Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Prognozy pogody - Czeka nas atak ciepła w dniach 24-25 lutego?
kmroz - 22 Luty 2021, 21:41 A ja myślę tak jak Jacob, że trochę za bardzo analizujecie tę przemianę Ja jak już napisałem, o swój region się nawet szczególnie tak nie martwię, o ile serio ta pożarowa pogoda - na szczęście dzięki dziedzictwie bezskuteczna w przełożeniu się na realia, podobnie jak np 11 lat temu - się skończy na dobre w piątek. Rozlewisk jest chyba jeszcze więcej niż było 3 lata temu o tej porze, a wierzcie mi - niełatwe to osiągnięcie, także po pięknej zimie sytuacja przynajmniej chwilowo się poprawiła.
Niepokoi mnie jednak potencjalny trend maratonu bordu, połączony z brakiem opadów. Żeby to chociaż było, jak w czasie koronatime, kiedy jednak przynajmniej brak opadów nie wiązał się z bordem, to jeszcze spoko. Prognozy na początek marca są względnie optymistyczne, ale nie oszukujmy się, jeszcze 3-4 dni temu były optymistyczne od 25.02, a teraz niestety wszystko się odkłada. Dlatego w pełni spokojny będę, jak już w zasięgu 5 dni będzie 100% pewność zmiany trendu pogodowego na niżowy i/lub mroźny.PiotrNS - 22 Luty 2021, 22:07 Też potrzebuję jeszcze kilku prognoz żeby się uspokoić, ale nie ukrywam że po tym jak dziś rozeznałem się w swoich okolicznych rozlewiskach, w pewnym stopniu przestałem się martwić nadchodzącymi dniami. A co do analizowania przemian - wiesz, trudno jest ich nie analizować jak jest się ostrzeliwanym tematyką pożarów, złorzeczeniem Słońca i takimi tam Często włączam się w te dyskusje, bo jestem dosyć dociekliwy, Ty chyba też. Normalna rzecz, jesteśmy na forum i możemy wymieniać się argumentami, byle różnic się pięknie kmroz - 22 Luty 2021, 22:11 No nie ukrywam, że Ci dwaj koledzy się trochę do niej przyczynili, ale nie był to element kluczowy. Tak naprawdę, to po prostu przeżycie klasycznego horroru od grudnia 2019 do kwietnia 2020 - a tak naprawdę, to dużo dłuższego, tylko sobie wcześniej zaciemniałem wzrok - doprowadziło do nowego kmroza. Taka zmiana we mnie na dobre zaszła koło 19.11.2019, ale dopiero po 4 miesiącach ją zaakceptowałem na tyle, by z nią wyjść i podług niej robić rankingi. Bardzo trudny był dla mnie powrót na forum w nowej odsłonie, bałem się, że mnie wyśmiejecie, a tu nawet FKP zaakceptował to wszystko bez większych złośliwości, o reszcie nie wspominając.Bartek617 - 22 Luty 2021, 22:14 Ja też się nie przejmuję o aglomerację krakowską, bo istnieje wciąż taka szansa, że na przełomie kwietnia/maja niże z południa sobie przypomną szczególnie o południu Polski i po lekkiej posusze m. in. w okresie Wielkanocy pewnie pojawią się pierwsze zagrożenia powodziowe w sezonie. Już nawet ewentualna perspektywa suchego marca i kwietnia (a zwłaszcza tego 2 miesiąca) tak nie smuci, bo w końcu obecna aura u jednych pogłębia posuchę (zachodnie województwa), a u drugich (centrum i wschód)- chroni dość skutecznie przed powodzią roztopową. Ja dla zasady wolałbym, by podlało (mowa o deszczu), by te resztki lodośniegu (choć białe, to śniegiem to nie jest: śnieg jest z natury taki lepki, jak się go pomaca, to można go odkształcać na różne sposoby, a teraz zostały miejscami lodowe zaspy i ślizgawica, nic tylko wywinąć orła, jak się ma pecha i trafiło się na miejsce, gdzie do absolutnych roztopów nie doszło) rozpuścić, zwłaszcza że od października do kwietnia włącznie opadową aurę odbieram lepiej przy wysokich temp niż przy niskich (no chyba że mowa o śniegu przy ujemnych temp. rzędu -2 C czy -10 C i mniej, to mi to już różnicy nie robi, bo tak czy owak i tak jest zimno, tzn. poniżej 0 C, nawet w sumie wolę konkretniejsze mrozy- mniej zmartwień, że jest się o włos od odwilży: w końcu temp. na poziomie od ok. -3 C/-2 C do -0.1 C takie są). PiotrNS - 22 Luty 2021, 22:41 Kmroz, ale w marcu, kwietniu, czy w lecie byłeś jednak mniej radykalny niż teraz Wtedy Twoje obawy dotyczyły konkretnie suszy, a teraz już coraz większego katalogu rzeczy, a same oczekiwania opadowe są u Ciebie bardzo wysokie i bardzo trudne do spełnienia. Do pożarów to naprawdę przywiązujesz za dużą wagę, a gdyby nie ten obieg informacji, to np. o tych z grudnia 2019 nawet byś nie wiedział; pamiętam jak po tym jak o nich wspomniałeś, przeczesywałem Internet w poszukiwaniu jakichś wiadomości i nie znalazłem ani jednej, choć Ty opisałeś to bardziej katastroficznie niż portale z Kujaw opisywały kataklizm z 11/12 sierpnia 2017
Jacob też z początku zmieniał się dosyć łagodnie, we wrześniu tak mocno się zradykalizował i dla mnie to jesień/zima były okresami największego szoku, nie wiosna.
A co do terminu mojej przemiany, to zaczęła się dokonywać ok. 20 stycznia 2020, kiedy na dobre dotarło do mnie, co się właśnie odwala.kmroz - 22 Luty 2021, 22:51 We mnie coś na dobre trzasło w połowie grudnia 2019. Od tej pory już marzyłem TYLKO I WYŁĄCZNIE o prawdziwej zimie.kmroz - 22 Luty 2021, 22:54 PiotrNS, no z tym gadaniem o pożarach to musicie mieć trochę dystans mimo wszystko Bardziej od samych pożarów, to mój niepokój wzbudza niejednoznaczność prognoz i fakt, że do piątku tak daleko... Mimo to cieszy fakt, że pół doby panuje mróz i przynajmniej na wiejskich peryferiach pod Warszawą jeszcze czuć zimkę w taki wieczór - jak już pisałem, ścieżki oblodzone, podobnie rozlewiska na polach, a śnieg zalega jeszcze w wielu miejscach. Jest lepiej, niż się obawiałem, ta odwilż dzięki tej mroźnej połowie doby nie czyni takich spustoszeń wobec dzieł zimy, ale z drugiej strony niepokoi brak jednoznaczności w dalszych prognozach.FKP - 22 Luty 2021, 23:49 Yr.no dalej widzi 15 i 16 st. w środę i czwartek u mnie, oczywiście z lampą. Na dzisiaj trochę wtopił bo dawał 11 a był 9, oby 24-25.02 były dokładnie takie jak przewiduje a potem może wejść na jakiś czas niżowa pogoda z trwałą t. śr. pow. >5 st. kmroz - 22 Luty 2021, 23:50
FKP napisał/a:
z trwałą t. śr. pow. >5 st.
FKP - 22 Luty 2021, 23:51 kmroz, Nie śmiej się bo zaraz wywlekę Twoje brudy na wierzch