Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 28 Sierpień 2022, 21:06
1. 2009
Ostatnio się mocno zachęciłem do tego lata z powrotem. Sierpień urósł w moich oczach, w ogóle z lipcem według mnie tworzą ciekawy duet, a sam lipiec to w ogóle poezja. No i czerwiec... poza kilkoma drastycznymi wpadkami jak 3-5.06, 13.06, 16.06 czy 19-22.06 też całkiem spoko, niegenerujący anomalii, a dający i tak niemało letnich burz, prawdę mówiąc to więcej niż bordowe ścierwusie 2018,2019,2021 i 2022 razem wzięte.
2. 2012
Doceniłem bardzo mocno za trend, chociaż czerwiec i lipiec to w ogóle bardzo lubię tak czy siak. Czerwcowi ten początek daruje, zwłaszcza, że w przeciwieństwie do tego, co 10 lat później, wiedział, by trafić te kilka dni później Reszta czerwca i lipiec to dużo fajnych, nierzadko gorących burz. Najwięcej uwag mam do sierpnia, który był taki sobie, ale i z niego dużo fajnego się dało wyciągnąć, na pewno nie był to klasyczny złośnik.
3. 2016
Kolejne lato z super trendem. Czerwiec długo szedł na chłodnego, ostatecznie przez to, co się stało od 22.06 zmienił całkowicie swoją anomalię, ale ważne, że w nim niemal każde ocieplenie to była fajna burza, miał też dużo sielskich dni. Lipiec poza okresem 14-19.07 był wręcz wyśmienity, no jeszcze do 6-7.07 się trochę mogę doczepić. A ta końcówka - bajka. Najmniej lubię wiadomo sierpień, chociaż jego pierwszej dekady się jakoś nie czepiam
4. 2017
Czerwiec i lipiec wręcz wyborne w swej antyzłośliwości, dużo takich spokojnych, sielskich dni wplatanych w epizody/okresy gorąco-burzowe. No i te burze jak już były, to naprawdę złote. Gorszy był sierpień, ale i w nim doceniam obecność burz przy ociepleniach i właściwy trend
5. 2011
Tutaj już do kolekcji trafia lato z gorszym trendem, ale bezwzględnie sierpień i czerwiec były zimniejsze od lipca, przynajmniej tyle. Lipiec w okresie 5-20.07 to poezja, a i trzecia dekada nie taka zła. Sierpień też bardzo lubię, kilka fajnych burz, sporo fajnych temperatur, mało złośliwości. Najgorszy czerwiec, który poza okresem 6-9.06, no i 1/2.06 nie miał w zasadzie ciepłych burz, opady z okresu 18-25.06 były raczej chłodnawe Ale i tak super lato.
6. 2007
Czerwiec bardzo lubię, sierpień kocham . Ale lipiec coś strasznego, taki 2022 na sterydach. Ogólnie wysoko jest mimo kijowego trendu (chociaż nie do końca, sierpień był okej) z uwagi na ilość fenomenalnych burz.
7. 2014
Też całkiem fajne, antyzłośliwe lato, chociaż nie do końca, bo w lipcu się znalazło sporo złośliwości, ale w czerwcu i sierpniu rześkość starała się być cumulusowa. Ilość burz przyzwoita.
8. 2021
3 dekada czerwca i Lipuś wiadomo - TOP. Sierpień i czerwiec do 21go to jednak mocno mieszane uczucia i mimo dobrego trendu, tego lata nie mogłem dać wysoko.
9. 2020
Po królewskim Czerwusiu przyszedł przeciętny i denerwujący trendem lipiec, no i niestety bardzo nieciekawy cierpień, którego uratowałą trochę ostatnia dekada. Lato z bardzo nielubianym przeze mnie trendem
10. 2008
W zasadzie wakacje poza 3 dekadą lipca bardzo dobre, jedne z lepszych wieku, chociaż też bez jakiegoś polotu xd Czerwiec niestety jednak bardzo słaby z uwagi na suszę
C.D.N.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum