FKP - 8 Grudzień 2020, 23:07 kmroz, Np. kwiecień 2018 
Jacob - 8 Grudzień 2020, 23:07 Ogień grzeje 
kmroz - 8 Grudzień 2020, 23:10 Okres 10-16.04.2018 to ja uważam nadal za cudo, a w takiej Łodzi to dosłownie Eden. Od 23 do 30.04.2018 też fajna pogoda, wtedy z kolei Toruń wygrywał życie. Pomiędzy tymi okresami faktycznie pożarowa pogoda, ale jednak nie było to 0/18 w stylu smietnia, a bardziej 5/23. PiotrNS - 8 Grudzień 2020, 23:10 No ale po tylu latach bardziej zapamiętuje się właśnie ogólną pogodę niż temperaturę. Ja np. pamiętam kolor nieba 30 dnia pewnego miesiąca pewnego niedawnego roku, ale nie potrafię sobie teraz wyobrazić tej temperatury, jaka tego dnia panowała, która stwarzała takie niepowtarzalne uczucie gorąca. A Słońce kojarzy się raczej z ciepłem. 4 kwietnia 1999 podpalacze nie buszowali w łąkach tylko opychali się kiełbaską i "po maluchu". FKP - 8 Grudzień 2020, 23:11 
PiotrNS - 8 Grudzień 2020, 23:19 Do tego okresu na przełomie II i III dekady kwietnia 2018 (oprócz nienormalnie amplitudowego 21-go) mam jednak słabość, bo to wtedy obserwowałem największe wahnięcie w przyrodzie. Nie było już takich suchych, podatnych na pewien żywioł małych, suchych kępek, tylko regularna zielona trawa jak na początku maja. Było tak przyjemnie ciepło i (choć po tym roku zniechęciłem się do czegoś takiego) naprawdę mieliśmy wtedy przyrodniczy Eden, wręcz niewiarygodne warunki fenologiczno-meteorologiczne. Dziękuję temu białemu szaleństwu przed pierwszym dniem meteorologiczno-astronomicznej wiosny, te roztopy doprowadziły do tego, że ten suchy i skrajnie ciepły kwiecień był naprawdę cudnym miesiącem, słowo daję że naprawdę miesiącem życia. W kwietniu 2020 to praktycznie nic nie chciało rosnąć, dopiero na finiszu gdy choć trochę popadało, przyroda wyraźnie dźwignęła się z zapaści. FKP - 8 Grudzień 2020, 23:21 PiotrNS, Rosło w kwietniu 2020, nie mów, że nie. PiotrNS - 8 Grudzień 2020, 23:23 Ale w wielkich bólach i z oporem. Dopiero w tej końcówce naprawdę przyszło takie wiosenne, kwietniowe ożywienie, wcześniej to tak mozolnie, pro forma. FKP - 8 Grudzień 2020, 23:24 PiotrNS, No u mnie wegeta postępowała sukcesywnie cały miesiąc, no ale u mnie nic nie pada w kwietniu na ogół  
Bartek617 - 8 Grudzień 2020, 23:30
Jakby pierwsze 2 marcowe dni skreślić lub zamienić na cieplejsze o jakieś 10-15 C, to owszem mógłby powstać bardzo ciekawy miesiąc letni.  No któryś miesiąc wakacyjny z PRL na pewno by pokonał.
|
||||||||
