Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36417 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 16 Lipiec 2019, 15:52
Jacob napisał/a:
Jeśli chodzi o fajny 2-miesieczny okres z 2001 roku to tylko październik-listopad, ale daleko do ulubieńca
Dla mnie fajna tylko pierwsza połowa października i trochę pierwsza dekada listopada... Druga połowa października ponura u mnie jak w 2016 i już niezbyt ciepła (poza jej ostatnim dniem <3 <3 <3 )
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12351 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 16 Lipiec 2019, 16:00
W przypadku duetu marzec-kwiecień 2017 chodzi przede wszystkim o to nagłe załamanie pogody po 10 kwietnia, które w połączeniu z bardzo wczesną wegetacją narobiło szkód. Ten wystrzał z 1-2 kwietnia jak dla mnie też niepotrzebny, niech sobie będzie 20 stopni na przełomie marca i kwietnia, no ale 25? Ta wiosna była wbrew naturze, choć marzec sam w sobie może nie podobał mi się jakoś bardzo, ale nie krytykuję go, był w porządku. Sierpień 2016 bardzo lubię za wiele dni łagodnego lata przy jednocześnie sporym usłonecznieniu, brak nieznośnych upałów (to ocieplenie w końcówce nie dało mi się we znaki, koniec sierpnia to już jednak nie czas na piekiełko), a wrzesień jest moim drugim ulubionym po 2006. Sierpień-wrzesień 2009 też super, ale chciałem się ograniczyć do jednego wyróżnienia, a analogiczny okres 2016 roku wydaje mi się ciut lepszy. Co do wakacji 2016, to dla mnie poza krótkimi załamaniami pogody w obu miesiącach, był to wspaniały czas z uwagi na dominację termicznie polskiego lata, dużo słońca a przy tym żadnych problemów z opadami. Doceniam to lato szczególnie teraz, trzy lata później Wrzesień 2003 przyniósł sporo ładnej jesieni, ale także wiele chłodnych i mokrych dni. A to co stało się na przełomie II i III dekady to wynaturzenie. TAvg 22 stopnie i upał 23 września to już gruba przesada, jak upał w kwietniu. Kwiecień-maj 2014 to u mnie trzeci najbardziej mokry taki duet w historii po 1967 (minimalna różnica) i 2010.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 16 Lipiec 2019, 16:42
Luty - marzec 2014, bezkonkurencyjny duet jeśli chodzi o porę chłodną.
W ciepłej połowie roku fajny duet był rok temu - sierpień i wrzesień 2018 były naprawdę znakomite.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12351 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 18 Grudzień 2022, 23:10
Postanowiłem zrobić zestawienie tylko z pełnych lat mojej pasji, od 2010:
Grudzień-styczeń 2010/11
Styczeń-luty 2013
Luty-marzec 2018
Marzec-kwiecień 2016
Kwiecień-maj 2016
Maj-czerwiec 2017
Czerwiec-lipiec 2021
Lipiec-sierpień 2016
Sierpień-wrzesień 2014
Wrzesień-październik 2012
Październik-listopad 2022
Listopad-grudzień... ten rok miał szansę Trafi w to miejsce, jeśli Sylwester będzie białomagiczny.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36417 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 18 Grudzień 2022, 23:50
Ja zrobię od czasu, gdy bezpowrotnie spieprzył się nasz klimat, czyli 2014 roku
Styczeń-luty 2021
Luty-marzec 2021 (w 2018 praktycznie śniegu nie miałem)
Marzec-kwiecień 2016
Kwiecień-maj 2016
Maj-czerwiec 2016
Czerwiec-lipiec 2017 (w 2021 niestety coraz bardziej nie znoszę czerwca)
Lipiec-sierpień 2017
Sierpień-wrzesień 2017 (tutaj to miazga w porównaniu do innych lat)
Wrzesień-październik 2017
Październik-listopad 2017 (nie żebym kochał xd)
Listopad-grudzień 2022
Grudzień-styczeń 2018/2019 (naprawdę nie wiele trzeba, żeby 2022/2023 tu trafił)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12351 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 18 Grudzień 2022, 23:56
Cytat:
bezpowrotnie spieprzył się nasz klimat, czyli 2014 roku
Mam nadzieję że to ironia Raz dlatego, że i wcześniej nie zawsze było zadowalająco, a dwa, że i od 2014 roku zdarzają nam się prawdziwe perełki Na szczęście jestem raczej pewien ironii z uwagi na słowo "bezpowrotnie". Ja za takie określenie byłbym niemiłosiernie spiotrowany przez autora posta powyżej
Z duetami się zgadzam, ale moim zdaniem nie powinieneś tak hejtować czerwusia 2021 - koniec końców, wyszedł na prostą A to co było wcześniej, też było potrzebne (może poza pustynnym upałem na przełomie II I III dekady).
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Wrzesień 2003 przyniósł sporo ładnej jesieni, ale także wiele chłodnych i mokrych dni. A to co stało się na przełomie II i III dekady to wynaturzenie. TAvg 22 stopnie i upał 23 września to już gruba przesada, jak upał w kwietniu. Kwiecień-maj 2014 to u mnie trzeci najbardziej mokry taki duet w historii po 1967 (minimalna różnica) i 2010.
Trafi w to miejsce, jeśli Sylwester będzie białomagiczny.
Na szczęście jestem raczej pewien ironii z uwagi na słowo "bezpowrotnie". Ja za takie określenie byłbym niemiłosiernie spiotrowany przez autora posta powyżej 
