Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36417 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 6 Listopad 2020, 00:03 Luty 2009
Nie wierzę, nie ma o nim wątku jeszcze? xd
Całkiem piękny miesiąc, ale wbrew pozorom wcale niewiele lepszy od lutego 2007. One się wcale od siebie tak nie różniły, chociaż tylko na pierwszy rzut oka xd bo SDWPŚ jednak 2 razy wyższa.
Trochę przypomina styczeń 2019 i tj. dekadę później okolice Torunia były dość poszkodowane jeśli chodzi o ilość śniegu, ale dość często sypało tylko rezultaty słabe. Temperatury w tamtym miesiącu praktycznie w żadną stronę nie przekraczały norm poza gorącym weekendem 7-8.02 i mroźny 21-22.02
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 6 Listopad 2020, 08:31
Nie był taki zły ale dobry też nie bo często śnieg przeplatał z deszczem a ja tego nie lubię. Choć ogólnie tylko 2 dni były bez pokrywy całodziennej to śniegu za dużo nie było . Maksymalna pokrywa 23 lutego 26 cm.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16294 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 10 Listopad 2020, 14:31
Nie wspominam tego miesiąca dobrze, bo właśnie gdzieś koło 15 dnia (jeszcze przed przerwą zimową u mnie) Mama się rozchorowała, a i chyba miałem jakąś wizytę u psychologa, jak mnie pamięć nie myli. Ferie zimowe się niby dobrze wstrzeliły, bo pod ich koniec nadeszła odwilż i roztopy, ale ilość śniegu przytłacza... O ile w górach zasypane ulice to norma, to w aglomeracji krakowskiej (mieście i niżej (200-300 m) lub wyżej położonych wsiach (300-400 m) jest to swego rodzaju paraliż paradoksalnie nie mający miejsca za często (kilka-kilkanaście cm śniegu się zdarza praktycznie co roku (z wyłączeniem ostatniego sezonu zimowego) chociaż na parę-paręnaście dni, ale 20-30 cm białego puchu lub więcej to jednak taka sytuacja, która (jak dla mnie na szczęście) powoli zaczyna odchodzić do lamusa).
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 23 Grudzień 2021, 07:20
Piękny astrefowy napływ znad Afryki, takie napływy to niestety często jedyna nadzieja przy mocno ujemnych NAO/AO na chwilę oddechu od mrozu i łajna. Szkoda tylko, że potem zwykle następuje mocny atak zimy.
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16294 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 23 Grudzień 2021, 14:18
Już chyba wiem, jakich układów barycznych nie lubić zimową porą- dzięki Fanie. Swoją drogą zgadzam się z Twoim ostatnim podpisem (dotyczącym prognoz temp. i opadów).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36417 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 23 Grudzień 2021, 14:33
Podpis Jacoba z grudnia 2020 "astrefowe gówno=nadzieja na coś pięknego" miał dużo w sobie prawdy. Problem w tym, że te dwa rzekomo "astrefowe" napływy (4-6.12 i 28-30.12) były w dużej mierze strefowe z punktu widzenia przynajmniej sytuacji na Atlantyku, który hulał bez najmniejszego oddechu cały czas.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16294 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 6 Luty 2022, 17:25
Strumień wilgoci nas (tj. Polskę) minął od zachodu, ale ciepło (tśr. poziom +5 C lub nawet nieco wyżej) w tych dniach zostało, tylko z racji suchej i pogodnej aury pojawiały się spore różnice temp. w ciągu doby.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum