Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15634 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 21 Czerwiec 2022, 16:43
FKP napisał/a:
Przecież teraz w Polsce wszystko rośnie znacznie lepiej, niż 200 lat temu, a a ekolog to naukowiec zajmujący się powiązaniami w przyrodzie i funkcjonowaniem ekosystemów
Rośnie lepiej, ale straty też są pewnie bardziej odczuwalne.
zgryźliwy tetryk napisał/a:
200 lat wstecz Czyli do roku 1822 Pytam do JAKIEJ POLSKI Do zaboru rosyjskiego, pruskiego, czy też austriackiego Granice zaborów ustalono na Kongresie Wiedeńskim w roku 1815.
Chodziło mi o tereny dzisiejszej Polski- mimo że mam taką świadomość, że wtedy dzisiejsze polskie regiony podlegały różnym zaborom (np. okolice Warszawy czy Lublina były rosyjskie, okolice Poznania czy Wrocławia pruskie, a okolice Katowic i Krakowa galicyjskie), to dziękuję Ci bardzo za przypomnienie.
LukeDiRT napisał/a:
W takich sprawach jak klimat i meteorologia nie ma to żadnego znaczenia.
Idąc tym tokiem rozumowania, rekord z Prószkowa z 1921 roku wynoszący 40,2 st, nie powinien być zaliczony do polskich rekordów, bo wtedy był to teren należący do Republiki Weimarskiej. Zresztą to samo jest z rekordem zimna ze Siedlec z 1940 roku, gdyż wtedy tamten region polski był pod okupacją sowiecką.
To prawda, chodzi o dane z jednego miejsca o określonych współrzędnych geograficznych i położeniu na mapie bez granic (te konkretne informacje dotyczące poszczególnych stacji się w zasadzie nie zmieniają), natomiast jego przynależność do określonego kraju/państwa w dawnych czasach pozostaje obecnie kwestią wtórną, liczy się stan obecny. Gdyby nie zachodziły liczne reformy administracyjne od XIX w., to dzisiaj nie można byłoby znaleźć (dzisiejszych) wszystkich większych polskich miast w jednym zbiorze.
Trudno mi jest powiedzieć z głowy jaka panowała pogoda podczas wakacji 2019: czy na zachodzie Europy były rejestrowane wyższe temp. niż u nas. Jednak wydaje mi się, że w roku 2018 ciepło (w kwestii średnich dobowych) trzymało się dobrze zachodniej Europy, w 2019 środkowej Europy, zaś w takim 2020 wschodniej Europy. Tak czy owak, fajne te tabelki są.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 224 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 24945 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 21 Czerwiec 2022, 16:53
Bartek617 napisał/a:
Rośnie lepiej, ale straty też są pewnie bardziej odczuwalne
No właśnie nie, kiedyś był system feudalny i nieraz chłopi przymierali głodem, bo im paniska zabierały zbiory, które siłą rzeczy były bardziej skąpe, bo nie było tak jak teraz oprysków czy chemicznych nawozów, no i z roli trza było wykarmić liczną rodzinkę, a było to jedyne źródło utrzymania.
_________________ Aktualna pora roku: Pełnia jesieni
Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15634 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 21 Czerwiec 2022, 18:26
FKP napisał/a:
No właśnie nie, kiedyś był system feudalny i nieraz chłopi przymierali głodem, bo im paniska zabierały zbiory, które siłą rzeczy były bardziej skąpe, bo nie było tak jak teraz oprysków czy chemicznych nawozów, no i z roli trza było wykarmić liczną rodzinkę, a było to jedyne źródło utrzymania.
Taki wymiar globalizacji handlu (że pojawia się w obecnych czasach więcej sklepów) jak najbardziej akceptuję- zgadzam się, że w tamtych czasach nie było pod tym kątem lekko i że główne źródło pożywienia brało się jeszcze wtedy albo z hodowania albo z polowań na dziką zwierzynę.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum