Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12355 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 17 Czerwiec 2022, 18:27
Jacob napisał/a:
Może jestem jakiś dziwny, ale totalnie się z tym nie zgodzę. Dla mnie im bardziej pustynna wilgotność tym odczuwalnie gorszy upał
Do niedawna też uważałem to za trochę dziwne, ale w 2021 roku częściowo też się to u mnie zdziwiło - pustynię z 19-20 czerwca znosiłem bardzo źle, a już lipcowe upały przy wyższej wilgotności (także 7 i 8 lipca) jakoś specjalnie mi nie dopiekły, nawet miło było wyjść na zewnątrz po ziębieniu się klimatyzacją, którą później musiałem sobie wyłączyć, aby nie zamienić się w bałwanka Potem jednak znowu miałem chwile zawahania, bo np. 16 sierpnia czułem dyskomfort, a było wilgotno. Nie wiem do końca od czego to zależy, ale na pewno u mnie też nie ma tej zależności "pustynny upał = przyjemniej odczuwalny". Wilgotne mają tę wielką zaletę, że łatwiej w nich o choćby małą chmurkę euforii
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 17 Czerwiec 2022, 19:04
Bardzo się cieszę, że niedziela będzie właśnie takim "cięższym" dniem (bo dla mnie właściwie przez to lżejszym) i będą jednak jakieś chmury na niebie i będzie cieplejsza noc, a nie będzie czegoś w stylu 30.06.2019 . Chociaż i tak jeszcze większy rzyg na przełom 2 i 3 dekady czerwca 2021, gdzie były mniejsze amplitudy, ale chmur nie było, tylko suchowiej
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Meteorologia Pomógł: 49 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6971 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 17 Czerwiec 2022, 19:23
FKP napisał/a:
Janekl, Bo Ty masz zimnolubne rodzime zielsko
Może nie zimnolubne ale po jakimś czasie roślina się przyzwyczaja do klimatu choć nie wszystkie . Taki orzech włoski wystarczy minimalny przymrozek i przemarza ale drzewa owocowe początkowo przemarzają a później wytrzymują coraz większe przymrozki. Na przykład czereśnia kwitła gdy przymrozek na 2 metrach miał 7/8 stopni mrozu i miał owoce chociaż kwiaty były może nie czarne ale zbrązowiały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum