Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Niestety, opady, które przechodziły przez północną część warszawskiej aglomeracji, moją okolicę mijały, poza deszczykami w czwartej pentadzie, było totalnie suszarkowo.
A szkoda, bo pod innymi względami sierpień marzeń.... Gdyby te wszystkie epizody z opadami, oprócz tego z 17-18.08, nasilić 10-krotnie, to byłby to naprawdę idealny miesiąc...
W sumie podobny dramat jak sierpień 1968, który oprócz końcówki, też przy odpowiednich opadach mógłby się podobać.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 13 Luty 2021, 22:45
Trochę podobny do sierpnia 1988, mega skokowe wyrabianie opadów, tutaj co gorsza głównie tylko w drugiej połowie. W sumie pod tym względem to do sierpnia 2000 widzę podobieństwo. Szkoda go trochę, bo termicznie wspaniały, ale marne 9mm za pierwszą połowę to są jaja i N to jest maks, co mogę dać. Ale druga połowa zajebista
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum