Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 23 Luty 2020, 19:09
Ja jestem mniej więcej pośrodku, 6 miejsce zajęła w moim rankingu, aczkolwiek chyba jednak edytuję na 5 lub nawet 4, 2012 jednak nie może się równać. Ale wyżej już nie trafi, lipiec nie był szczególny mimo wszystko; sierpień akurat bardzo mi się podobał, ale wrzesień, który jako jedyny z tych miesięcy ma u mnie mnożnik 3 totalnie sobie przej**ał ostatnią dekadą z przymrozkami i jednocyfrowym maxem (sorki, ale nie jestem w stanie jednak ocenić inaczej, pewne miesiące mają dla mnie jednak znacznie większe znaczenie, zwłaszcza te "wokółletnie" kiedy normy jeszcze niespecjalne a chciałoby się już/jeszcze czuć wakacyjną aurę No i grudzień ehh, no niby nie ma znaczenia dla mnie zbytniego w skali roku, ale ten to już było przegięcie, 7h usłonecznienia xd do tego mielenie non stop ledwo dostrzegalnego plusa doprowadzało do szewskiej pasji.
EDIT: zdegradowałem też na 3 miejsce 2013, zapomniałem jaki tam był ten wrzesień Ale podium zachowane, reszta miesięcy super, gdyby wrzesień był choćby taki jak w tym roku to by była moja ulubiona (nawiasem mówiąc mimo że niespecjalnie ciepły i usłonecznieniowo też nie robił jakiegoś szału to jednak dla mnie i tak lepszy niż jego poprzednik ze swoimi "skokami")
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 23 Luty 2020, 19:18
FKP napisał/a:
Co w tym sierpniu 2019 było takiego okropnego poza kilkoma dniami w końcówce
Praktycznie cały był gorący i parny zarazem, mleczne niebo przeobraziło się w piękny błękit tylko kilka razy - wieczorami i 15 sierpnia, kiedy rano nawet dla mnie było za chłodno Poza tym dniem zabrakło też przedziału 20-25 stopni w ładnej wersji, bez poszatkowanego zachmurzenia od rana do wieczora albo "jesieni w lecie". W odróżnieniu od niezłego sierpnia 2018, w tym z 2019 bardzo ciężko mi znaleźć coś naprawdę sympatycznego, to był taki ciężkawy, nieprzyjemny miesiąc, w którym szanuję przede wszystkim wieczorną ulewę 10-go i również wieczorną burzę 12 sierpnia.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 23 Luty 2020, 19:19
FKP też mnie to dziwi, aczkolwiek może u Piotra to wyglądało nieco inaczej Ja zapamiętałem z niego mnóstwo bardzo fajnych, prawdziwie letnich dni (+-28*C, latem mój ideał) i sporo konwekcji, na szczęście nocnych. Norma opadów wyrobiona regularnie, nie tak jak to w Katowicach było w lipcu xd "Szósta pentada tysiąclecia" robi wrażenie tylko ze względu na czas swojego wystąpienia, gdyby to miało miejsce miesiąc wcześniej to nawet bym specjalnie nie zwrócił uwagi na to, zresztą nie wszystkie dni u mnie nawet przekroczyły 30*C, noce też już były wyraźnie chłodniejsze, fajne urozmaicenie końca lata jak dla mnie. No i na plus, że nie było totalnie straconych dni, których nie ustrzegły się dwaj poprzednicy (np 20.08.2017 czy 26.08.2018)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum