Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7638 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 13 Październik 2022, 09:08 Miesiąc po środku
Nie miałem trochę pomysłu na tytuł, ale zabawa polega na tym, by spośród trzech roczników wybrać środkowy miesiąc pod kątem naszej sympatii do niego, należy też zaznaczyć czy bliżej mu do opcji najlepszej, czy też najgorszej- można się wysilić na mały opis
Na początku trzy pierwsze kwartały lat 2020-2022 xd
Styczeń: środkowy: 2022- chyba jednak bliżej najlepszej opcji z tego zestawienia (2021)
Luty: 2020 -zdecydowanie bliżej do tej najgorszej opcji (2022)
Marzec: 2020 -tu żadna z opcji nie powala na kolana i nie ma wielkiej przewagi, nie mniej jednak 2021 najwyżej z całej trójki, a 2020 tak idealnie po środku 2021 i 2022
Kwiecień: 2020 i 2022 (remis)- tutaj nie dałem rady rozstrzygnąć, który lepszy- 2020 zdecydowanie cieplejszy, nocki tak szczerze to też sumarycznie wcale nie wyszły jakoś dużo zimniej niż w 2022 xd Ale jednak ta suchość i nuda... No w każdym razie oba sporo lepsze od 2021
Maj: 2020 -odrobinę lepszy niż najgorszy (2021)
Czerwiec: 2021 -no, ciutkę, na prawdę ciutkę lepszy niż najgorszy (2020) 2022 jednak też był niewiele lepszy od nich, więc tak na prawdę to czerwiec sprzed roku idealnie pośrodku moim zdaniem
Lipiec: 2020- dośc wyraźnie lepszy niż najgorszy (2022)- epizod nieletni podobnej jakości, ale poza tym to więcej plusów widzę po stronie starszego lipca. Do 2021 jednak strata jest dość spora, choć oczywiście tak na prawdę to wynika to z tego okresu 9-17.07 na dobrą sprawę
Sierpień 2020- zdecydowanie bliżej opcji najlepszej (2022)
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16338 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 13 Październik 2022, 16:59
Styczeń raczej też wybrałbym 2022, ale bardziej niż "nienaturalna" pogoda to śmierć Rodzica zaważyła.
Luty pewnie dałbym 2020- poszalał niemiłosiernie z ciepłem , z tej trójki nic mi się szczególnie nie podobało, najbardziej chyba 2021 (bo u mnie i na wyżynkach przez całą pierwszą połowę miesiąca jakiś śnieg leżał).
Marzec chyba zdecydowałbym się na 2020.
Kwiecień chyba "wyróżniłbym" 2021 (gorszy niż 2020, ale lepszy niż 2022).
Maj chyba optowałbym 2021 (ale nie będę podawał co lepsze, co gorsze, bo pewnie się Wam nie spodoba).
Czerwiec złotośrodkowy chyba byłby 2022 (lepiej było dla mnie w 2021, a gorzej w 2020).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 13 Październik 2022, 17:31, w całości zmieniany 1 raz
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 13 Październik 2022, 17:15
Styczeń - Oczywiście 2022, moim zdaniem jest jednak po środku, 2022 przyniósł de facto podobną ilość białych i mroźnych dni co 2021, a 2020 nie miał ich w ogóle. Jednak w 2022 ta biel była wątpliwej jakości praktycznie w kazdym wypadku, a w 2021 przez łącznie 8 dni była prawdziwa bajeczka
Luty - Tutaj 2022, ale naprawdę symboliczna przewaga nad 2020, głównie dzięki trzem epizodom Narnii. 2021 mimo 3 dekady miażdży somsiadów
Marzec - Tutaj też chyba dam 2020, przynajmniej pustynia była od połowy, nie początku, w ogóle tak trochę mam wrażenie, że marzec 2020 trochę przypominał ruchomiaka 20.02-20.03.2022, oczywiście nie dosłownie wiadomo. Marzec 2021 dużo lepszy
Kwiecień - 2022. Dużo lepszy od 2020, ale od 2021 gorszy. Moim zdaniem od 5.04 straszny nudziarz, poza pojedynczym przypadkiem jak 15.04, ale jednak mający w sobie trochę dobrego i mało pustynii.
Maj - 2020. Mimo wszystko wolę go ciutkę od 2*22, bo miał opady i to wbrew pozorom antyzłośliwe, przynajmniej patrząc względnie. 2021 za to lepszy od nich obu, bo od 10.05 szczędził silnych chłodów i patologicznych nocy, a do tego opady jako takie miewał
Czerwiec - 2022. Końcówki nie znoszę, chociaż tak naprawdę poza 24-27.06 nie żywie jakichś skrajnie złych uczuć, jednak pierwsze dwie dekady mimo wszystko miażdżą te sprzed roku Za to Król 2020 wiadomo mocno lepszy od obu
Lipiec - 2020. Moim zdaniem idealnie pomiędzy 2022 a 2021, akurat mój region może cenić Lipusia na każdym etapie Ale 2022 był znacznie gorszy, 2020 miewał na każdym etapie ciepłe opady i burki mocne lub słabe, a 2022 mógł o tym pomarzyć. No i 2020 poza 8.07, 11.07 całkowicie oszczędził wilgotnego bubu.
Sierpień - 2021, ale naprawdę minimalna strata do 2020, który jednak za ostatnią dekadę ma pewnego bonusa. 2021 gdyby się postaram w tym lepszym okresie tak jak w Nowym Sączu, albo gdyby jego 3 dekada wyglądała tak jak w Toruniu , to byłby jednak wyżej niż 2020. 2022 oczywiście od obu gorszy, ale też nie jakoś mocno, okres 6-16.08 sprawia, że jednak nie mogę go tak mocno gnoić, jak to robiłem przez pewien czas.
Wrzesień - 2021. Szczerze mówiąc w moich oczach to jest niemalże remis, ale jednak 2020 za długi okres bez opadów i totalną dupę 12-23.09 (mimo tego ochłodzenia pośrodku) musi zostać zgnojony, do tego dużo opadów spadło w lodzie 27.09, a w ociepleniu 29-30.09 już mniej. Za to 2022, chociaż daleki jestem od kochania go, musi zostać doceniony za całkowitego wykluczenie dupy z jednej strony i mokrego bubu (tu prawie, bo 19.09 ) z drugiej.
Październik - Nie chce zapeszać, ale jest szansa, że 2020. Wprawdzie do końca miesiąca sporo czasu zostało, a na tym etapie to myślałem, że i z tym z 2021 się polubię Ale 2020 jednak poza tą słynną nawałnicą nie miał żadnej istotnej sumy opadów w cieple (bywało po 2-3mm, ale nie więcej), a za to miał pełno w wersji bubu (12-14.10 ). W tym październiku wymagam, by dni 14-16.10 przyniosły zauważalne opady, a potem wystąpił prawdziwie prawdziwowyżowy epizod i udało się uniknąć deszczowego bubu (śnieżne dopuszczam i to chętnie, kiedy jak nie w tym roku, gdy i tak już pewnie liści na drzewach nie będzie pod koniec xd). Ale na chwilę obecną chłodny realizm mówi mi, że 2020 ciut lepszy. Za to 2021 na pewno gorszy, on poza tym prawdziwym wyżem to mega wkurzał, a i prawdziwy wyż był śmieszny.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25172 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 13 Październik 2022, 17:15
2020-22
I: 2022 do lepszej
II: 2022 do lepszej
III: 2020 dokładnie w środku
IV: 2022 do gorszej
V: 2021 do gorszej
VI: 2022 środek
VII: 2022 do gorszej
VIII: 2020 do lepszej
IX: 2021 bliżej do lepszej
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12355 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Październik 2022, 21:15
Dla mnie w ostatnim trzyleciu sprawy układają się następująco:
Styczeń - 2022 - dużo gorszy od 2021, ale zarazem wyraźnie lepszy od 2020 - bliżej mu jednak na dno.
Luty - 2020 - wręcz nieporównywalny do 2021, lecz i tak lepszy od najkoszmarniejszego, pozbawionego zalet 2022 (bliżej mu jednak do dna, choć na osiągnięcie najniższego poziomu musiałby jeszcze "zapracować")
Marzec - 2020 - słabszy od 2021, ale lepszy od nudnego pożarca 2022 - moim zdaniem dokładnie pośrodku.
Kwiecień - 2021 - wolę go od 2020 (uuu, jacobizacja), ale jednak ustępuje kwietniowi 2022 z fajniejszymi wiosennymi okresami
Maj - 2022 - maj, za który się wstydzę (wybacz Jorguś ), był gorszy od 2021, ale jednak lepszy od 2020, który - chociaż potrafił podlać - był jednak zbyt zimny. Różnica nie jest mimo to duża.
Czerwiec - 2020 - nie podobał mi się tak jak 2021 z łagodnym, słonecznym latem w I połowie i prawdziwie bombową końcówką, ale uważam go za lepszy od ekstremalnie gorącego i bardzo suchego 2022. Bliżej Czerwusiowi 2020 do najlepszego niż najgorszego w stawce.
Lipiec - 2022 - był ciekawszy i bardziej atrakcyjny (szczególnie opadowo) od 2020, ale do Króla nie ma podejścia Bliżej mu do 2020 jednak.
Sierpień - 2020 - gorszy od sierpnia 2021, którego połowa była dla mnie idealna. Ale wciąż lepszy od cierpnia.
Wrzesień - 2020 - moim zdaniem był bliżej 2021 (najlepszego) niż 2022, ale w gruncie rzeczy żaden tutaj nie porywa
Grudzień - oby 2021
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12355 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Październik 2022, 21:21
kmroz napisał/a:
PiotrNS napisał/a:
2022 - był ciekawszy i bardziej atrakcyjny (szczególnie opadowo) od 2020,
Czemu tak hejtujesz lipiec 2022 u mnie Spadło w nim trzy razy tyle co w 2020, było mniej bardzo zimnych nocy i więcej burz, w tym takie naprawdę wysokiej próby. W 2020 roku udał się tylko 2 lipca, a już końcówka okazała się niewypałem. Lipiec 2022 to u mnie przyjemny, najlepszy w tegorocznym lecie miesiąc, i moim zdaniem na pewno nie zasługuje na rzyganie
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12355 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Październik 2022, 21:39
kmroz napisał/a:
PiotrNS napisał/a:
Lipiec 2022 to u mnie przyjemny, najlepszy w tegorocznym lecie miesiąc, i moim zdaniem na pewno nie zasługuje na rzyganie
Chyba najgorszy
Ktoś Ci się włamał na konto xd Przy sierpniu to jak złoto, również czerwiec z sumą opadów niemożliwą do pogodzenia z niemal rekordową ilością upalnych, wysuszających, pustynnych dni. W lipcu takie problemy nie istniały, było dużo naprawdę przyjemnego lata, a wszystkie ocieplenia były połączone z odpowiednim wynagrodzeniem. Ten miesiąc nie musi Ci się podobać, ale szokuje mnie, że atakujesz go jakby był co najmniej lipcem 2006...
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 13 Październik 2022, 21:42
Wyjątkowo antypatyczna gnida i tyle, cierpień miał u Ciebie sporego pecha, ale jednak trafiła Ci się cudowna burza 22/23.08 plus jeszcze kilka mniejszych pierdów, no i jeszcze 11-13.08 fajnie padało. W lipcu każdy, dosłownie każdy opad był w towarzystwie, lub ewentualnie zwiastował naprawdę skrajnie patologiczną zimnicę. Co do nieprzełamańca vol 1 (ścierwuś) to za chociażby 8-9.06 i 28-29.06 też powinieneś go minimalnie docenić.
PS Pustynna fala upałów w NS była gorsza w lipcu niż w czerwcu, czy nawet cierpniu. W tym pierwszym nie było tak gorąco (jeśli mówimy o pustynnym okresie, a ten skończył się 27.06), a w cierpniu to nie miałeś w ogóle fali upałów (pojedyncze dni z tmax>30)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
Ostatnio zmieniony przez kmroz 13 Październik 2022, 21:44, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum