To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Ogólnie o pogodzie i klimacie - Pogodowe przeróbki znanych piosenek

kmroz - 2 Luty 2021, 00:17

Część tego wymyśliłem już rok temu, ale czekałem na dobrą okazję by opublikować.


PiotrNS - 13 Luty 2021, 13:30

Może to nie do końca piosenka, ale okazja każe mi to opublikować.

PiotrNS & Włodzimierz Szaranowicz

Pożegnanie Dorki/Robby'ego




***

Na blogu jest już Dorka z Bródna, poruszenie wielkie. Królowo z Warszawy, przypomnij sobie najdłuższe posty, te emocjonujące gorące wzruszenia, cztery roczniki w dyskusjach meteorologicznego świata. Pani Dorka, po bana, po wrzawę dla czytelników dzisiaj wszystkich. Daleko, jest pięknie, jest ban.

Już nie będzie Robby'ego na Meteomodelu, pożegnanie Dorki z Meteomodelem. Sześć fal upałów, trzy słoneczne wiosny, jedna sucha jesień, jedna zima tu trwająca jeszcze. Kilkanaście miesięcy pisania, fenomen internetowy, powtarzalność emocji przez całe pory roku, przez lata, a przecież pierwszy komentarz na Twojej Pogodzie napisała tam, na tej stronie, gdy dopiero się poznawaliśmy i było to przecież trzy lata temu. Coś niewiarygodnego! Codziennie siadaliśmy jak do telenoweli, żeby właśnie pochłaniać te dyskusje, prognozy. Fenomen socjologiczny! Ileż rzeczy można było jej przypisać podczas tych słynnych miesięcy! Że można stać się człowiekiem wpływowym ewidentnie bez klimatyzacji. Że jest kobietą niepojętą, zdumiewającą, posłanką wielkich wiadomości, wielkich nadziei na piękniejsze w pogodzie czasy. Zaczynała jako idol kryzysowy, który miał nas uświadamiać jako ambasador tego wspaniałego skoku klimatycznego do gorącej Turcji. Fenomen społeczny. Przecież my, dzięki tym sierpniowym dyskusjom żyliśmy życiem zastępczym. Była powodem ogromnej zbiorowej radości. Dała nam wiele. Bardzo wiele. Mam nadzieję, że z tych młodych chłopaków, którzy dzisiaj mają marzenia, którzy czytali opowieści Dorki w całej Polsce i za granicą, jak moderator forum Krzysztof Mróz, który przyznał że turecka Trzydziestolatka go natchnęła i wywołała przemianę. Że uwierzą, że nie zmarnujemy tego fenomenu, jaki się tworzył w te letnie popołudnia. Tego fenomenu popularności - 800 postów dziennie, rekordowa internetowa wspólnota, kiedy GFS przedłużał upał do 20 sierpnia. Przeszło ponad 1200 w ostatnim tygodniu maja roku ze snów. To jego ostatnie poruszenie mroźną zimą i ta wielka radość ze śniegu tych, którzy go śledziliśmy. Państwo przed komputerami śmiejąc się, ciesząc. I ja także śmiejąc się, ciesząc. Po prostu... Było pięknie i coś się niewątpliwie zamyka, ale miejmy nadzieję że na innych blogach będzie jakaś próba kontynuacji. Na Meteomodelu nie będzie jej już nigdy. Natomiast ważne, żeby trwały więzi, ciekawe dyskusje i coś po Dorce trwałego, bardzo trwałego zostało. Dziękujemy Ci bardzo, Robby! Dziękuję Państwu. Do usłyszenia.

pawel - 13 Luty 2021, 13:41

Szkoda, że nie dołożyłeś:
" Jakże inspirujące były te narzekania na gorąc i brak ochłodzeń w okolicach 20 czerwca, właśnie wtedy, gdy zbliżał się największy lód tego lata - który trwał aż do 3 lipca i przypominał o typowym lecie z lat 1977-81. Nawet jeśli tylko jedna wiązka szła w górę - ten fenomen od razu rozgrzewał emocje do czerwoności." :haha:

PiotrNS, łap komentarz z shoutboxa, bo admin na meteomodelu już skasował :-D

PiotrNS - 13 Luty 2021, 13:45

pawel napisał/a:
" Jakże inspirujące były te narzekania na gorąc i brak ochłodzeń w okolicach 20 czerwca, właśnie wtedy, gdy zbliżał się największy lód tego lata - który trwał aż do 3 lipca i przypominał o typowym lecie z lat 1977-81. Nawet jeśli tylko jedna wiązka szła w górę - ten fenomen od razu rozgrzewał emocje do czerwoności."

Genialne, tylko nie wiedziałem gdzie zmieścić taką dłuższą dygresję, żeby nie wyszła z rytmu :D A komentarz złoty, myślę że po jego opublikowaniu nikt nie miał już do niej wątpliwości ;) Aczkolwiek jestem trochę zły na admina, bo swego czasu skasował dziesiątki, jak nie setki złotych postów z sierpnia 2018, w tym zapewnienia o tym, że zima jest super :mrgreen:

PiotrNS - 13 Luty 2021, 23:01

Jak tak sobie pomyślę, to przeróbka ma sens. To naprawdę był fenomen socjologiczny, Dorka i te dyskusje, masowo pisane posty naprawdę nas łączyły. Ciągle myślałem o ludziach z Meteomodelu jakbym znał ich od zawsze. Do każdej prognozy siadałem jak do telenoweli, z zaniepokojeniem i ciekawością, a potem czytałem wszystkie posty, po kolei, żeby żadnego nie ominąć. Myślałem o najbardziej kontrowersyjnych wpisach, szukałem okazji aby podzielić się swoimi myślami, przeżywałem tę pogodę, niemal uczyłem się prognoz na pamięć. Żyłem życiem zastępczym w tym pięknym dla mnie czasie, a u podstaw tego stoi między innymi właśnie ona...
kmroz - 28 Marzec 2021, 01:05

"Zima ze snu"

przychodzisz w nocy
w każdym moim śnie
twoja biel onieśmiela mnie
gdy zaczynam tylko o tobie śnić
to chce na jawie z tobą być

więc daj bieli jeszcze jeden raz
ochłódź zmysły me
niech wiruje świat
bo gdy w oczach swych twój widok mam
to chce zatrzymać czas
więc daj bieli jeszcze jeden raz
ochłódź zmysły me
niech wiruje świat
bo gdy w oczach swych twój widok mam
to chce zatrzymać czas

każdy sen z tobą może wiecznie trwać
i nikt nie zatrzyma nas
bo gdy w końcu nastanie twa biel
to spełni sie ten sen

więc daj bieli jeszcze jeden raz
ochłódź zmysły me
niech wiruje świat
bo gdy w oczach swych twój widok mam
to chce zatrzymać czas
więc daj bieli jeszcze jeden raz
ochłódź zmysły me
niech wiruje świat
bo gdy w oczach swych twój widok mam
to chce zatrzymać czas


Bartek617 - 28 Marzec 2021, 03:16

Xd Obecna biel to raczej będą tylko płatki (białych) kwiatów lub grad czy ew. krupa śnieżna/deszcz ze śniegiem. ;-) Śnieg taki do lepienia bałwana raczej się już do listopada/grudnia/stycznia nie pojawi. ;-)
kmroz - 28 Marzec 2021, 11:05

Bartek, żebyś się nie zdziwił 😏 zresztą ta piosenka o lutym bardziej była
Bartek617 - 28 Marzec 2021, 23:01

A to przepraszam, do lutego to sobie ta piosenka nawet może być. ;-)

Nie sądzę, że wystąpią w tym kwietniu wyłącznie opady ciekłe (nawet zamierzam zrobić tabelkę w Polsce dotyczącą kwietni, w których uda się uniknąć zarówno pokrywy (co jest samo w sobie wysoce prawdopodobne) jak i wystąpienia opadu stałego i mieszanego: jak się te 2 filtry naraz weźmie pod uwagę, to mało się tych miesięcy znajdzie... (w Krakowie widziałem z udanych (tak całkowicie): 1966, 1971, 1974, 1999, 2004, 2005, 2007, 2008, 2009, 2011, 2014 mógłbym jeszcze ewentualnie rozważyć 2010, 2016, 2018, 2019 i 2020 za pomocą naocznych obserwacji) :cry: Ale też wątpię, że akurat w Krakowie czy okolicznych miejscowościach zobaczę taki prawdziwy, puszysty śnieg (w kwietniu mnie takie coś ostatnio nie lubi) ;-) : skłaniałbym się ku scenariuszowi, że wystąpi deszcz ze śniegiem w najgorszym razie. ;-) Od ok. Ojcowa na północ czy od ok. Myślenic na południe szanse na wystąpienie mieszanego lub stałego opadu są większe, ale też nie wiadomo jak to będzie. ;-) Dużo portali a także meteorologów jest zdania, że ochłodzenie na Wielkanoc nie będzie późnym powiewem zimy, więc wierzę w szczęśliwe zakończenie, jak w 2019 r. (praktycznie sam deszcz widziałem wtedy) a nawet 2020 r. (niby w niektórych zakątkach Krk coś sypało (np. Swoszowice, południowa dzielnica miasta, albo Nowa Huta), ale u mnie to była krupa śnieżna i deszcz ze śniegiem). ;-)

FKP - 6 Kwiecień 2021, 20:16

PiotrNS napisał/a:
Piosenka z dedykacją dla FKP :D Oryginał należy do Krzysztofa Krawczyka i Edyty Bartosiewicz :)


Trudno jest klimat mieć pod kontrolą
Gdy z Globciem nie jest lżej...

Chmur gęstość mi zasłania
Ożywczy błękit nieba
Nadal czuję chłód nieletniej nocy
Gołe dęby w maju
Mroźne sny kwietniowe
Jak horror gdy wokół
Klimatu dni szalone

Tylko wspomnień siła, tęsknoty podróże
Do tamtej czerwcowej woni moich lilii
Gdy wokół ciemno, wracam w objęcia lata
Co wyż i Globcio otulił

Trudno jest klimat mieć pod kontrolą
Gdy z Globciem nie jest lżej
Lecz trzeba mi wierzyć w południa siłę
Nie zwątpić w żaden dzień, kiedy w fusach mroźny cień

W moich snach jest jak plaża w Słońca fali skąpana
Ten rok ukochany, co wszystko nam odmieniał
Największa przysługa przez klimat mi oddana
W śpiewie pasikoników zatańczy jak ideał

Tylko wspomnień siła, tęsknoty podróże
Do tamtej czerwcowej woni moich lilii
Gdy wokół ciemno, wracam w objęcia lata
Co wyż i Globcio otulił

Trudno jest klimat mieć pod kontrolą
Gdy z Globciem nie jest lżej
Lecz trzeba mi wierzyć w południa siłę
Nie zwątpić w żaden dzień, kiedy w fusach mroźny cień



:serce:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group