FKP - 16 Czerwiec 2020, 13:29 Ale wiosna jest z definicji porą roku chłodniejszą od lata Xd zgryźliwy tetryk - 16 Czerwiec 2020, 13:42 Z definicji... Bywały lata chłodniejsze od wiosen i jesieni (np wielokrotnie wspominane przeze mnie lato roku 1980),tak, że opieranie się na temperaturach bywa i to często zwodnicze  Jednak zmiany długości dni i nocy powtarzają się regularnie, no i rzecz jasna rokrocznie i to jest absolut na którym można się oprzeć.
P.S. Od tej soboty nasz spór na jakiś czas stanie się bezprzedmiotowy.  Bo tak jak za moich młodych lat: JUŻ ZA PARĘ DNI, ZA DNI PARĘ 
P.S.Niestety jeśli chodzi o mnie pasują tu także słowa piosenki Maryli Rodowicz: ALE TO JUŻ BYŁO I NIE WRÓCI WIĘCEJ FKP - 16 Czerwiec 2020, 15:20 zgryźliwy tetryk, Już Ci pisałem, że KAŻDE lato jest, było i będzie cieplejsze od KAŻDEJ wiosny i jesieni. zgryźliwy tetryk - 16 Czerwiec 2020, 15:43 Może tak być jeśli porównamy pory tego samego roku. Bywają lata cieplejsze i chłodniejsze. Lecz nikt mnie nie przekona, że każde lato jest cieplejsze od każdej wiosny i jesieni. Z tym naprawdę bywa różnie. Porównaj wspominane nieraz przeze mnie lato roku 1980 z wiosnami roku 1966 lub 2018. https://dziennikzachodni.pl/tak-cieplej-wiosny-nie-byl-od-53-lat-najwyzsza-temperatura-wyniosla-294-c/ar/13278578 FKP - 16 Czerwiec 2020, 15:57 zgryźliwy tetryk, Meteorologiczne lato 1980 (1 czerwca-31 sierpnia) jest dużo cieplejsze od wiosny 2018 (1 marca - 31 maja). Jeśli chodzi o kalendarzową wiosnę 2018 to ta chyba jest cieplejsza i znacznie słoneczniejsza od kalendarzowego lata 1980 ale do kolejny dowód na bezsensowność stosowania takiego podziału w kontekście meteorologi. Lato - zawsze najcieplejsza pora roku Wiosna - przejściowa pora roku z trendem wzrostowym Zima - zawsze najzimniejsza pora roku Jesień - przejściowa pora roku z trendem spadkowym Jak żadne inne tą definicje spełniają pory roku meteorologiczne, które nota bene znacznie lepiej pokrywają się także z podziałem termicznym i fenologicznym (chociaż te dwie ostatnie ze względu na globcia ulegają mocnym przemianom). zgryźliwy tetryk - 16 Czerwiec 2020, 16:13 W kontekście meteorologii, może i tak, jednak temperatury to sprawa bardzo kapryśna w odróżnieniu od tak zwanej mechaniki nieba na której opiera się podział astronomiczny. Tu tylko anomalie kalendarza (lata przestępne) powodują pewne przesunięcia w terminach rozpoczęcia i zakończenia pór roku. Ale to "temat-rzeka". P.S.
A gdzie są ścisłe wyznaczniki początków i końców czyli "punkty graniczne" oparte na przesłankach racjonalnych  O ile wiem, to sprawa raczej "umowna".
FKP - 16 Czerwiec 2020, 16:54 No przecież są. Wiosna - 1 marca- 31 maja Lato - 1 czerwca- 31 sierpnia Jesień - 1 września- 30 listopada Zima - 1 grudnia- 28 lutego albo 29 lutego zgryźliwy tetryk - 16 Czerwiec 2020, 17:10 Są jak pisałem UMOWNE. Tak jak data Nowego Roku jest datą umowną związaną z tym że tego dnia (1 stycznia) w starożytnym Rzymie następowała zmiana konsulów. A czym uzasadnione są takie a nie inne ścisłe (co do dnia  ) terminy początków i końców "meteorologicznych" pór roku
kmroz - 8 Marzec 2021, 23:05 
zgryźliwy tetryk - 9 Marzec 2021, 19:40
Uściślę pytanie. Na jakich KRYTERIACH one się opierają Astronomiczne na równonocach i przesileniach, są to zjawiska cykliczne i przewidywalne. Kalendarzowe to "zaokrąglenia" terminów astronomicznych.
Ale dlaczego na przykład wiosna "klimatyczna" miałaby być od 1 marca Przecież do niedawna na trawnikach leżał śnieg, a dziś w dzień była temperatura zerowa, na noc zapowiadane jest - 8 stopni. Dziś mamy 9 marca, czyli według Ciebie dziewiąty dzień wiosny  A to ci wiosna 
P.S. Równonoc wiosenna będzie dopiero 20 MARCA
|
||||||||||
