Bartek617 - 28 Październik 2022, 15:39
Zgadzam się w pełni co do 2 dek. tamtego października.   
Bartek617 - 28 Październik 2022, 15:43
Ja bym wolał, by mimo wszystko nie padało w ogóle (jeśli sam deszcz nie jest dozwolony przy takich temp.)  , a wisiały całodobowo chmury warstwowe (jeśli niebo nie mogło być pogodniejsze). Nebulofile byliby wówczas w siódmym niebie (znaczy przenośnie, dosłownie to raczej byłoby niemożliwe).
Jacob - 28 Październik 2022, 17:15 I jeszcze odpowiem do zarzutów co do 2008, bo zapomniałem wcześniej 
Jak na moje to opady nie były zauważalnie chłodniejsze, a usłonecznienie mniejsze w kluczowych dniach
No usłonecznienie to wiadomo, z resztą gdyby serio było takie wysokie to byłaby to bardziej jego wada niż zaleta, ale bardziej mi pasuje rozkład opadów w Warszawie i chyba trochę mniej pustynna 1 połowa sierpnia niż dalej na E
Tu było bardzo ciężko, bo wszędzie ten miesiąc był mniej lub bardziej złośliwy, albo całkowicie pustynny jak na W jorguś - 28 Październik 2022, 20:32 Katowice vs Mława Październik 2022: Mława (sporo) Wrzesień 2022: Katowice (nieznacznie) Sierpień 2022: Katowice (sporo) Lipiec 2022: Katowice (odrobinę) Czerwiec 2022: remis Maj 2022: Katowice (bardzo wyraźnie) Kwiecień 2022: Katowice (wyraźnie) Pożarzec 2022: remis, jako całokształt ta Mława może i sensowniej wygląda ale nie umiem patrzeć na tę sumę opadów tam, a własciwie jej brak xd Luty 2022: Mława (niezbyt wyraźnie nóż się otwiera też na ten widok xd) Styczeń 2022: Remis (pierwsza połowa dla Mławy, druga dla Kato, ale ogólnie nie ma co grzebać w gównie) Grudzień 2021: Mława (zdecydowanie) Listopad 2021: Mława (odrobinkę) Październik 2021: remis, nie umiem się zdecydować xd Wrzesień 2021: Katowice (dość wyraźnie) Sierpień 2021: Mława (lekko) Lipiec 2021: Mława (przez tą drugą połowę suchą to tak lekko raczej) Czerwiec 2021: Katowice (no wielkiej różnicy nie ma xd) Maj 2021: Katowice  (nie umiem patrzeć na ten miesiąc, to największa zakała jaką tą świat nosił)
Kwiecień 2021: Katowice (myślałem nad Mławą najpierw, ale -4 pod koniec kwietnia to już za grubo) Marzec 2021: remis Luty 2021: Mława (wyraźnie) Styczeń 2021: Mława (dość wyraźnie) kmroz - 7 Sierpień 2023, 00:26 Grudzień 2022 - Włodawa https://www.ogimet.com/cg...d=REV&Send=Send I dla tych co wolą tę wersję: https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2022-12-31&rodzaj=st&imgwid=351230497&dni=31&ord=asc Bez ogródek, cudowny i fenomenalny miesiąc. Pierwsze 6 dni upłynęło pod znakiem niezimowej nudy, ale chociaż był mróz przez większość doby lub nawet całą. Pierwszy śnieg spadł w nocy 6/7.12 i mimo przejść przez zero w kolejnych kilku dniach, nie uległ stopieniu. W nocy 9/10.12 zima powróciła w całej okazałości i już ten pierwszy niż przyniósł tam duży przyrost pokrywy. A to dopiero początek, nastąpiło jeszcze kilka obfitych śnieżnych stref i stało się - 17.12 pokrywa osiągnęła 40cm, bijąc z zapasem historyczny rekord grudniowej pokrywy dla tej stacji. Od 21.12 niestety nadeszła odwilż, ale suaba, znacznie słabsza niż w większości kraju. Niestety nie obyło się bez deszczu, który w nocy z 21/22.12 stopił sporo pokrywy. W Wigilię jednak nadal było biało i mimo padającego deszczu, mógł cieszyć też brak patolskich temperatur. Ale prawdziwa niespodzianka nastąpiła 25.12 nad ranem, kiedy przy okołozerowej temperaturze spadło nieco świeżutkiego śniegu. Patolstwo pierwszy raz w tym grudniu na dobre objawiło się 26.12, ale i tak słabsze niż w niemal całym kraju. Do końca miesiąca dominowały mroźne noce i jestem niemal pewien, że w wielu miejscach nadal było w miarę biało, mimo, że stacja pokazywała co innego. Dopiero patolskiego Sylwestra nie udało się już uniknąć... https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=351230497&par=sndpmax&max_empty=2 https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=351230497&par=sndpsum&max_empty=2 Statystyki mówią same za siebie. Rekord ze sporym zapasem jeśli chodzi o maksymalną pokrywę. Dotychczasowy rekord z grudnia 2010 przebity o 11cm, a patrząc na pozostałe grudnie, to jeszcze 1964 się wyróżnia (26cm), reszta to już 21-22cm, a więc prawie 2 razy mniej. Ale i sdwpś robi duże wrażenie. 420cm to wynik, który przebija dość wyraźnie taką legendę jak 1969 i dość nieznacznie ustępuje innej legendzie, czyli 1981. Oprócz 1981, jedynie jeszcze 2010 okazał się lepszy, dość znacznie. Tutaj można tylko żałować końcówki listopada, która przez mikroplusy doprowadziła do całkowitego stopienia się niemal 10cm pokrywy śnieżnej. Gdyby ta zdołała się utrzymać, to początek grudnia by wyglądał lepiej i z całą pewnością padłby rekord i w tej kategorii. Wiem, że to takie gdybanie, ale fakt faktem, grudzień 2010 we Włodawie startował na sporych sterydach, a 2022 zaczynał od zera 
Jacob - 7 Sierpień 2023, 00:43 No fajnie, że Czas Euforii zaczął się szybciej, chyba 1 petanda już wszędzie była gówniana, taki mrozniejszy zgnilec typowy
Ale 6 - 19.12 tam naprawdę duży  i do tego ten zdecydowanie mniej patolski koniec roku niż w pozostałej części kraju 
jorguś - 7 Sierpień 2023, 11:36 Najlepszy w kraju chyba, II dekada magiczna jak nigdzie, do tego okres tuż przed nią i po niej dał już coś od siebie. No i ten świąteczny prezencik w postaci białej magii Mogę śmiało dać tej wersji nawet 7-7.5/10
kmroz - 7 Sierpień 2023, 11:38 jorguś, czemu tak mało? 
PiotrNS - 7 Sierpień 2023, 11:44
Czyli dla mnie, nierozumiejącego Ogimetu. Milion razy wolę dane z Meteomodelu, a na Ogimet zaglądam tylko aby podejrzeć aktualną temperaturę 
Cudowny grudzień - gdyby taki wystąpił u mnie, nie ośmieliłbym się na niego narzekać ani słowem  To mieszkańcy krańców wschodnich mają pełne prawo do kochania tego miesiąca, a nie my, a zwłaszcza Ty, u którego ta cała biała magia poszła w błoto w zastraszającym tempie i na najważniejsze dni nie zostało z niej nic.
Ilość pokrywy śnieżnej miażdży - 41 cm aż trudno mi sobie wyobrazić I co najważniejsze - odwilż była łagodna. Jeszcze 20 grudnia był uratowany mroźną nocą konserwującą śnieg, a potem ocieplenie nie przyniosło patolskich wartości, lecz na spokojnie, góra 3 stopnie i mało deszczu. Święta były prawie białe i wszystko popsuł dopiero ich drugi dzień (tak swoją drogą, to pod względem pogodowym w grudniu 2022 26 grudnia nienawidzę sto razy bardziej niż Sylwestra). Naprawdę wiele bym dał za taki grudzień, a gdyby jeszcze na sam koniec przyszło ochłodzenie z choćby pudrem na 31 grudnia, poczułbym się absolutnie spełniony.
jorguś - 7 Sierpień 2023, 11:52 Zrobię sobie jeszcze porównania Kato z Mławą od listopada Listopad 2022: Mława (nieznacznie, ale nie miała aż tyle żenującej dupy w I połowie i takich strasznych mrozów, jak ja np 20 listka)
Grudzień 2022: Katowice i to o dziwo mocno, trochę mnie zażenowała ta ilość śniegu w tej Mławie Styczeń 2023: Kurwa chyba znów Katowice trochę przez te kilka bajkowych dni xd Luty 2023: Mława dość zdecydowanie Marzec 2023: Mława, ale na prawdę ciut ciut Kwiecień 2023: Mława, raczej wyraźnie Maj 2023: Katowice, w Mławie to szkoda słów wgl na komentowanie xd Ruski sraj po całości Czerwiec 2023: Katowice dużo lepsze Lipiec 2023: Kurcze, tu już się więcej zastanawiałem ,ale jednak Katowice mniej totalnie nieletnich nocy, pozostałe aspakty raczej porównywalne |
||||||||||||||||||
