Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Gry forumowe - Poznajmy się ..
zgryźliwy tetryk - 16 Sierpień 2023, 14:24
jorguś napisał/a:
Na co marnujesz najwięcej czasu?
Na przesiadywanie przy komputerze
A Ty Kszś - 6 Wrzesień 2023, 19:54 Najwięcej czasu marnuję na spanie. Cieszę się, że mogę raczej powiedzieć że przy komputerze raczej nie marnuję czasu. Jak z niego korzystam, to na youtubie zawsze włączę coś mądrego, coś o historii i zawsze się czegoś nauczę co zacząłem robić z przyjemnością, a na kategorie przy których marnowałem mnóstwo czasu nie mogę już nawet patrzeć.
Wierzysz w przyjaźń damsko męską?PiotrNS - 6 Wrzesień 2023, 20:09 Wierzę, bo mam przyjaciółkę, z którą łączą mnie fantastyczne relacje i jest to wyłącznie przyjaźń - jesteśmy zgodni, że taki stan rzeczy jest dla nas odpowiedni. Jest dla mnie jak siostra, mogę jej o wszystkim powiedzieć, liczyć na nią i jest to odwzajemnione
Jak opisałbyś relację ze swoim najlepszym przyjacielem/przyjaciółką Bartek617 - 6 Wrzesień 2023, 20:32 W przyjaźń damsko-męską ogólnie wierzę, że coś takiego istnieje , ale ja nie mam zbyt specjalnie licznych kompetencji społecznych i wydaje mi się, że mało kto by mnie polubił... Też jakbym mógł, to bym długo spał, ale komputer za bardzo mnie uzależnia.
Ja z takim jednym kolegą jesteśmy tak trochę na odległość- myślimy o sobie, życzymy sobie jak najlepiej (innym też oczywiście- mamy ogólnie razem pokojowe nastawienie do świata) , ale jednak ten kontakt nie jest specjalnie częsty. Odnoszę czasami wrażenie, że trochę jest jak mój psycholog, mimo że sam jest po przejściach - doskwiera mu czasami padaczka. Pisał do mnie dziś wiadomość, że mnie zaprasza, bym wbijał na kwadrat, bo Rodzice pojechali na wycieczkę kilkudniową za granicę.
Podbijam pytanie. jorguś - 6 Wrzesień 2023, 21:00 Sam nie wiem kogo podpinać pod "najlepszego" przyjaciela. Mam dwie osoby w głowie, pierwszą jest człowiek, którego znam już ponad 19 lat, poznałem go jeszcze w przedszkolu, a później kontynuowaliśmy naukę w jednej szkole, a nawet klasie przez całą podstawówkę oraz gimnazjum. I wciąż mamy kontakt, jest on nieporównywalny z niczym innym- nie spotykamy się wcale zbyt często, choć mieszkamy niecałe 2 kilometry od siebie. Nie mówię już nawet o korespondencji internetowej, która praktycznie nie istnieje- jak już to umawiamy raz na jakiś czas spotkanie. Ale jednak wiem, że ta znajomość po prostu będzie trwać dalej, może z czasem dystans kilometrowy się między nami zmniejszy i kontakt będzie jeszcze mniejszy niż obecnie, ale jestem niemal pewny, że wracając gdzieś na "stare śmieci" będziemy się zgadywać
Natomiast znacznie więcej czasu spędzam obecnie z innym znajomym, którego z kolei poznałem 9 lat temu na początku edukacji w szkole średniej. Też nie korespondujemy dużo, ale widujemy się znacznie częściej, i szczerze to może nawet na ten moment czuję się w towarzystwie tego kolegi lepiej niż w przypadku opisanym wyżej, ale jednak jest to znajomość o 10 lat krótsza, a zintensyfikowała się tak na prawdę dopiero nieco ponad rok temu, więc nie byłbym taki przekonany co do tego, że zab czasu jej nie nadgryzie
Czy w młodości częściej to Ty zapraszałeś swoich znajomych do siebie, czy to oni zapraszali raczej Ciebie?zgryźliwy tetryk - 6 Wrzesień 2023, 21:40 Raczej widywaliśmy się "na mieście".
Miałeś kiedykolwiek lub czy nadal masz akwarium z rybkami FKP - 6 Wrzesień 2023, 22:47 Miałem i podbijam pytanie.PiotrNS - 7 Wrzesień 2023, 21:17 Nie miałem, ale akwaria zawsze mnie pociągały, sprawiały że chciałem przy nich stać i się wpatrywać
Czy w dzieciństwie marzyłeś o jakimś konkretnym zwierzęciu Jeśli tak, to o jakim FKP - 7 Wrzesień 2023, 21:32 PiotrNS, W wieku wczesnoszkolnym chciałem psa rasy husky, ale mama mi od razu powiedziała, że to dużo obowiązków i pracy z takim zwierzęciem i miała rację, bo teraz widzę, że mało kto potrafi zapanować nad swoim psem xd
Podbijam pytanko.PiotrNS - 7 Wrzesień 2023, 21:48 Jak byłem mały, to interesowałem się rasami psów i parę razy wspólnie z rodzicami przeglądaliśmy i czytaliśmy atlas, zastanawiając się nad tym, który pies potencjalnie by się do nas nadawał. Szczególną uwagę zwracaliśmy na zachowanie, rozmiary i wymagania związane z pielęgnacją i szybko zawęziliśmy wybór do labradorów, border collie i jeszcze jakiejś rasy. Swego czasu marzyło mi się, aby gdy będę dorosły, kupić sobie dużego szwajcarskiego psa pasterskiego, który wydawał mi się taki szlachetny i towarzyski, a przy tym skuteczny w odstraszaniu włamywaczy albo nielubianych kolegów Przeszło mi, kiedy dowiedziałem się, jak krótko taki pies żyje