Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Ostatnio zmieniony przez zgryźliwy tetryk 24 Marzec 2024, 15:55, w całości zmieniany 2 razy
Hobby: Inne Pomógł: 326 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16236 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 24 Marzec 2024, 15:59
Bartek617 napisał/a:
Wystąpienie dokładne opadów przelotnych jest z natury bardzo trudne do przewidzenia, podobnie jak ze śnieżnymi niżami u nas.
Czyli jest tak, jak w przedwojennym powiedzonku:
"albo, albo powiedział Balbo i zmarł"
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Inne Pomógł: 326 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16236 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 24 Marzec 2024, 19:00
FKP napisał/a:
zgryźliwy tetryk, To zdjęcie jest z końca czerwca 2017, wstawiałeś je już wielokrotnie wcześniej
Możliwe że nie mogąc kiedyś znaleźć go w ogólnym albumie w roku 1921 wgrałem je do swojego "prywatnego" i stąd ta data.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16300 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 24 Marzec 2024, 22:23
zgryźliwy tetryk napisał/a:
Czyli jest tak, jak w przedwojennym powiedzonku:
"albo, albo powiedział Balbo i zmarł
Niestety (lub stety dla osób lubiących niespodzianki) , zawsze pewien cień niepewności pozostaje praktycznie do samego końca, tj. do chwili rzeczywistej obserwacji (za oknem) prognozowanych wcześniej warunków.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum