Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 7 Lipiec 2019, 22:41 Maj 1978
W sumie sezonu "letniego" 1978 też na tym forum jeszcze nikt nie opisał (a to akurat nad tym rokiem najbardziej płacze chociażby Twoja Pogoda).
Zacznę od maja, jako tzw. wstępu.
Akurat maje w tamtych czasach miały to do siebie, że nie były tragiczne. Podobnie jak w 1971 i 1981 zimowa wręcz była majówka, bardzo chłodno zrobiło się też na Zimnych Ogrodników. Jednocześnie cała pierwsza dekada, poza trzema dniami, była bardzo brzydka. Ale od 14.05 było już fajnie - mieszanka pięknej majowej wiosny z pięknym majowym przedleciem
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 23 Maj 2021, 14:34
Kolejny zimny maj, który zasłynął niesłychanie późnym opadem śniegu tworzącego pokrywę i wręcz skrajnymi ujemnymi anomaliami w dniu największego załamania pogody.
Ten bardzo zimny miesiąc rozpoczynał się chłodno, ale jeszcze nieźle. Poza 3 maja, kiedy maksymalnie zanotowano tylko 12 stopni, temperatury utrzymywały się na poziomie ponad 15 stopni, a i noce nie należały do nazbyt zimnych. Szkoda tylko, że pogoda była pochmurna. Więcej Słońca pojawiło się 4 i 5 maja, kiedy po zimnej nocy ze spadkiem temperatury do 3 stopni, w ciągu dnia notowano 21,7 stopnia. Po tym dniu ciepło pozostało, ale zrobiło się przy tym pochmurno. Trochę padało. Temperatury w ciągu dnia nie przekraczały 20 stopni, ale za to cieplejsze okazały się noce - trzy razy z rzędu nie odnotowano w nich spadku poniżej najniższej dwucyfrowej wartości, zaś 7 maja temperatura minimalna równa 13,4 sprawiła, że średnia dobowa doszła niemal do progu "letniości".
I wtedy zrobiło się strasznie. 8 maja rozpoczęły się duże opady. W ciągu dwóch dni spadło 29,6 mm, a temperatura zaczęła przy tym lecieć w dół. 10 maja spadła już do wartości nieprzekraczających 10 stopni przez cały dzień i nocą z 10 na 11 maja spadła do zera. Tego dnia jeszcze nie tworzyła się pokrywa śnieżna, choć temperatura przy dużym zachmurzeniu osiągała zaledwie 3,9 stopnia. To najniższa majowa temperatura maksymalna w historii pomiarów... Rekord został pobity także w kategorii średniej temperatury dobowej, która otarła się tego dnia o absurd. Nie wiem do czego można porównać 1,6 stopnia w maju.
Śnieg zaczął sypać wieczorem i o poranku 12 maja 1978 na ziemi leżał 1 cm śniegu. W ciągu dnia notowano 7,1 stopnia, nazajutrz już prawie 13, ale nocami i tak trzy razy z rzędu nawiedziły nas mrozy. Do 18 maja wciąż było zimno. Temperatury tylko nieznacznie przekraczały 15 stopni, do 20 nawet się nie zbliżając. 16,9 stopnia 15 maja to najwyższa wartość, jaką dało się wyprowadzić z tego okresu, w dodatku okresu pochmurnego.
Powolna odbudowa zaufania zaczęła się 19 maja, kiedy nareszcie udało się lekko przekroczyć 20 stopni, a do tego było słonecznie. Kolejne cztery dni to temperatury regularnie na poziomie 23 stopni, podzielone na część pierwszą - z zimnymi nocami, ale wyższym usłonecznieniem, oraz część drugą z "nieprzyzwoitymi" nocami bez spadku nawet poniżej 15 stopni, ale za to dużym zachmurzeniem. Tuż po tym ociepleniu zaczęło dość mocno padać. Deszcze padały przez cały tydzień, ale nie tylko przy cieple - jakieś 13 stopni w Dzień Matki też się zaplątało. Pocieszeniem były przynajmniej burze, które od 27 do 30 maja pojawiały się codziennie.
Maj zakończył się ładnym, słonecznym dniem z maksymalnie zmierzonymi 23 stopniami. I tak minął, nie przynosząc ani jednego zbliżenia do 25.
Co tu dużo mówić, kolejny chory maj. Tylko epizody były w nim dobre. Średnia temperatura powietrza wynosząca 11,6 stopnia, to bardzo niski wynik, niższy od chociażby średniej maja 2004. Opady śniegu, przymrozki i bardzo małe ilości Słońca pogrążają ten miesiąc, aczkolwiek uważam że i tak był mniejszym złem od maja 1977. Był to przynajmniej maj mokry, w którym spadło 94,1 mm opadów deszczu i białego syfu.
Oj nie był to fajny czas w pogodzie, jednak nie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum