To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Ogólnie o pogodzie i klimacie - Archiwalne prognozy pogody z TV

Jacob - 17 Wrzesień 2019, 21:12

Ulga była spora, nawet I dekada sierpnia rodem z lipca 1980 byłaby przeze mnie mile widziana po takim lipcu
kmroz - 17 Wrzesień 2019, 21:15

A to prognoza z tego wątpliwie przyjemnego lutego 2007



Strach pomyśleć, że te 2-3 dni to był i tak najsensowniejszy okres tego wstrętnego miesiąca...

kmroz - 17 Wrzesień 2019, 21:18

Ale już pod koniec lutego zaczęło iść ku lepszemu! Dzień 1.03, przedstawiony tutaj, wbrew temu co tam w tle gada Zubilewicz (tym razem hejt na niego!), był bardzo przyjemnym dniem, pierwszym dniem nadziei, pierwszym dniem pięknej wiosenki!


kmroz - 17 Wrzesień 2019, 21:34

A tutaj jeden z najmilszych epizodów w pierwszej połowie marca, z jakimi mieliśmy kiedykolwiek do czynienia :D

Oczywiście standardowo prognoza nie doszacowała stopnia ocieplenia.


PiotrNS - 17 Wrzesień 2019, 21:35

Dziękuję Kmroz za te nagrania :) Pierwszy raz widzę prognozę pogody z lipca 2006. Wyobrażam sobie jak wielkie poczucie ulgi musiało towarzyszyć tej prognozie, ja miałem takie uczucie wieczorem 1 lipca bieżącego roku, kiedy uświadomiłem sobie że czerwiec jest już definitywnie zamkniętym rozdziałem i do końca prognoz nie widać żadnego upału. A orzeźwiający spacer nad skąpanym w słońcu morzem 4 lipca przy +20 stopniach, to było prawdziwe oswobodzenie, istna rozkosz mając w pamięci to, co działo się jeszcze parę dni wcześniej. Trochę tak jak Ty, kiedy w sierpniu 2014 pojechałeś do Piszu (jeśli dobrze pamiętam) i odpocząłeś po lipcu.

PS. Telewizyjna prognoza pogody, która najbardziej zapadła mi w pamięć, to ta z 28 kwietnia 2012. Patrząc na te "30-tki" normalnie stałem jak wryty przed telewizorem, jakby to się nie działo naprawdę :D Pamiętam też wieczorne prognozy z fali upałów w lipcu 2007, jak codziennie prezenterzy podkręcali żar i któregoś dnia zapowiadali 37 stopni.
Mam jeszcze śmieszne wspomnienie. O ile od 2009 roku uwielbiam burze, tak wcześniej, jako dziecko bałem się ich gdy przychodziły w nocy. Jak wieczorem w prognozie pogody widziałem, że w okolicy mają być burze, to trzeba było mnie uspokajać bo nie mogłem zasnąć 😂 Któregoś razu wieczorem leżałem w łóżku (miałem może 7 lat) i moją uwagę przykuły błyski za oknem (bez grzmotów). Zaniepokoiło mnie to i wezwałem do pokoju rodziców którzy jeszcze nie spali, a ci wkręcili mnie że to światła samochodów i nie będzie nic złego. Przekonali mnie i kiedy godzinę później obudziła mnie mocna burza, przez cały dzień potem chodziłem obrażony 😂

Jacob - 17 Wrzesień 2019, 21:37

Fajna wiosna, nie wiem czy nie najfajniejsza tego wieku, ale kanalia zwana majem 2007 obniża statystyki (odwrotnie było rok później, gdy po pierwszych dwóch miesiącach nie widziałem cienia szansy dla tamtej wiosny, a tu nagle przyszedł najfajniejszy maj tego wieku ;-) ). Generalnie I trymestr tamtego roku świetny, jakby wykluczyć luty i ostatnią dekadę stycznia, to prawdziwe złoto, ale reszta, eeee jedynie ruchomy kwartał sierpień-październik ciekawy, ale były duzio lepsze
kmroz - 17 Wrzesień 2019, 21:45

PiotrNS napisał/a:
ja miałem takie uczucie wieczorem 1 lipca bieżącego roku, kiedy uświadomiłem sobie że czerwiec jest już definitywnie zamkniętym rozdziałem i do końca prognoz nie widać żadnego upału


Mi akurat w tamtym czasie doskwierał bardziej brak opadów i stepowiejący mój region (w sumie do teraz jest tragiczna sytuacja, bardzo mnie cieszą dzisiejsze opady i liczę w nocy na więcej), więc niestety ulgi nie odczułem...

PiotrNS napisał/a:
Trochę tak jak Ty, kiedy w sierpniu 2014 pojechałeś do Piszu (jeśli dobrze pamiętam) i odpocząłeś po lipcu.


Oj, to było miłe. Do dzisiaj pamiętam taki jeden rześki wieczór (można powiedzieć: zimny) z tamtego wyjazdu. Ja i tak miałem sporo szczęścia, bo niemal cały lipiec 2014 spędziłem w górach (najpierw Zwardoń, potem Bieszczady). I to co z niego zapamiętałem, to głównie bardzo częste burze, tylu burz to ja w żadnym miesiącu innym nie przeżyłem i pewnie długo nie przeżyje... Ale jednak widziałem co się dzieje w Polsce i jak na chwilę (tydzień) przyjechałem na Mazowsze to miałem serdecznie dość....

kmroz - 17 Wrzesień 2019, 21:47

Jacob napisał/a:
Fajna wiosna, nie wiem czy nie najfajniejsza tego wieku, ale kanalia zwana majem 2007 obniża statystyki (odwrotnie było rok później, gdy po pierwszych dwóch miesiącach nie widziałem cienia szansy dla tamtej wiosny, a tu nagle przyszedł najfajniejszy maj tego wieku ). Generalnie I trymestr tamtego roku świetny, jakby wykluczyć luty i ostatnią dekadę stycznia, to prawdziwe złoto, ale reszta, eeee jedynie ruchomy kwartał sierpień-październik ciekawy, ale były duzio lepsze


No luty bardzo mi psuje obraz tamtego trymestru właśnie. Sytuacja trochę podobna do tej z 1999 roku.
Co do dalszego ciągu roku, to latem pasowała w zasadzie mi tylko druga połowa czerwca, w sierpniu to tylko fragmenty były fajne. Jeszcze druga połowa września, fragmenty pi*dziernika i pierwszej połowy grudnia i to... wszystko, co dobre w tym porypanym roku

Jacob - 17 Wrzesień 2019, 21:52

Właśnie tamten rok najbardziej mi pasuje póki co do obecnego, tylko tu dla odmiany wspaniały luty, a beznadziejny styczeń
FKP - 17 Wrzesień 2019, 22:13

Ja pamiętam tygodniówkę TVP z niedzieli 14 marca 2010 i ten zawód, gdy na końcu prognozy w środku mapki widniało 0 st. i przelotne opady śniegu, już miałem tego okropnego typu pogody po dziurki w nosie 😭 Na szczęście ta prognoza zupełnie nie sprawdziła się i 20-ego rozpoczęła się najlepsza III dekada marca w historii :jupi:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group