Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 2 Listopad 2021, 16:08
kmroz napisał/a:
Skoro mam takie poważanie to sobie rzucę, a co mi tam, koło 23-25.07 najmocniejsza fala upałów w tym roku Potem od 26.07 jak już Bozia przykazała zgodnie ze staropolskim przysłowiem
Jakby przesunąć o kilka dni do przodu to nawet byłbym blisko XD
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 2 Listopad 2021, 16:12
kmroz napisał/a:
Trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny niepokonanym 20-23.07 wystąpi mniejsze lub większe orzeźwienie. Sądze, że jednak potem czeka nas jeszcze fala upału w tym lipcu.
O tu idealnie (z 14.07 jak coś)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16331 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 2 Listopad 2021, 16:54
Trochę małe wahania temp. jak na tak ładną pogodę pod koniec...
Chociaż ja patrząc na prognozy w lipcu miałem wrażenie, że wyglądały na "ładniejsze" niż rzeczywistość pokazała- wszystko przez te "nocne potwory"... Przez niepokój z ich strony chodziłem spać gdzieś o godz. 4-5 nad ranem, bo miałem zawężone pole działania (i spać pewnie byłoby ciężko, bo jeszcze powietrze się całkiem nie "przetransformowało", i na zewnątrz tym bardziej nierozsądnie byłoby wychodzić, bo a nuż trafiłaby mnie wielka zleja: deszcz lub śnieg się fajnie z domu ogląda, ale gdy przychodzi co do czego, to jednak lepiej nie być poza domem w środku nawalanki).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Listopad 2021, 11:14
Najciekawsze jest to, że 11.07 te prognozy widziały burki na 17-19.07, których w rzeczywistości nie było, a zupełnie pomijały te na 11-13.07 XD Pamiętam jak burza z 11.07 mnie zaskoczyła totalnie, te z 12 i 13.07 już nie, bo w modelach krótkoterminowych o mniejszej siatce jak UM, ARPEGE, ICON czy SWISS było już widać te burki, tylko ECMWF i GFS się kompromitowały
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16331 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 20 Listopad 2021, 22:19
To jest prawda, w sumie poważniejsze burze zaczęły się pojawiać na przełomie czerwca/lipca (w końcówce czerwca, po mojej sesji), wcześniej "w dni z nawałnicą" parę "kwadracików" na krzyż na terenie aglomeracji się pojawiało, a w rzeczywistości większość dni burzowych wyglądała tak, że pojawiało się przelotnie (na kilkanaście-kilkadziesiąt minut) więcej chmur na niebie. W lipcu już była tutaj jednak prawdziwa jazda bez trzymanki.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum