To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Ogólnie o pogodzie i klimacie - Dni, do których mamy szczególną słabość

PiotrNS - 3 Kwiecień 2023, 22:21

Zima 2022/2023 była okropna i II dekada grudnia tego nie zmienia, lecz wręcz pogłębia. Wielki żal, że to było tak krótkie i ustąpiło tak przerażającemu patolstwu. Ten cały śnieg poszedł w kanał i błoto - została szarość, zgniła zieleń i wilgoć. Nic pięknego już nie było. Sorry, ale pomimo upływu czasu nadal nie mogę się opanować jak widzę narzekanie na Święta 2021 w Warszawie i okolicach. Był całodobowy mróz w jeden i drugi dzień, w Wigilię tylko odwilż w skali mikro (wręcz nie nazwę tego odwilżą), stała i trwała pokrywa śnieżna przez cały czas, padał drobny, nastrojowy śnieg... Nawet w Śródmieściu było biało, co widziałem na kamerkach. U mnie nie było nic. Wiesz, naprawdę ;) Nie tak, że drzewa były łyse, a ziemia ładna. Nie było NIC :!: A Święta nie trwają cały miesiąc. Jak czytam to narzekanie, to czuję się tak, jakbym ja miał np. Golfa IV i nie było mnie stać na lepsze auto, a Ty ze swoim BWM M5 F90 4.4 narzekasz, że podczas przyśpieszania za mocno wciska Ci fotele w tyłek i przy wrzuconym RWD na manetce trochę świrują Ci koła przy wchodzeniu w zakręt.
Oby już nigdy nie było takiej II dekady grudnia jak w 2022. Gdyby ta pogoda utrzymała się pięć dni dłużej, albo sama dekada trwała tyle samo, ale później się rozpoczęła, byłbym pierwszy do jej chwalenia. Ale w takim układzie to sorry. Dobrze, że zima już się skończyła i przez najbliższe 7,5 miesiąca mogę w ogóle nie myśleć o tej okrutnej, złej i podłej porze roku.

A o dniu czyta się znakomicie, choć ja nie potrafiłbym się już wtedy cieszyć - wszystko szło w tym najgorszym kierunku. Zazdroszczę natomiast rajdu mikołajkowego, bo to musiało być genialne doświadczenie pomagające załapać jeszcze więcej klimatu :D
W grudniu 2022 wielokrotnie byłem bardzo szczęśliwy i podekscytowani, a przecieżteraztoniemazimowcy autentycznie mnie bawili. Przeżyłem sporo pięknych chwil, wśród których rządzi 13 i 14 grudnia :prayer: 11-ty mniej, bo miałem wtedy ciężki czas na uczelni i musiałem się pilnować, aby zanadto nie popaść w zachwyt nad tą pogodą i się nie rozpraszać ;)

A czy lepiej byłoby nie ujrzeć nigdy Cię :?: Tak. Bo naprawdę cierpiałem przez to, co się stało. Żałowałem, że interesuję się pogodą. Chciałem wymazać ze swojej pamięci wszystkie dane meteo, całą wiedzę i usunąć konto na forum wraz z całą zawartością. Chciałbym żeby przyszedł czerwiec 2019 czy lipiec 2006, coś o niebo przyjemniejszego od patolskiej zimy, w dodatku nie niszczącego żadnego tak nastrojowego i pięknego Święta. Poza tym cierpiałem też z powodu tego, co miało miejsce w innych regionach Polski, także u Kmroza. To nie był nastrój świąteczny, lecz przedświąteczny. Kiedy nastały Święta, mogłeś sobie ulepić kulkę z błota i zrobić brązowo-zgniłozielonego bałwana, a szare, smutne, pogrążone w tym patolstwie miasto po takiej radości wyglądało zapewne najgorzej od niepamiętnych czasów. Z raju do paskudnego estetycznego piekła w kilka dni. Lepiej byłoby być wtedy na Saharze.

Wybacz mi ten elaborat, ale ciągle mnie całego rozsadza od środka jak o tym pomyślę. W tym roku też nie będzie białych Świąt, ale mam nadzieję że tym razem nie będzie miało co się topić 🙂

kmroz - 3 Kwiecień 2023, 22:24

PiotrNS napisał/a:
Wybacz mi ten elaborat, ale ciągle mnie całego rozsadza od środka jak o tym pomyślę. W tym roku też nie będzie białych Świąt, ale mam nadzieję że tym razem nie będzie miało co się topić 🙂


A ja mam nadzieję, że 23.12 rano będziesz miał 55cm śniegu i przy całodobowym +12 i deszczyku spłynie Ci to do zera xd

Sory musiałem colorz_7 Obrazić 2 dekadę grudnia 2022 :prayer: to tak jak obrazić Czas Euforii :evil:

kmroz - 3 Kwiecień 2023, 22:28

PiotrNS napisał/a:
A o dniu czyta się znakomicie, choć ja nie potrafiłbym się już wtedy cieszyć - wszystko szło w tym najgorszym kierunku. Zazdroszczę natomiast rajdu mikołajkowego, bo to musiało być genialne doświadczenie pomagające załapać jeszcze więcej klimatu
W grudniu 2022 wielokrotnie byłem bardzo szczęśliwy i podekscytowani, a przecieżteraztoniemazimowcy autentycznie mnie bawili. Przeżyłem sporo pięknych chwil, wśród których rządzi 13 i 14 grudnia 11-ty mniej, bo miałem wtedy ciężki czas na uczelni i musiałem się pilnować, aby zanadto nie popaść w zachwyt nad tą pogodą i się nie rozpraszać


Mogłeś ograniczyć się do tego akapitu, byłoby milej między nami :jupi:

PiotrNS - 3 Kwiecień 2023, 22:31

Cytat:
A ja mam nadzieję, że 23.12 rano będziesz miał 55cm śniegu i przy całodobowym +12 i deszczyku spłynie Ci to do zera

Obym nigdy nie doświadczył takiego horroru. Wolałbym przeżyć maj 1965 + lato 1980 + wrzesień 1996 + październik 1974. Serio. Gdybym miał wybrać, to wręcz dopłaciłbym do takiej opcji.
Nie ma nic gorszego w naszym klimacie niż te odwilże. Na drugim miejscu jest patolskie ciepło zimą ogólnie.
A II dekady grudnia 2022 nie obrażam, tylko stwierdzam, że przez to, że wyglądała tak jak wyglądała, było mi jeszcze 100 razy bardziej smutno. To co napisałem o swoich odczuciach, o pasji meteo itp, to szczera prawda. Mógłbym dać się przebadać wariografem.

jorguś - 3 Kwiecień 2023, 22:31

Ja jestem jak zwykle gdzieś pośrodku xd Choć chyba jednak ciut bardziej utożsamiam się z Piotrem, ta zima dała mi duży wycisk i sprawiła, że na ten moment nie wiem, czy jestem w stanie jeszcze określić się jako fan zimy. Choć mam wrażenie, że to już we mnie narastało i w tym roku nie miałem już zbyt dużych oczekiwań. Epizod w II dekadzie grudnia nie cieszył mnie aż tak, jakby to było rok wcześniej. Aż tak nie bolał mnie też jego kres i ultrapatolski Koziorożec. One tylko pogłębiały moją niechęć do tej pory roku. Od przyszłej zimy na razie chce jedno- żeby nie dała ani grama białego łajna, a najlepiej też szronu do końca kalendarzowej jesieni. I sam w tym oczekiwaniu nie jestem, bo na ten moment i ja, i Piotr i chyba Jacob też mają wręcz takie patooczkiwania od tej części miesiąca. I to świadczy o tym, że oberwaliśmy solidnie po dupskach.
PiotrNS - 3 Kwiecień 2023, 22:32

kmroz napisał/a:
PiotrNS napisał/a:
A o dniu czyta się znakomicie, choć ja nie potrafiłbym się już wtedy cieszyć - wszystko szło w tym najgorszym kierunku. Zazdroszczę natomiast rajdu mikołajkowego, bo to musiało być genialne doświadczenie pomagające załapać jeszcze więcej klimatu
W grudniu 2022 wielokrotnie byłem bardzo szczęśliwy i podekscytowani, a przecieżteraztoniemazimowcy autentycznie mnie bawili. Przeżyłem sporo pięknych chwil, wśród których rządzi 13 i 14 grudnia 11-ty mniej, bo miałem wtedy ciężki czas na uczelni i musiałem się pilnować, aby zanadto nie popaść w zachwyt nad tą pogodą i się nie rozpraszać


Mogłeś ograniczyć się do tego akapitu, byłoby milej między nami :jupi:

Wiem, naprawdę :D Tylko jak zobaczyłem znowu to niedocenianie Świąt, które dla mnie są tylko niespełnionym marzeniem, to zabolało serduszko. A ja też czasami muszę coś z siebie wyrzucić :/

kmroz - 3 Kwiecień 2023, 22:32

PiotrNS, wierzę, że to prawda, ale zapewniam cierpiałbyś tak samo, jakby grudzień 2022 był w całości patolski. Różnica byłaby taka, że byłbyś teraz antygrudniowcem, a nie antybożonarodzeniowcem ;)
kmroz - 3 Kwiecień 2023, 22:33

jorguś napisał/a:
Od przyszłej zimy na razie chce jedno- żeby nie dała ani grama białego łajna, a najlepiej też szronu do końca kalendarzowej jesieni.


Ja bym chciał rekordowo ciepłego stycznia 2024 za to z jednym, jedynym dniem z całodobowym mrozem, czyli 1.01 ;)

FKP - 3 Kwiecień 2023, 22:34

Ja po lecie to chyba wylatuję do Argentyny, jak pomyślę, że za kilka miesięcy znowu będę musiał się zmagać z tym wleczącym się, ciemnym i jałowym shitem to mi się suabo robi xd
kmroz - 3 Kwiecień 2023, 22:34

Niech wrócą takie stykusie jak w latach 90-tych :jupi:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group