Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16292 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 13 Marzec 2020, 12:35
W rejonie Krakowa listopad był brzydki (choć ciepły bez 2 zdań). Nawet pogodny u Ciebie dzień, który miał być też u mnie, czyli 01.11. zamienił się w mglisty (to jest niezwykłe, bo w ostatnie dni października praktycznie dało się dostrzec jakiś błękit na dłużej (chociaż rzędu 4-6 h), a w listopadzie praktycznie w ogóle). Podczas napływu wiatru halnego niebo i tak było oblepione chmurami (wprawdzie wysokiego piętra, ale jednak). W ogóle pamiętam ten miesiąc przez pryzmat mgieł (jak miało być pogodniej, zwłaszcza ostatnie dni miesiąca), a jak wilgotność powietrza była trochę niższa i siła wiatru większa, to robiło się pochmurno i stosunkowo często padał deszcz.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 14 Listopad 2020, 00:07
Rok temu ku końcowi miała się bardzo wydajna w opad 2 dniowa plucha, 13 listopada przyniósł jedną z najwyszych listopadowych sum dobowych w serii . Łącznie podczas tej pluchy spadło 29 mm
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 14 Listopad 2020, 07:25
Niestety w tym roku listopad zapowiada się gorzej, zwłaszcza że w prognozach na drugą połowę miesiąca widać przewagę jednocyfrowych temperatur maksymalnych.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 14 Listopad 2020, 12:50
LukeDiRT napisał/a:
Niestety w tym roku listopad zapowiada się gorzej, zwłaszcza że w prognozach na drugą połowę miesiąca widać przewagę jednocyfrowych temperatur maksymalnych.
Łukasz przecież u mnie zawsze w listopadzie maksymalna jest jednocyfrowa z małymi wyjątkami . W zeszłym roku tylko raz temperatura przekroczyła 10 stopni (10,5*C). Częściej u mnie występuje minimalna dwucyfrowa choć nie ostatnio.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12351 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 16 Marzec 2021, 12:18
Pomimo wysiłku i presji wywieranej na samego siebie, nie potrafię znielubić tego mistrza i nie przyznać mu pierwszeństwa wśród listopadów. Rewelacyjny wydarzył się w 2010 roku, ale 2019 jest dla mnie już klasą jeśli chodzi o ekstremalnie ciepłe miesiące. Jedyne, czego mi żal, to że nie pobił rekordu i ten suchy nudziarz z 2000 roku nadal jest cieplejszy od niego. Ale pod względem średniej temperatury minimalnej wygrywa. Ta wyniosła 4,5 stopnia, normalną wartość październikową. Gdyby nie lodowata noc z 31 października na 1 listopada, kiedy temperatura spadła do -5,4 stopnia, absolutne minimum miesiąca wyniosłoby zaledwie -0,4. A to byłby bardzo wysoki poziom nawet w październiku... Kolejny przymrozek po wspomnianym 1 listopada zdarzyłby się dopiero 27-go, co świadczy o tym, że Listopad Tysiąclecia był naprawdę niezwykły. Od 3 listopada, kiedy temperatura właściwie w ogóle nie spadała, wiatr nie był taki silny, czasami polatywał delikatny deszcz, a temperatura jeszcze o 23:00 wynosiła 16 stopni, rozpoczynał się niezwykły rozdział. Ekstremalnie ciepło z temperaturą powyżej 15 kreski było do wieczora, kiedy spadł niemały deszcz (8,5 mm). W kolejne dni nadal żabkowało, w dodatku przy cieple i dwucyfrowych temperaturach. A 13 listopada rozpoczęła się tygodniowa termiczna rozpusta. A ja kiedyś zachwycałem się I dekadą listka 2018... Temperatury codziennie powyżej 15 stopni, a w najcieplejsze dni nawet 17-19 (maksymalnie 19,2), ciepłe noce, łagodny wietrzyk i niezwykle późny dzień o letniej średniej dobowej, 13 listopada - ekstremalnie ciepły o każdej porze częściowo słoneczny dzień udoskonalony małym deszczykiem. Początek III dekady także był niezwykle ciepły. Świeciło Słońce, temperatury cały czas przedstawiały dwucyfrowe wartości, a nocami nie spadała nawet poniżej 5 stopni - co więcej, nieraz rosła im później było Nawet lekkie ochłodzenie w końcówce miesiąca było bardzo umowne, tylko 16 listopada przy maksymalnie 7 stopniach było zimno. Poza tym wciąż zdarzały się dni z dwucyfrową temperaturą maksymalną, zasłużenie popadało i tylko pojawiające się przymrozki trochę zepsuły statystykę i pozbawiły Listopad Tysiąclecia rekordu.
Listopad 2019 ustanowił sumę opadów na poziomie 42,5 mm i był miesiącem wilgotnym. Wiem, że niesprawiedliwie, ale to jest taka pora roku, kiedy przymykam oko na te sprawy. Wilgotno było do samego końca.
Super miesiąc, jego największą wadą jest to, że po nim nadeszła Trzydziestolatka
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12351 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 17 Marzec 2021, 15:32
Przeginasz z tą nienawiścią do listopada 2019 Ja będę podtrzymywał swoje argumenty, to listopad wyjątkowo przyjemny, dynamiczny jak na realia tego miesiąca, wcale nie taki suchy - po prostu ekstremalnie, a szkoda że nie rekordowo ciepły. Jego największą wadą jest to, co przyszło po nim, ale to już nie wina Tysiąclatka.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum