Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Kwiecień 2022, 08:43
Co można poradzić, jak miesiąc zaczął się z pogodą i temp. które są bardziej typowe dla marca (niż dla kwietnia), to lepiej już dla mnie by było, gdyby i teraz temp. do zbyt wysokich nie należały... 5-15 C z pochmurną i deszczową aurą (temp. nocne tutaj nie wyższe niż +10 C) lub 5-20 C ze słoneczną pogodą i amplitudami temp. (noce zaś w okolicy 0 C lub przymrozki) dla mnie jest wystarczające.
Do mniej więcej Zimnej Zośki, więc do ok. 10-15 maja (końca 1 połowy maja) obecność nocnych przymrozków jest teoretycznie kwestią naturalną. Przy pogodnych nocach temp. powinny spadać "po Bożemu" w okolice 0 C (no właśnie, przy pogodnych- nie przy opadowych). Pomorze ma chociaż zafundowany dość regularny poziom temp., a w meteogramach południowej Polski pogoda trochę stoi na głowie... (tzn. termiczna złośliwość, pogodowa też może być, jak spadnie także sporo opadów mieszanych i stałych) - niebawem się okaże, że niższe temp. nocne będą opadowe, a z kolei wyższe będą suche (ale mam nadzieję, że chociaż bardziej wietrzne... fizyka nie może się aż tak popsuć...) , chociaż powinno być w zasadzie na odwrót (to właśnie podczas opadów temp. nocne powinny "trzymać poziom", a podczas ładnej, księżycowej aury na wskutek radiacji i wypromieniowania ciepła do atmosfery powinny lecieć w dół, nawet "na łeb i na szyję"...)
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Kwiecień 2022, 10:52
Trochę się obawiam, co może się stać między poniedziałkiem a wtorkiem... jeśli prognozy Google by się rzeczywiście potwierdziły, to mogłoby prószyć/sypać...
Sam raczej wolę nastawiać się na opad mieszany (tj. deszcz ze śniegiem) przy lekko dodatnich temp. typu 1-2/3 C (w gorszym razie, ale oczywiście w ciągu dnia temp. wzrosłyby i padałby już deszcz) lub że opady nadejdą później i ograniczą się do godzin okołopołudniowych, gdy temp. urosłaby chociażby do ok. +5 C (tym samym zostałby raczej sam deszcz), ale jak będzie dokładnie, nie wiadomo. Historia pokazała, że w trakcie maja też jest o opad śniegu (jak to jednak w niezimowych miesiącach bywa [typu kwiecień, maj, październik], to praktycznie zawsze jest on mokry i tym samym łatwiej topiący się) nietrudno, dlatego nie zdziwię się nawet szczególnie, jak nawroty mocniejszego chłodu będą nam praktycznie do końca tegorocznego sezonu wiosennego towarzyszyć.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Kwiecień 2022, 13:01
W dalszym terminie zaczynają być widoczne prognozy na początek maja- wyglądają mi dziwnie łudząco podobnie na sytuację sprzed 3 l., kiedy też względne ciepło było obecne na południu Polski, a w centrum czy na północy PL już było chłodniej, a także pogoda była "gorsza" z uwagi na pojawiający się front chłodny... Nie podoba mi się jednak za bardzo prognoza, że w międzyczasie zachodnia połowa Polski może mieć niższe temp. dzienne niż wschodnia... W obliczu gdyby to była alternatywa "0 C" lub "+5 C", albo "+5 C" czy "+10 C", to byłoby jeszcze co wybierać, ale jak w regionach chłodniejszych może być "10-15 C", a w cieplejszych "15-20 C" (lub nie daj Boże jeszcze więcej), to już mi się to średnio podoba, bo tam gdzie może być chłodniej, wartości również wyglądają na przyzwoite (nie zachodzą w każdym razie takie obawy, że się może pojawić biała niespodzianka)... No ale najpierw trzeba "przebrnąć" obecny okres, który ciepłem nigdzie za bardzo nas nie obdaruje, by się później przekonać, co z tych widów zostanie. Na szczęście tropiki są mało prawdopodobne. Chociaż nocne wartości mogą być wyższe, to jednak mam na uwadze fakt, że to jest prognoza dla miasta: poza nim pewnie powinny być chłodniejsze (a zresztą, w obrębie miasta też są gdzieniegdzie jakieś "plamy zimna").
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 17 Kwiecień 2022, 22:57
Quo vadis, pogodo? Ciepełko jednak wygląda na nietrwałe przynajmniej według głównego rozdania. Chociaż trochę martwię się tym co widnieje w międzyczasie: od poniedziałku do czwartku/piątku jednak mało przyjemna aura jest możliwa (zwłaszcza nocami…) Pociesza mnie jednak symulacja na mapie TP, że nad resztą Polski aura miałaby podobnie wyglądać, a nawet może być cieplej. Początki miesięcy tegorocznej meteorologicznej wiosny jednak chyba skazane są na ujemne anomalie termiczne, dlatego nawet nie zdziwiłbym się za bardzo, jakby pojawiła się kolejna Majówka z niezbyt wysokimi temp. (mniej więcej 10-15 C w pełni dnia, 1-cyfrowe noce i przelotne deszcze). Podobnie jak z Wielkanocą nie jest to jednak rzeczywiście reguła.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 18 Kwiecień 2022, 00:22
Jeszcze pojawia się sprawa najbliższego niżu (chyba o rodowodzie bałkańskim, bo przesuwałby się ze wschodu na zachodu). Wydaje mi się, że wiele będzie zależeć od pory pojawienia się go na terytorium Polski- jeśli pojawi się na terenie ojczyzny w godzinach nocnych (koło północy), to południowo-wschodnie regiony (głównie Podkarpacie, ewentualnie Lubelszczyzna) powinny liczyć się z opadami mieszanymi i stałymi, a takie obszary dalej oddalone na zachód jak zachodnia Małopolska (z aglomeracją krakowską) i Górny Śląsk mogłyby z kolei otrzymać już sam deszcz (tu jednak ciekły typ opadów ograniczałby się oczywiście jedynie do terenów nizinnych, oraz ewentualnie wyżynnych, bo obszary podgórskie i górskie mogłyby już mieć mozaikę opadową).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 18 Kwiecień 2022, 15:07
Tak trzymać, TP! Naprawdę nigdy wcześniej nie miałem takiego przekonania, jak w obecnym roku, że przekroczenia ”20" nie powinny się w ogóle na przełomie kwietnia-maja pojawiać. Tymczasem ta projekcja mi pod tym względem całkiem z nieba spadła. Gorzej niestety układa się sytuacja z nocami , ale pocieszam się, że tutaj odjazdy pojawiają się praktycznie tylko w dni deszczowe (słoneczna lub pogodna aura oznacza praktycznie automatycznie mniej więcej 5 C [lub nawet nieco mniej] w najzimniejszym momencie), poza tym i tak wierzę teraz w "moc okolicznych mrozowisk", nawet jeśli noce mają być cieplejsze. Niestety co do deszczu pojawia się z powrotem lipa- na największy opad (i to dosyć niezwykłego formatu: prawie połowa normy majowej już by się z niego mogła uzbierać) trzeba czekać według głównego rozdania do prawie samego końca Majówki… No i oczywiście jutrzejszy dzień coś tam może przynieść (głównie samego deszczu, opady mieszane raczej przejściowo), ale na wielkie sumy bym raczej nie liczył.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum