Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Maj 2021, 18:58
Kolejny nieudany maj tamtego okresu, choć już nie tak zły. Przełom lat 70 i 80 to nie tylko odstraszające lata
Maj 1982 zaczął się strasznie, kontynuacją ekstremalnie zimnego kwietnia. W ciągu pierwszych trzech dni wystąpiły dwa przymrozki - 1 i 3 maja. Wolny od nich środkowy dzień, 2 maja był z kolei ponury i zimny już przez cały czas, nie tylko rano. Temperatura wyniosła w nim maksymalnie tylko 10 stopni. Później zaczęło robić się nieźle, a nawet dobrze. 4 maja temperatura przy wysokim usłonecznieniu wyniosła 24 stopnie, zaś kolejna noc nie przyniosła spadku nawet poniżej 15 stopni, otwierając podwoje kolejnej ciepłej dobie, w której co prawda Słońca było mniej, ale przy 23 stopniach średnia dobowa wyniosła tyle, co przeciętnie w lipcu - 19,3 stopnia. 7 maja trochę się ochłodziło, ale na szczęście nie było bardzo zimno. Za sprawą pochmurnej pogody noce trzymały fason, zaś dni (poza zimnym 8 maja) odznaczały się temperaturami dość bliskimi 20 stopniom. Podczas tego epizodu trochę popadało, ale niestety w małej ilości.
Ochłodziło się 12 maja, kiedy zarazem niebo zaczęło się coraz bardziej rozpogadzać. Tych pięć dni do 16 maja bardzo przypomina mi ten słoneczny okres maja 2020. Panowały niskie temperatury, noce ze spadkami w pobliże zera, a i w najcieplejszych momentach dnia ciepło było dość iluzoryczne i tylko w słońcu. Niebywałe szczęście, że nie zanotowano wtedy temperatury ujemnej.
Dalece cieplej zrobiło się 17 maja, kiedy po bardzo zimnej nocy ponad 22-stopniowa amplituda wiodła temperaturę do aż 26,8 stopnia. Podobnie było w dniu następnym, lecz już 19 maja przeszła pierwsza w tym miesiącu i roku burza. Szkoda że nie przyniosła więcej niż tylko te 2,3 mm deszczu, ale szanuję za to, że zachowała ciepło i kolejne dni wciąż dawały się nacieszyć wartościami powyżej 20 stopni - 22 maja było to nawet nieco ponad 24. Nocą po tym ciepłym dniu zaczęły wydarzać się trochę śmielsze opady, które przez cztery dni podlały trochę przy całkiem dobrych temperaturach. Po tym epizodzie ociepliło się i trochę polampiło. 27 maja odnotowano maksimum miesiąca - 28,2 stopnia. Po tak wysokiej temperaturze ciepła była także noc (ogólnie w III dekadzie noce były niezłe), zaś kolejny ciepły noc z maksymalnie prawie 27 stopniami przyniósł zapewne piękną burzę. Po dwóch chłodniejszych i bardziej pochmurnych dniach miesiąc pożegnał się znów pełną lampą wprowadzającą do fali upałów na początku czerwca. 31 maja o upale trudno było jeszcze mówić - choć 24 stopnie pod bezchmurnym niebem jawiło się pewnie jako duże ciepło, to nocą temperatura otarła się o 5.
Niestety nawet jeśli niektóre momenty maja 1982 wydają się naprawdę dobre, to miesiąc ten zraża mnie swoją anomalnie niską sumą opadów wynoszącą zaledwie 39,8 mm. Nie było wprawdzie długich pustynnych ciągów jak np. w maju 1979, lecz mimo to wszelkie opady w tym miesiącu były bardzo słabe, nieprzystające do norm majowych. W maju 1982 nie pociesza mnie też zimny, ocierający się o przymrozki epizod w połowie, no i oczywiście lodowa majówka.
Kilka bardzo ciepłych dni wyprowadziło jednak maj 1982 roku wyraźnie ponad normę. Ze średnią temperaturą równą 14,1 (kwiecień 2018 ) okazał się majem minimalnie cieplejszym od chociażby majów 2016 i 2017.
To nie był jakiś fatalny miesiąc, ale wiele jego składników oceniam jednoznacznie negatywnie. Musi dostać mały minus, ale i tak uważam, że kilka razy było w nim romantycznie
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Maj 2021, 19:16
Uważam, że jestem teraz naprawdę dużym szczęściarzem jeśli chodzi o maje. Ani jeden maj XXI wieku nie trafia do pierwszej dziesiątki najbardziej suchych i tylko jeden na 21 lat przyniósł taką naprawdę bardzo niską sumę, poniżej 50 mm (maj 2008).
Średnia suma opadów w maju w NS w latach 1981-2010 stanowczo wzrosła w porównaniu do lat 1961-1990 i 1971-2000, zaś trzydziestoleciu 1991-2020 udało się tę normę jeszcze poprawić Maj jest jednym z czterech miesięcy (jeszcze luty, lipiec i październik), w których najnowsza norma wskazuje najwyższe standardy żabkowania w porównaniu do starszych okresów referencyjnych
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum