To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Ogólnie o pogodzie i klimacie - Zima 2023/24 będzie...

kmroz - 9 Styczeń 2024, 12:58

Bartek617, jak się nie umiesz ubrać odpowiednio do temperatury (np pod koniec maja sweter, bo 6 tygodni wcześniej było symboliczne błotko na kilka godzin), a do tego sobie zaklinasz rzeczywistość, że jest odczuwalnie chłodniej, to nic dziwnego że się pocisz :lol: :lol:
Janekl - 9 Styczeń 2024, 13:08

FKP napisał/a:
zgryźliwy tetryk, Anomalia, bo to -10 st. pon. średniej.


FKP Tomasz ma rację ,że -15*C w styczniu to nie anomalia przecież my nie mieszkamy w regionach gdzie temperatura przez cały miesiąc jest równa. Prawie każdego dnia jest inaczej raz może być - 25*C a innym razem +10*C i obie temperatury bywają teraz i były 100 lat temu.

Bartek617 - 9 Styczeń 2024, 13:16

Wtedy się nawet tak nie spieszyłem i nie pociłem. ;-) Rowerem można było bardziej elastycznie i z wiaterkiem dotrzeć do celu. ;-)

Najgorzej było w dni jesienne, gdy nie mżyło, a lało większym deszczem. :-( Rower wówczas u mnie nie wchodził w grę (nie mówię, można też w takich warunkach pedałować, mnie deszcz na pewno bardziej zachęca niż śnieg, tyle że niezbyt fajne jest to uczucie bycia przemoczonym do suchej nitki, ledwie się próg swojego domu opuszcza) ;-) , to biegłem pod wiatę jeszcze nieoddaną do użytku drogą. ;-) Co się działo w międzyczasie, to tylko chyba Pan Bóg wie. ;-) Na szczęście przebywanie w pomieszczeniu później przez kilka godzin sprawiało, że uczucie całkowitej wilgoci zanikło: ubrania były jednak całe sztywne i spocone. ;-) Do tego dochodziło jeszcze wewnętrzne napięcie, bo nie wiedziałem, jak się dzień potoczy. ;-) Przy takich warunkach wiele nie trzeba, by się zamienić w jedną wielką fontannę potu. ;-) W odwilżowe dni w zimie jest to samo- też mi się tak niemiłosiernie ubrania kleiły i twarz miałem całą czerwoną oraz mokrą z wysiłku fizycznego (wtedy sobie wsiadłem w zły autobus i musiałem parę km do celu przebiec, by zdążyć na zajęcia). ;-)

Bartek617 - 9 Styczeń 2024, 14:11

No i też zapomniałem dodać, że na wiosnę, tj. na semestr wiosenny (głównie kwiecień, maj, ewentualnie 1 poł. czerwca) zajęcia zaczynały się u mnie na szczęście głównie w godzinach okołoporannych, ewentualnie czasami późnopołudniowych. ;-) Więc nim się w ładniejsze dni zdołało niekiedy wygrzać koło południa, to rankiem bywało chłodnawo, wieczorami robiło się zresztą to samo. ;-) Zjawisko "drugiego dnia w nocy" ogranicza się raczej tylko do wakacji, a także jest konsekwentnie bardziej podkreślone w betonowych centrach dużych miast. ;-) Poza nimi jednak bywa w godzinach wieczorno-porannych (18-6 następnego dnia) o ok. kilka C chłodniej. ;-)
jorguś - 9 Styczeń 2024, 14:48

Bartek617, no przedziwna teoria, optymalną temperatura dla naszego organizmu to wynosi ponad 20 stopni, więc kilkanaście stopni mrozu jest jakieś 40 stopni poniżej tego komfortu xd
Bartek617 - 9 Styczeń 2024, 14:50

W codziennym funkcjonowaniu tak przeważnie jest, zwłaszcza jak się przebywa w stanie spoczynku, ale w bieganiu akurat wysokie temp. raczej bardziej przeszkadzają niż pomagają- tak przynajmniej ja myślę. ;-) Człowiek na wskutek samodzielnego ruchu wydziela jednak mnóstwo ciepła, więc no jaki sens ma pobieranie większej jego ilości z otoczenia. ;-)
FKP - 9 Styczeń 2024, 18:44

Janekl, Oczywiście, że jest, bo to -10 stopni poniżej normy, tak samo 30 st. w lipcu jest anomalią.
zgryźliwy tetryk - 9 Styczeń 2024, 19:37

FKP napisał/a:
Janekl, Oczywiście, że jest, bo to -10 stopni poniżej normy, tak samo 30 st. w lipcu jest anomalią.

Statystyki swoje, życie swoje. ;-) Normy to wykonywali, i często je przekraczali "przodownicy pracy" czyli "stachanowcy" za Stalina. :lol:

Bartek617 - 9 Styczeń 2024, 19:53

Jak te +30 C jest notowane w pełni dnia (koło południa, czyli ok. godz. 12), to nawet nie jest to zbyt duża anomalia (od takiego przeciętnego lipcowego dnia dzieli jakieś 5 C), gorzej jak w godzinach rannych, wieczornych czy nocnych, gdy (czas wakacji) powinno być te 15-20 C (w lokalnych zastoiskach nawet 25 C) chłodniej. ;-)

Mrozy 2-cyfrowe są bez wątpienia większą anomalią (bo średnie dobowe oscylują na ogół wokół 0 C, więc w ciągu dnia regularny plus nie powinien być czymś zadziwiającym, czym innym jednak jest już skala tego plusa, co może być zjawiskiem nadzwyczajnym, dlatego nie jestem fanem temp. grubo powyżej +5 C [zwłaszcza w godzinach nocnych], a powyżej +10 C wręcz nawet chyba nie lubię, przynajmniej między połową grudnia a połową marca :-( :cry: - upadek wykresów na 4 litery, który w ramach równowagi powinien wystąpić [to są podstawy rachunku prawdopodobieństwa: im dłużej trwa jakieś odchylenie od norm, tym dalszy jego ciąg staje się teoretycznie [należy podkreślić słowo "teoretycznie"] z czasem mniej prawdopodobny na rzecz alternatywnych wariantów] ;-) , bywa potem bolesny i bezlitosny) ;-) :-( :cry: , ale jak się człowiek porządnie ubierze i nie chodzi, tylko pędzi jak wiatr z pośpiechu, to się naprawdę tego zimna nie zdąży odczuć. ;-)

jorguś - 9 Styczeń 2024, 21:50

Bartek617, ciężko porównywać ze sobą anomalie latem i zimą xd


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group