Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 15 Wrzesień 2019, 20:17
No cóż, my się nie dogadamy, dla mnie przez te trzy magiczne miesiące t. min. NIE MOŻE spadać pon. 13-15 st., akceptuje jedynie po jednym, dwóch takich dniach na miesiąc.
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Wrzesień 2019, 20:19
No właśnie, tak to jest z tymi opadami, w każdym regionie jest z nimi bardzo różnie latem, więc jednak zwłaszcza przy ocenie ogólnokrajowej, czy nawet ogólnowojewódzkiej wolę patrzeć na pozostałe parametry. Np czerwiec 2019 u FKP był dużo bardziej mokry niż u mnie, w moim regionie czerwiec 2008 przyniósł więcej opadu niż czerwiec 2019.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 15 Wrzesień 2019, 22:14
Trochę mnie tu nie było, trzeba nadrobić zaległości 😃
Tradycyjnie wykroczę trochę poza żądany okres czasu, a dodatkowo (uświadomił mi to bieżący rok, szczególnie lipiec) sprawdziłem uprzednio czy usłonecznienie nie było "oszukane", czyli napędzane przez pogodne poranki i wieczory przy jednocześnie pochmurnych dniach.
2001 - 588,3 h - anomalnie pochmurny czerwiec (147,3), bardzo pochmurny lipiec (181,7), lecz za to na szczęście bardzo słoneczny i suchy sierpień, który podźwignął to lato do góry (259,3)
2002 - 637,3 h - niespecjalnie wiele jak na tak gorące lato. Przeciętny czerwiec (197,4), dość słoneczny lipiec (223,5) i tylko lekko (dość) słoneczny sierpień (216,4). Lipiec niestety miał podobną bolączkę co lipiec tegoroczny. Jako całokształt był to miesiąc bardzo burzowy i mokry. W okolicy połowy lipca 2002 burze występowały codziennie przez wiele dni z rzędu, a największa nawałnica z gradem (może to o tej strasznej nocnej burzy w czasie mojego wczesnsgo dzieciństwa opowiadali mi rodzice) wystąpiła w nocy z 16 na 17 lipca. Słońce świeciło na ogół rano i wieczorem. Sierpień nie powala swoją sumą mimo, że II połowa tego miesiąca była iście śródziemnomorska. Niestety - początek sierpnia się zbytnio nie udał, pod niektórymi względami przypominał lipiec. A to wtedy dni są dłuższe.
2003 - 698,5h - bardzo słoneczny czerwiec (243,6), trzeci najbardziej pogodny sierpień w historii po 2015 i 1973 (281,2), lecz niestety ogólnie słaby lipiec (173,7).
2004 - 560,6h - czerwiec poniżej normy i dodatkowo dość pochmurnymi dniami (180,2), bardzo kiepski lipiec (169,5) i sierpień w normie (210,9).
2005 - 580,3h - lekko słoneczny czerwiec (211,2), lipiec lekko poniżej normy (197,1) i pochmurny sierpień (172). W lipcu wystąpiło dość sporo dni z "oszukanym" usłonecznieniem (także w I dekadzie), jednak w drugich połowach czerwca i sierpnia pojawiło się naprawdę dużo pięknych dni, toteż specjalnie nie hejtuję tego lata. W swoim zestawieniu najgorszych sezonów letnich go nie umieściłem.
2006 - 732,7h - lekko słoneczny czerwiec z dramatyczną I połową (216,2) i pochmurny sierpień niemal identyczny jak rok wcześniej (174,4). Ale lipiec? 342,1 godziny to rekord wszechczasów, którym nie zachwiał nawet czerwiec 2019.
2007 - 689,7h - słoneczny czerwiec (223,3), bardzo słoneczny lipiec (252,1, niestety dzięki strasznej fali upałów) i sierpień w normie (214,3)
2008 - 694,1h - podobnie jak w 2003 roku bardzo słoneczne były czerwiec (229,8) i sierpień (246,8), jednak lipiec trochę obniżył standardy tego lata i przyniósł usłonecznienie w normie (217,5).
2009 - 684,5h (lata 2007-2009 są tu niemal równe) - bardzo pochmurny czerwiec (164,1), 4-ty najbardziej słoneczny lipiec (283,3) i słoneczny sierpień (237,1). W lipcu zdarzyło się trochę dni z zachmurzonymi popołudniami, ale zazwyczaj z burzą (czyli dla mnie może być ☺️) i były w zdecydowanej mniejszości. Chyba najładniejsze wakacje.
2010 - 639,7h - dość pochmurny czerwiec (177,1) którego 3/4 sumy usłonecznienia wyrobił oktet 5-12 czerwca (poza tym słabizna), słoneczny lipiec (239,6) i lekko słoneczny sierpień (223).
2011 - 541,9h ❗I teraz uwaga. Okres czerwiec-lipiec 2011 był drugim po wiadomo którym roku najmniej słonecznym takim duetem w historii. Niedawno razem z Jacobem pisałem że czerwiec 2011 w Nowym Sączu, to nie ten sam czerwiec co w znacznej części Polski. Pochmurny (169,2, w dodatku często "oszukane") i wcale nie taki szczególnie ciepły. Lipiec gorszy pod względem usłonecznienia od lipca 2011 zdarzył się tylko w 1980. No bo nie jest łatwo upaść tak nisko, żeby pokazać usłonecznienie 127,2h, tylko o dwie godziny wyższe od... grudnia 2015. Bardzo słoneczny (245,5) był jednak sierpień.
2012 - 593,2h. Też dość słabo. Lipiec (206) i sierpień (212,4) zapisały się w normie, ale wyrobionej głównie częstymi upałami. Czerwiec lekko poniżej normy (174,8).
2013 - 702,2h. No to ja rozumiem 🙂 Anomalnie słoneczne lipiec (283,1, piąty najbardziej słoneczny) i sierpień (259,4, piąte miejsce), jednak bardzo pochmurny czerwiec (159,5, drugi najbardziej pochmurny w XXI wieku) z wręcz paskudnymi epizodami.
2014 - 599,9h. Lekko słoneczny (220,7) czerwiec, lipiec w normie (212,6), jednak bardzo "oszukany" z niemal codzienną konwekcją i opadami i bardzo mało słoneczny (166,6) sierpień, najmniej słoneczny w XXI wieku, piąty po 1980 roku.
2015 - 819,7 ☀️☀️☀️☀️☀️ Rekodowo słoneczny sierpień (304,7), anomalnie słoneczny lipiec (275,9) i bardzo słoneczny (głównie dzięki niesamowitej I połowie) czerwiec (239,1). Widać że rekordowo ciepłe lato w moim mieście 🙂
2016 - 800,7 😍😍😍 Moje ukochane lato, co tu dużo mówić. Rekordowo słoneczny (aha, zapomniałem...) czerwiec (285,5) i bardzo słoneczne, piękne lipiec (259,2) i sierpień (256, to już prawie klasa "anomalna" ). A do tego tak przyjemne temperatury!
2017 - 790,7 🤩 Co za seria! Mój ukochany czerwiec (283,9, trzeci najbardziej słoneczny), słoneczny lipiec (245,7) i anomalnie słoneczny lecz już nie tak dobry sierpień (261,1). Też ogólnie super lato.
2018 - 669,5. Przeciętny czerwiec z koszmarną III dekadą (193,4), lekko słoneczny lipiec (225,6) i bardzo słoneczny (250,5). Każdy miesiąc tego lata był mniej słoneczny od kwietnia 😏
2019 - 811,2 (taka trochę ściema). Czerwiec rekordowo słoneczny (310,4) i ogólnie drugi pod tym względem miesiąc w historii po lipcu 2006. Wiadomo jaki był. Sierpień słoneczny (244,6), ale z wieloma dniami, kiedy pogoda psuła się w środku doby, lub na niebie rozlane było mleko. Rzadko było naprawdę pogodnie. A lipiec? 256,2? Serio to był bardzo słoneczny miesiąc? Może gdybym wstawał o 4 i chodził spać o 11, a resztę doby przesypiał. Takich żartów z usłonecznieniem nie pamiętam, tak naprawdę to dla mnie był faktycznie pochmurny miesiąc, i to nie z powodu kontrastu z czerwcem...
Podsumowanie tych 19 lat (zróbmy 20, lato 2000 roku miało 638,7):
Zauważam też, że lata 1997-2005 to bardzo chude lata dla lipców, w tym czasie tylko 2002 był słoneczny i 1999 w normie. Serię przerwał gwałtownie rekordowy lipiec 2006. Z kolei lata 2009-2013 to chudy czas dla czerwca. I też przerwany został całkiem wyraźnie 🙂
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 15 Wrzesień 2019, 22:25
U mnie były dwie "chude" serie lipcow, pierwsza to 2000-3, mimo oszukanego uslonecznienia w Toruniu, to nigdzie one nie były za ładne, kolejna to 2015-19?. Jeśli chodzi o czerwce, to z pewnością lata 1998-2002, fakt dość ładny (ale trochę oszukany) był czerwiec 2000, ale pozostała czwórca to tragedia. Jeśli chodzi o sierpnie to nie było żadnej takiej serii w ostatnim 30-leciu, najwyżej trafiały się 2 sierpnie pod rząd z uslonecznieniem poniżej normy jak np. 2001 i 2002 i to tyle
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 15 Wrzesień 2019, 22:35
Poza tym widzę spore rozbieżności
Jeśli chodzi o anomalie uslonecznienia (bo średnia jak wiadomo im dalej na N tym powinna być wyższa )
U mnie zdecydowanie na większy plus wyszły lata: 2005,2008,2010,2011,2014 i 2018
U Ciebie
2007,2015,2016 i 2017
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Wrzesień 2019, 22:37
Lipiec od 2016 nie ma siły przebicia na Mazowszu (wcześniej były za to trzy z rzędu bardzo ładne). Jednak ten z 2017 w realnym odczuciu był bardzo pogodny, po prostu zabrakło kilkudniowego lampowego ciągu jaki jest w lipcu standardem, ale dni realnie pochmurnych to ze świecą szukać Lipiec 2018, który miał aż dwa takie ciągi, miał identyczne usłonecznienie... a naprawdę 8-10 godzin to jest sporo i więcej do szczęścia nie potrzeba, jakby było 31 takich dni lipca, to bym uznał to za fenomenalny miesiąc. Problem jest, jeśli mamy dużo dni na poziomie 6 godzin lub mniejszym.
Bardzo ładnie trzeba przyznać wygląda seria czerwców, od 2014 mamy rokrocznie piękny Wcześniej było to bardziej dynamiczne. Z lipcami przed 2013 rokiem też było dość dynamicznie, co do sierpnia, to w sumie od 2015 są u mnie ładne sierpnie, więc też już spora seria, wcześniej było dynamicznie. Nie widzę na Mazowszu jakichś pochmurnych serii w miesiącach letnich w XXI wieku (z lipców 2000-2003 był ładny ten z 2002, czerwce no to faktycznie 1998-2002, ale to w dużej mierze poprzedni wiek i też PRZERWANE czerwcem 2000, a co do sierpnia... no właśnie, nico.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 15 Wrzesień 2019, 22:46
W latach 1984-1991 mieliśmy nieco zapomniana koszmarna serię czerwcow, z wyjątkiem czerwca 1986, każdy mocno poniżej normy, jeszcze jakby uznać czerwiec 1983 za wyjątek, to można rozszerzyć tą serię od 1980. Żaden miesiąc letni nie miał chyba tak długiej serii. Choć nie jest ona porównywalna do "czarnego pięciolecia" 1977-81, to jednak znacznie dłuższa
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Wrzesień 2019, 23:18
FKP napisał/a:
Ja pamiętam czerwiec 2015 raczej jako mało słoneczny.
Na pewno był to przykład dość niesprawiedliwego wyrobienia usłonecznienia. Pierwsza połowa pełna lampka, druga dość pochmurna. Pewnie pamiętasz drugą połowę. Ja zresztą dużą część tej pierwszej połowy spędziłem poza krajem i mam podobne wspomnienia jak Ty.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum