Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Pierwsze kwartały 2001-20
Autor Wiadomość
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 16:21   Pierwsze kwartały 2001-20

Skończył się pierwszy kwartał 2020 roku (przyznam się bez bicia, że nie przepadam za tym okresem roku i zawsze po nowym roku bardzo wyczekuje kwietnia :-D ), więc dobry czas na dość krótkie podsumowanie, ale za nim to przypomnijmy, ocenmy a na koniec porównajmy wszystkie z ostatnich 20-tu lat :-)

2001:
Bardzo nieciekawy, nudny, suchy i ponury styczeń. Luty już dużo ciekawszy, ale nie na tyle fajny bym go jakoś szczególnie lubił, no i jednak słaby marzec

Ocena: -

2002:
Bardzo urozmaicony i pełny emocji styczeń, pogodniejszy i dużo bardziej mokry od poprzedniego :-) . Luty fajny, choć II połowa dość cienka, ale na szczęście nie nudna :-) . Marzec w ogóle fajny, chociaż do 2019 raczej się nie umywa ;-)

Ocena: +

2003:
Styczeń dość urozmaicony, ale ponuracki i dość suchy i nie miał tak ciekawych akcentów co poprzedni. Typ pogody jakim był luty 2003 jak kiedyś wielbiłem to teraz naprawdę nie lubię... I marzec też bd. nieciekawy :/ . Sam przyznam, że kiedyś chwaliłem ten kwartal...

Ocena: -

2004:
Tutaj z kolei było gnojenie, ale nie słuszne. Każdy miesiąc za coś zyskał w moich oczach, zwłaszcza marzec za II połowę a i luty nie zasłużył by go tak gnoic bo 1 tydzień cudowny (mam nadzieję, że za rok ostatni tydzień lutego będzie tak wyglądał ;-) ). No i styczeń niby nic ciekawego, ale o nudzie też mówić nie można

Ocena: N

2005:
Styczeń fajny, ale luty z marcem to gówna, a ta II połowa marca jak się jej przyjrzałem to wręcz identyczna jak 15 lat później, 😠

Ocena: -

2006:
Do tego mrożącego krew w żyłach stycznia mam jakąś słabość, bo pomimo że moje preferencje zimowe idą na plus nie potrafię go znielubić :lol: . Luty kiepski, ale na pewno ciekawszy niż w poprzednim roku, a marzec zasługuje przynajmniej na neutralna ocenę za to cudo w ostatniej petandzie i jednak wcześniej przy tej tonie śniegu było naprawdę dużo słońca :-)

Ocena: N

2007:
Styczeń bardzo fajny i z urozmaiceniem, luty to dno, marzec fajny, ale miał swoje ciemne strony także

Ocena: N

2008:
Styczeń fajny i mokry a na początku śnieżny :-) , luty to w ogóle miodzio, marzec też zaczyna budzić szacunek, ale za drugą połowę tylko neutralny miesiąc (nie mniej jednak do połowy marca był to wręcz wybitny I kwartał)

Ocena: +

2009:
Zgnilizna porządnie zaatakowała po pięknej i mroźnej I połowie stycznia ten trend utrzymał się do końca marca, jedyne co to mocniejsze ocieplenie 7.02 i mocniejszy mróz na początku III dekady lutego. No i jedyny plus, że akurat wtedy przyszedł ten kwiecień i dużo strat nie narobił...

Ocena: ----- (🤮)

2010:
Do stycznia jak neutralny stosunek miałem tak nadal mam, choć cenie go za duuuuzo śniegu, luty fajniejszy i urozmaicony, ale ta III dekada lutego wcale nie była tak wyjątkowo ciepła. Za to marzec to połowy słaby, ale jego II część wręcz się prosi by wybaczyć pierwsza i ocenić go pozytywnie...

Ocena: N

2011:
W przypadku stycznia się dużo nie zmieniło, nadal nie lubię, ale był to jednak ciekawszy miesiąc niż dekadę wcześniej więc odpuszczę mu miano najgorszego :-P . Do lutego się bardzo zniechęciłem, choć już wcześniej nie pasowała mi ta kolejność, ale chociaż był urozmaicony. Za to marzec strasznie stracił w moich oczach i niestety teraz ciężko znaleźć mi w nim coś fajnego poza 22-23.03...

Ocena: -

2012:
To, że był trochę porypany to nie muszę nikomu mówić bo w końcu 2012 rok :lol: . Styczeń spolaryzowany na II połowy, ale nudy też chwilami nie oszczędzał, luty sporo traci przez I połowę, ale muszę przyznać, że po zakończeniu tej psychicznej fali był to fajny miesiąc najpierw dużo śniegu nasypało a później ładna i nie udawana odwilż :-) . Do marca tj. do poprzedniego straciłem sporo szacunku, ale w tym wypadku jeszcze mi go trochę zostało

Ocena: N

2013:
Powiem szczerze, że jeśli chodzi o styczeń to jest ogromny progres, początek i koniec miesiąca to ładne odwilże, a z kolei środek bardzo mroźny i z dużą ilością śniegu (idealnie na moje ówczesne ferie :-) ) dziś nawet lubię ten ponury miesiąc :-) . Za to niestety ani luty ani marzec nie mają w sobie absolutnie nic za co mógłbym je trochę polubić (ten pierwszy tydzień marca co kiedyś go tak bronilem to takie samo gówno co II połowa ostatniego marca)

Ocena: - (trochę mi szkoda, bo ten styczeń, ale szczerze to ma on z całej trójcy dla mnie najmniejsze znacznie)

2014:
Kiedyś uważałem, że jego zakałą był styczeń, dziś uważam, że jedynie on ratuje jego honor 🤣🤣🤣. Super miesiąc, pełny urozmaicenia, za to luty nudy na pudy... A marzec to w ogóle podziwiam za to, że wyszedł ekstremalnie ciepły... Głównie ciepło ograniczyło się do pseudociepła podobnie jak większość dni II połowy marca 2011, jedyne realne ciepło to 20-22.03 (choć 21.03 było za gorąco xD), no i chyba brak zimna też dał sporo w anomalii

Ocena: (słabe) N

2015
Tutaj mój stosunek do tego kwartału mocno uległ zmianie i jak kiedyś go chwaliłem, tak dziś go naprawdę nie lubię. Jeszcze styczeń w miarę lubię, choć wybawia go ruchomy tydzień 10-16 I, z kolei luty i marzec to zimniejsza i suchsza alternatywa tych z poprzedniego roku (jedynie za nieregularna z resztą sumę opadów całkiem zachowalem resztki szacunku do marca 2014). W dodatku nie szczędziły bylejakosci

Ocena: - :!:

2016:
Styczeń lubię, bo zaczął się porządna i słoneczna zimą, która z czasem przyniosła trochę śniegu, a skończył na ładnej odwilży, luty to w ogóle lubię i serce pęka gdy słyszę, że poprzednie 2 były lepsze 😠. Marzec trochę już bylejaki, ale miał też jasne strony

Ocena: +

2017:
Do stycznia się nieco zniechęciłem, ale jeszcze jakoś ujdzie, luty za to bardzo polubiłem był to naprawdę sensowny miesiąc (chociaż uslonecznienie bardzo wkur*iajace, ale ma ono dla mnie coraz mniejszą wagę), a marzec w ogóle cudny :-)

Ocena: +

2018:
Styczeń bardzo polubiłem, po bardzo ciepłym początku ładnie nasypało w połowie miesiąca a potem znów ładna odwilż. Za to luty znienawidziłem, za suchote, bylejakosc termiczna i solarnie do III dekady w ogóle nie robił wrażenia. Marca to w ogóle nie cierpię, ale o tym już pisałem ostatnio ;-)

Ocena: - (chociaż też mi szkoda stycznia)

2019:
Ten styczeń to mi zwisa powiewa i w ogóle :-P . Luty już nie takie złoto jak kiedyś, ale wciąż go lubię :-) . A marzec to prawdziwa perełka ♥

Ocena: +

2020:
Do stycznia nabrałem neutralnego stosunku (niestety sporo suchej nudy), luty prawdziwe cudeńko ♥, ale marca nie cierpię :evil:
Ocena: N

+: 2002, 2008, 2016, 2017 i 2019
N: 2004, 2006, 2007, 2010, 2012, 2014 i 2020
-: 2001, 2003, 2005, 2009, 2011, 2013, 2015 i 2018
Niestety wyraźnie dominują tu złe nad dobrymi, ale mocno mnie to nie dziwi :lol:

Piszcie, jakie macie odczucia wobec tych kwartałów :-)
Ostatnio zmieniony przez Jacob 2 Kwiecień 2020, 16:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 16:27   

A tak wygląda mój ranking od A do Z :P :-)

1. 2008
2. 2002
3. 2019
4. 2016
5. 2017
6. 2007
7. 2012
8. 2004
9. 2020
10. 2010
11. 2006
12. 2014
13. 2011
14. 2013
15. 2018
16. 2005
17. 2001
18. 2015
19. 2003
20. 2009
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36424
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 17:08   

2001 - niestety nic w nim szczególnego nie było, dużo bylejakości, nudy. Kiedyś uznałbym to za "brak zła" i dał N, teraz zdecydowany MINUS

Ocena: negatywna

2002 - W zasadzie to co mówi Jacob. Podpisuje się.

Ocena: pozytywna

2003 - Dużo szacunku straciłem do stycznia (zwłaszcza do tej żygowatej odwilży...), luty i marzec bez zmian minusowe

Ocena: negatywna

2004 - Styczeń - klasyczny miesiąc prawdziwie zimowy, bardzo takie polubiłem. Luty i marzec za dynamikę i te udane ocieplenia - też duży plus

Ocena: pozytywna

2005 - Styczeń urósł w moim oczach niesamowicie i to wcale nie tylko za pierwszą połowę. Luty i marzec takie sobie, ale na pewno lepsze jak 2 lata wcześniej dla mnie.

Ocena: neutralna (co ciekawe, to raczej jedyny kwartał z 2005, który na obecną chwilę nie jest dla mnie na wyraźny minus)

2006 - Stycznia niestety nie mogę polubić, chociaż do 20go nawet, nawet. Luty i marzec bardzo podobne jak rok wcześniej, chociaż w marcu było tak bardziej mdło u mnie i długi okres ciemności. Jedynie końcówka ratuje honor, ale to wciąż za mało.

Ocena: negatywna (ale nie tak szorująca dno jak kiedyś)

2007 - Styczeń okej, za piękny jesienny sufit dostaliśmy potem piękną zimę - takie coś właśnie lubię. Luty mdły, nie rozgrzeszam. Marzec za sporo pseudociepła, a mało realnego ciepła, oraz okres chłodny i deszczowy niestety spadł w moich oczach, chociaż nadal dobry.

Ocena: neutralna

2008 - Styczeń ten kiedyś ceniłem głównie za okres 9-16.01. Dzisiaj ten okres jest dla mnie jego cieniem, chociaż cała pierwsza połowa nudna i słaba, ale drugą nadal kocham. Luty i pierwsza połowa marca to co mówi Jacob, druga pięknie dynamiczna, ale jednak nieprzyzwoita.

Ocena: pozytywna

2009 - Styczeń mocno spadł dla mnie, luty urósł za sporo "typowej, ale łagodnej prawdziwej zimy", marzec nienajgorszy, nienajlepszy

Ocena: neutralna

2010 - Stycznia i pierwszej połowy lutego za tą białą magię jak 8.02.2020 w Zakopanem nie da się nie lubić, chociaż długi brak odwilży dołujący. Druga połowa lutego piękna, nawet w takim dolomickim wydaniu mi to pseudociepło nie przeszkadzało. A o marcu moje zdanie znacie

Ocena: pozytywna

2011 - Styczeń wbrew pozorom miał trochę wspólnego do 2005, głównie różnicuje je pierwsze 7 dni, bardzo polubiłem. Luty konkretny, ale w złą stronę. Marzec w większości niezdrowo przypominał ostatnie dwa tygodnie....

Ocena: negatywna

2012 - Stycznia nadal niezbyt lubię. Luty też jakiś tak nie ten, pierwsza połowa to tragiczne lodowe piekło. Marzec niepokojąco suchy.

Ocena: negatywna

2013 - Styczeń nawet polubiłem, ale luty i marzec to niestety skandal, o tej porze piękny biały klimat już pocieszeniem nie jest...

Ocena: negatywna

2014 - Niestety, to co Jacob mówi, chociaż do lutego nadal mam resztki słabości, a druga połowa marca zwariowana, ale mokra, w miarę słoneczna i nawet spoko.

Ocena: neutralna

2015 - Styczeń może być, luty dla mnie mimo wszystko lepszy jak rok później, marzec o dziwo też nie taki skandaliczy, główny hejt za dużo pseudociepła w czwartej i trochę piątej pentadzie.

Ocena: neutralna

2016 - Styczeń na swój sposób podobny do 2002 tylko przesunięty w fazie, luty to wgl bajeczka, marzec niestety słaby, ale miał swoje mocne strony

Ocena: pozytywna (ale bez szału)

2017 - Styczeń taka trochę skostniała prawdziwa zima z dużym smogiem. Luty bardzo wyrazisty. Od połowy lutego wszystko było git

Ocena: pozytywna (ale na cienkiej granicy)

2018 - Styczeń coraz bardziej kocham. Luty niestety kwintesencja bylejakości, jego jedynym urokiem były zamarznięte rozlewiska, które jednak były zasługą tylko i wyłącznie poprzednich miesięcy. Marzec naprawdę cenie za konkretne ocieplenie, ale tak to też słaby

Ocena: negatywna (mimo stycznia)

2019 - Styczeń naprawdę cenie, w połączeniu z lutym to wgl fajna mieszanka, a marzec jedyny w swoim rodzaju, chociaż tej biedy opadowej od 17.03 trochę nie mogę darować (chociaż 25-26.03 dały jeszcze minimum wody)

Ocena: pozytywna ♥

2020 - Najtrudniejszy do oceny. Jakby pewne elementy przestawić były nawet na plus (np zamienić ze sobą połowy marca, albo wręcz zrobić roszadę i drugą połowę marca wstawić na miejsce drugiej połowy lutego, a miesiąc ruchomy 16.02-15.03 wsadzić na marzec). Niestety w tej formie mogę dać maksimum neutralną

Ocena: neutralna
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36424
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 17:16   

Co do rankingu już skorzystam z tabelki:

2019 (41)
2004 (37)
2017 (37)
2010 (36)
2002 (35)
2008 (31)
2015 (31)
2016 (30)
2007 (30)
2009 (30)
2005 (28)
2018 (28)
2011 (27)
2014 (26)
2006 (24)
2001 (24)
2012 (24)
2013 (23)
2003 (18)
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 17:20   

Jak chodzi o oceny +/N/- to identycznie, ale ranking już nas bardziej podzielił :lol:
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36424
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 17:21   

Mój ranking ma wagę 3 dla marca, oraz wagi 1 dla stycznia i lutego. Pewnie dlatego.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 17:26   

U mnie raczej luty jest równie ważny jak marzec ;-) . Z resztą sam chyba zrobię wagowa tabelkę i u mnie najniższą wagę maja styczeń i grudzień (1), najwyższą kwiecień, lipiec, sierpień i październik (3) reszta po 2
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36424
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 17:31   

Jacob napisał/a:
U mnie raczej luty jest równie ważny jak marzec . Z resztą sam chyba zrobię wagowa tabelkę i u mnie najniższą wagę maja styczeń i grudzień (1), najwyższą kwiecień, lipiec, sierpień i październik (3) reszta po 2


A to mnie zaciekawiłeś, czemu maj, czerwiec i wrzesień mniej?
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 17:49   

Hmmm lipiec i sierpień traktuje jako pełnię lata, a maj/czerwiec/wrzesień jako takie lekkie lato lub przed/polecie w chłodniejszej opcji i te miesiące najczęściej się i tak udają ;-) . Z kolei kwiecień i październik są dla mnie najważniejszym elementem wiosny/jesieni :-)
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36424
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 2 Kwiecień 2020, 18:23   

Cytat:
Hmmm lipiec i sierpień traktuje jako pełnię lata, a maj/czerwiec/wrzesień jako takie lekkie lato lub przed/polecie w chłodniejszej opcji i te miesiące najczęściej się i tak udają . Z kolei kwiecień i październik są dla mnie najważniejszym elementem wiosny/jesieni


Pewnie chodzi więc o to, by lipiec i sierpień nie były broń Boże za gorące, a kwiecień i październik nie były za zimne. Dobrze mówię?
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 11