wtedy stojąc w kolejce pod kioskiem RUCHU czekając na dostawę sobotniego "Expressiaka" zmokłem od mżawki. W Warszawie zarówno śnieg jak i mróz następnego dnia (13 XII) nie były zbyt wielkie. Ale potem stały się większe.
kmroz - 5 Grudzień 2023, 00:35

zgryźliwy tetryk, w Nowy Rok 1979 Warszawa była sparaliżowana z powodu nieudolności systemu, a nie pogody samej w sobie.

W ostatni weekend w Krakowie spadło więcej śniegu niż wtedy w Warszawie. I w krótszym okresie czasowym, bo w 1 dzień a nie 3 dni

Bartek617 - 5 Grudzień 2023, 00:42

No mniej spadło- niecałe 5 mm vs. ok. 10-15 mm (według synopów przynajmniej). ;-)

Ale jeśli mogę spytać, czemu tak właściwie przyczepiłeś się tak tego Krakowa- przecież to teraz nie jest najbardziej zasypana miejscowość... ;-) Chciałbym wierzyć, że chodzi po prostu o fakt, że to największe miasto PL (pod względem liczby ludności i powierzchni), które jest dotknięte poważniej paraliżem... :-( ;-)

Janekl - 5 Grudzień 2023, 08:29

Jeśli chodzi o Sylwestra 1978/1979 mój ojciec był z mamą na Sylwestrze i mieli duży problem aby dojść do domu ale mój wujek pracował w stoczni w Gdańsku a mieszkał 40 km od Gdańska miał wtedy zmianę nocną ,która trwała kilkanaście dni. Raz ,że ludzie nie mogli dojechać a drugie mój wujek również nie mógł pojechać na wieś bo po tych kilkunastu dniach jeszcze ileś dni spał u nas a potem jeszcze u innego wujka bo jego wioska była odcięta od świata. Z tego co pamiętam to pierwsze przejazd był na początku lutego. Najpierw były oczyszczane miasta i wszyscy co nie mogli dojechać do pracy musieli odśnieżać śnieg z ulic i ten był gdzieś wywożony. Ja wtedy mieszkałem w mieście choć małym ale zawsze w mieście gdzie szybciej było odśnieżone.
Bartek617 - 5 Grudzień 2023, 10:24

Pewnie przy takim paraliżu śniegowym orzeczono by pracę lub naukę zdalną, gdyby komputeryzacja stała na takim samym poziomie ponad 40 l. temu jak teraz. ;-)

W Niemczech podobnie jak u nas ta zima przebiegła ostrzej na północy kraju. ;-) :-(

https://wetterkanal.kachelmannwetter.com/die-schneestuerme-in-norddeutschland-im-winter-197879/



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group