Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 17 Styczeń 2020, 22:43
W sumie obydwa sierpnie przetrwały dotychczasowy trend lata.
Czerwiec i lipiec z 2008 były ewidentnie cieplejsze na zachodzie, a rok później odwrotnie.
Gdyby zamienić je ze sobą kolejnością to by było ciekawie, lato 2008 miałoby uslonecznienie bliskie 1000 h
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 17 Styczeń 2020, 22:45
No wsadzenie czerwca 2008 i sierpnia 2009 do jednego wora to już z marszu porządne usłonecznienie, u mnie chyba akurat był ładniejszy lipiec z 2009 roku, w Kozienicach miał jeśli pamiętam blisko 300 godzin, jak nie powyżej.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 17 Styczeń 2020, 22:58
Ale ogólnie lipiec 2008 w moim odczuciu bardziej pochmurny, bo miał dość długi ponury okres, w lipcu 2009 czegoś takiego nie było, tylko pojedyncze paskudztwa jak 5 czy 8.07 (ale chociaż wydajne opadowo!)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 17 Styczeń 2020, 23:09
No 13-17.07 też bym powiedział, że dość brzydkie, ale w moim regionie to cały okres 14-24.07 taki ponuracki, akurat to był okres który spędziłem na działce głównie, wcześniej byłem tydzień na Mazurach, a 25.07 wyjechałem do Chorwacji.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 17 Styczeń 2020, 23:11
No niestety zdjęcia potwierdzają, dane potwierdzają, pamięć potwierdza, słaby był to okres, oj słabiutki... A 14 i 21.07, oba poniedziałki, szczególnie mi zalazły za skórę...
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum