kmroz - 11 Wrzesień 2024, 13:18 FKP, tak, czyli przez 30 lat będziemy ciągle mieli anomalie po +4K, zejdź na Ziemię. Zgodziłbym się z Tobą, gdyby to co się działo ostatni rok miało porównywalne odbicie na całej Ziemi. Ale nie miało nawet w całej Europie.Bartek617 - 11 Wrzesień 2024, 13:20 No Wrocław według średnich meteomodel (jednak pewnie zaniżonych- tak jak tą okoliczność w sierpniu mieliśmy okazję zweryfikować) ma normy na poziomie 20-21 C/9-10 C, Katowice czy Kraków mają 19-20 C/9-10 C (w dniach 10-15.09.). kmroz - 11 Wrzesień 2024, 13:23 Bartek617, no to jak łatwo policzyć, średnia dobowa koło +10 stopni jest anomalią -5K.Bartek617 - 11 Wrzesień 2024, 13:30 A jak fajnie wygląda prognoza dla Warszawy i okolic stolicy- jest dobra forma zachowana.
Tak czy owak tylko 2 połowa tego tygodnia podzieli konkretniej Polskę- od początku nowego ma się na szczęście sytuacja ustabilizować. Czyli póki co ma miejsce szachownica: pierwszy tydzień bardzo ładny i ciepły, drugi brzydki (ale mimo wszystko raczej daleki od rekordów) i chłodniejszy, trzeci z powrotem zapowiada się raczej ładnie (choć termicznie będzie innym światem od pierwszego), a czwarty pewnie zostanie tradycyjnie zdominowany przez kapuśniaki (lub chmury warstwowe do południa, gdyby suchszy wariant się sprawdził). Janekl - 11 Wrzesień 2024, 15:18 Tak czy siak ten wrzesień u mnie miał tylko 6 dni z temperaturą powyżej 23 stopni w tym najwyższą 28,1*C. Więc nic specjalnego. Chociaż cieszę się bo u mnie czasami jest wrzesień kiedy maksymalna nie przekroczy nawet 20 stopni. Na razie są jeszcze prawie 3 tygodnie września i się zobaczy jak będzie ale raczej na pewno bez żadnych rekordów .FKP - 11 Wrzesień 2024, 15:54 Janekl, To u mnie we wrześniu było 5 dni z t. śr. >23 st., gdzie Ty mieszkasz Bartek617 - 11 Wrzesień 2024, 16:34 Na pobliskim mi posterunku synoptycznym nie było oficjalnie ani jednego dnia z taką średnią (za to był las wartości ponad 21/22), ale stacja krakowska tym się wyróżnia, że jest w sumie ogólnie często podatna na antyzłośliwe wpływy i w ogólnym rozrachunku na tle Polski wychodzi paradoksalnie bardzo neutralnie. Janekl - 11 Wrzesień 2024, 18:53
FKP napisał/a:
Janekl, To u mnie we wrześniu było 5 dni z t. śr. >23 st., gdzie Ty mieszkasz
U mnie przez całe lato było też aż 5 dni i to wszystkie ,które miały upał bo w nocy też w miarę ciepłe. A najcieplejszy dzień we wrześniu miał średnią 22,4*C.jorguś - 11 Wrzesień 2024, 20:39
FKP napisał/a:
kmroz, No właśnie nie zmniejsza. Wyszło szydło z worka Prawdopodobieństwo pojawienia się zimna nie narasta z czasem, ono jest ciągle takie samo, niezależnie, czy mamy 7 bordowych miesięcy z rzędu, czy 7 dni.
Dokładnie tak A, że mamy anomalię taką jak mamy i nie widać żadnego realnego zimna w najbliższym czasie (I tutaj żadne S/SW tego nie zmienia) to też uważam, że wrzesień nadal pozostaje w grze o rekord. Szansę pewnie są poniżej 50%, ale wcale nie aż tak dużo, a drugie miejsce to wręcz myślę że z 80%Bartek617 - 11 Wrzesień 2024, 21:04 W zasadzie rzeczywiście nie widać chłodu- niskie temp. (w ciągu dnia, nocami wystąpi raczej przeciętność, jeśli nawet nie wartości lekko powyżej niej) potrwają praktycznie tyle co opad, w ogóle solidne lanie jest wszędzie bardzo prawdopodobne, gdzie temp. dzienna do końca tygodnia wyniesie mniej niż +20 C (u mnie głównie to piątek-sobota-niedziela, czwartek jeszcze się zapowiada do południa w miarę przyzwoicie, choć oczywiście najładniejszym dniem tego tygodnia będzie środa- wtorek z kolei jest odwrotnością czwartku). No może jeszcze poniedziałek następnego tygodnia może niemrawo termicznie w pełni dnia przebiec (z temp. maks. poniżej "20") z racji opóźniającego się opanowania sytuacji po opadach (tj. zalegającej strefy zachmurzenia, która będzie ewakuować się z Polski w kierunku wschodnim lub południowym), ale od wtorku raczej ładna pogoda i większe dobowe amplitudy temp. powinny powrócić.
Tak, mam świadomość, że rejon Wrocławia m. in. może po drodze mieć anomalię sięgającą nawet -5 C przez najbliższe 3-4 dni (dla okolic Katowic czy Krakowa z kolei to wygląda już o połowę mniej), ale sobie to jakoś odbije, a przynajmniej zneutralizuje, wraz z rozpoczęciem nowego tygodnia.
Tak naprawdę kluczowym przeciwwskazaniem do wyjścia na zewnątrz w nadchodzących godzinach lub dniach nie będzie wysokość temp. (w godzinach wczesno-porannych czy późno-wieczornych temp. wręcz mogą być ponad średnią), a ulewny opad. Dobrze się dzieje, że duża część deszczu o sobie przypomni w dni wolne od pracy.