Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 7 Czerwiec 2020, 10:11
Bartek617, Kubie chodziło o alewisa, który pisze na meteomodelu i jest znany z z zamiłowania do wybitnie kontynentalnego, suchego klimatu A co do Damiana Dąbrowskiego to faktycznie chłop ma jakieś wyjątkowe upodobanie do nazywania GŚ polskim biegunem zimna xd Jest w stanie rano wysłać mapkę Polski z temperaturami i zaznaczyć stację z Pyrzowic, która nie ma nic wspólnego z Górnym Ślaskiem i napisać " NA GÓRNYM ŚLĄSKU ZNOWU NAJZIMNIEJ, LEDWO 5*C! DLA PORÓWNANIA W SUWAŁKACH AŻ +13!" Później jakoś rzadko kiedy pisze wieczorem, żeby porówać t.maxy. Bardzo cenię, jego posty i prognozy, bo zna się na rzeczy i nie można mu odmówić wiedzy, ale z tym akurat mocno naciąga fakty. Natrafiłem na niego już jakieś 10 lat temu w sekcji komentarzy na Twojej Pogodzie i zmienił dość radykalnie moje spojrzenie na klimat Katowic- wcześniej jako mały dzieciak zawsze wydawało mi się, że Katowice są jednym z cieplejszych miast, bo patrząc na prognozy na TVP, TVN albo na Polsacie nie było Katowic na mapach i nie wiedzieć czemu patrzyłem na Wrocław A i dodam, że kwestia t.min wtedy nie miała dla mnie większego znaczenia. Póżniej, w wieku około 9 lat natrafiłem na TVN Meteo i trochę zmieniłem swój pogląd (choć wciąż nie patrzyłem na t.min i wydawało mi się niemożliwe, żeby na Kato było zimniej niż we Wrocku i w Krakowie skoro leżą "pomiędzy") No a po lekturze postów Damiana uwierzyłem w jego teorie o zimnym Górnym Śląsku, pamiętam jak oglądałem 4 lutego 2012 roku (brrr) jakąś relacje ze sprawy małej Madzi na TVN24 i Katowice odstawały nawet od Suwałk na jakieś 5*C xD (chyba -26 wtedy pokazywało) Dziś już wiem, że to były dane z mrozowiska w Pyrzowicach, a na Muchowcu wtedy również oczywiście było bardzo mroźno, ale jednak 4*C cieplej. No a sam klimat GŚ często może odstawać od tego co dzieje się np w Małopolsce albo na Dolnym Śląsku dzięki wyżynnemu położeniu i wpływowi Bramy Morawskiej, ale w uśrednieniu region ten cechuje się jednak dość umiarkowanymi temperaturami w skali kraju.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 7 Czerwiec 2020, 10:38
kmroz, Nie wiem czy stwierdziłem, że był pochmurny, ale na pewno negowałem że był odczuwalnie słoneczny, to fakt Myślę, że wynikać to może z następujących faktów:
- Luty 2019 był dużo bardziej słoneczny (różnica ponad 40h)
- Te bardziej lampowe dni (soboty 1,8,15.02) spędziłem w całości w pomieszczeniach bez okien w galerii w której pracuje, przez co 20h tego słońca nie odczułem wgl
- Poza kilkoma dniami lampki reszta usłonecznienia była wyrabiana dość sprawiedliwie, ale z racji że to luty to i te sumki były dość skromne- np po 2,3h to nie odczuwało się tego jakoś super
- Dużo się chmurzyło i padało ("codzienne opady" xD) Nie zaglądając w dane na bieżąco można bardziej zwrócić uwagę na te momenty jak pada niż na te kiedy świeci wciąż jeszcze dość marna lampka
- Po takim a nie innym grudniu i styczniu i oczekiwania ja i chyba wielu ludzi miało nieco inne, mi po prostu wydał się ten luty taką nieco cieplejszą i bardziej deszczową kontynuacją stycznia, choć raz jeszcze dodam, że miesiąc ten za te deszcze rozgrzeszam i nawet nie ma porówanania do tego totalnego gówna styczniowego.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 8 Czerwiec 2020, 19:41
jorguś napisał/a:
Bartek617, Kubie chodziło o alewisa, który pisze na meteomodelu i jest znany z z zamiłowania do wybitnie kontynentalnego, suchego klimatu A co do Damiana Dąbrowskiego to faktycznie chłop ma jakieś wyjątkowe upodobanie do nazywania GŚ polskim biegunem zimna xd
O Boże, znów gafa z mojej strony. Ale wstyd, cały czas myślałem tylko o 1 osobie. Zgadzam się z Tobą, my jako południe i zachód (od Ziemi Lubuskiej i Dolnego Śląska po Małopolskę) mamy przeważnie wyższe temp. w ciągu dnia, o ile śniegi, deszcze czy mgły nie dają o sobie znaku, na miano bieguna zimna nie zasługujemy. Co do użytkownika alewisa to wydaje mi się, że mam podobne upodobania w porze ciepłej (no tylko, że ja wolę więcej opadów (w dużej mierze pod Waszym wpływem, bo wcześniej też byłem sucholubem i skrajnym heliolubem), a on woli gorąc). Z tego co widziałem wpisy na meteomodelu, to jednak jak ja woli, jak przeważa na ogół pogodna, słoneczna aura. W Katowicach raczej rzadko jest chłodniej niż w Krakowie- znaczy co innego centrum miast, a co innego przedmieścia i inne miejscowości. Balice leżą stosunkowo blisko Krk, a jednak czuć chłodniejsze noce (u mnie w Zielonkach też) niż w betonowym i ciasnym centrum miasta.
jorguś napisał/a:
Jest w stanie rano wysłać mapkę Polski z temperaturami i zaznaczyć stację z Pyrzowic, która nie ma nic wspólnego z Górnym Ślaskiem i napisać " NA GÓRNYM ŚLĄSKU ZNOWU NAJZIMNIEJ, LEDWO 5*C! DLA PORÓWNANIA W SUWAŁKACH AŻ +13!"
Ta stacja w Pyrzowicach chyba leży prawie w połowie drogi między Katowicami a Częstochową (bo piszesz że to już nie Górny Śląsk), ale jak autobusy KZK GOP tam jeżdżą (a nawet za lotnisko), to niby jeszcze obszar GOP. Tam faktycznie jest często znacznie zimniej. Niby wydaje się, że to takie pustkowie, ale jak sprawdziłem okolice w Google Street View, to jest jednak trochę budynków po drodze.
jorguś napisał/a:
No a po lekturze postów Damiana uwierzyłem w jego teorie o zimnym Górnym Śląsku, pamiętam jak oglądałem 4 lutego 2012 roku (brrr) jakąś relacje ze sprawy małej Madzi na TVN24 i Katowice odstawały nawet od Suwałk na jakieś 5*C xD (chyba -26 wtedy pokazywało)
Ta sprawa małej Magdy była z Sosnowca, ale miejsce zbrodni (wina p. Katarzyny W. została oficjalnie udowodniona- tylko dlatego tak piszę, że to zbrodnia, bo pewności nie mam, nie byłem bezpośrednim świadkiem zdarzenia) było w jakimś lesie, więc chyba nie w centrum miasta. Wracając do pogody, znaleźliśmy się wtedy w centrum kontynentalnego wyżu, wtedy też w porównaniu do ściany wschodniej (Podkarpacie-Lubelszczyzna-Podlasie) doświadczaliśmy raczej większych mrozów, wówczas też mieliśmy znacznie mniej śniegu.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Listopad 2020, 01:36
Chyba każdy luty miewał takie momenty. Nawet trzydziestolatkujący.
27.02.2020 przeszła nad moją miejscowością burza śnieżna, niosąca kilka wyładowań i dość silny opady konwekcyjne. To wszystko przy temperaturze w okolicy zera stopni.
Tak wyglądał ogród de facto w jej trakcie. Długo to niestety nie wytrzymało.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Marzec 2021, 14:03
PiotrNS napisał/a:
Bardzo udany miesiąc - anomalnie ciepły, choć nie w ścisłej czołówce, bardzo mokry (drugi w XXI wieku), a przy tym słoneczny i ciepły, niepozbawiony zarówno pięknego przedwiośnia jak i małego akcentu zimowego 4 lutego - w 2016 roku tego zabrakło i pogoda oszczędziła choćby małej namiastki zimy. Niespecjalna była tylko końcówka miesiąca, która szczędziła Słońca, nie szczędząc wiatru, a i opadów nie za wiele. W moim zestawieniu luty 2020 wskakuje chyba na drugie miejsce wśród ulubionych, po 2019.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum