kmroz - 25 Styczeń 2024, 22:15 Ostatnio jak spojrzałem na dane z NS to jestem w szoku, jak bardzo mierne to "ocieplenie" było tam xd U mnie można było spokojnie mówić o 4-5 dniach fajnej, konwekcyjnej wiosenki, do tego miałem dwie burki - warto podkreślić, że były to u mnie JEDYNE wiosenne burki lat 2020-2023. Jeszcze na siłę 15.05.2023, ale to był jeden pierd, no i 16.05.2021 doświadczyłęm burki na łowach, ale to z 50km na N od wawy, u mnie nic nie było. kmroz - 25 Styczeń 2024, 22:16 A i ciągle zapominam o tej zdradliwej burce z nocy 20/21.05.2022, no ale moją dzielnicę minęła i tak, Michałowice też. Trafiło wtedy Ursynów, na którym akurat przebywałem. Przesiadka z jednego autobusu do drugiego była wyzwaniem - trzeba było przejść na drugą stronę i ulicy  
FKP - 25 Styczeń 2024, 22:21 kmroz, To ocieplenie było najsilniejsze chyba właśnie w centrum i częściowo N kraju. Jako ciekawostkę dodam, że Wielkanoc 2022 była w Szwecji dość ciepła, a II połowa marca na zachodzie Europy i docelowo w Skandynawii - patolsko ciepła. W Szkocji przez kilka dni z rzędu t. maks. przekraczały 20 st., co nawet latem nie jest tam oczywistością xd Bartek617 - 25 Styczeń 2024, 22:49 Takie sytuacje powinny być jak najczęstsze, a nie tylko inaugurować początki nowych wzorców pogodowych (u schyłku z reguły im dalej na południe lub na wschód EU, tym cieplej). 
FKP - 25 Styczeń 2024, 23:25 Ja jeszcze burkę miałem 25.05.2023, ale nie trafiła bezpośrednio. W trakcie ocieplenia 19-21.04.2021 też była, ale daleko xd kmroz - 20 Sierpień 2024, 10:14 Że taka z pozoru nudna sytuacja doprowadziła do utworzenia się niżu górnego i jeden z najpotężniejszych pluch w historii środkowego Mazowsza 
Bartek617 - 25 Listopad 2024, 13:50 Kinematyka była wciąż w formie.
kmroz - 25 Listopad 2024, 22:24 Bartek617, no raczej nie "kinematyka", skoro właśnie było to stacjonarne
Wtopa niczym "Halny znad Warmii"
Bartek617 - 25 Listopad 2024, 23:21 Cholera, dla mnie to już trudniejszy mechanizm do wytłumaczenia- ale z tego co kojarzę, to na terenie całego kraju obowiązywała tamtego dnia podwyższona aktywność termodynamiczna, a że wówczas "padło" na Warszawę (i okolice miasta stołecznego), to raczej czysty przypadek i zrządzenie losu.
|
||||||
