Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 30 Styczeń 2020, 21:30
Jacob napisał/a:
Dzięki tej podróży uswiadomilem sobie, że wcześniej demonizowalem tamten czerwiec i definitywnie przeceniałem czerwiec. Stwierdzam, że w 100% najlepszym miesiącem lata 2018 był czerwiec (najgorszy bez dwóch zdań pozostaje lipiec)
Też o tym ostatnio myślałem i doszedłem do przeciwnego wniosku Zauważyłem u siebie, że za bardzo demonizowałem lipiec, a najgorszym miesiącem tego lata był zdecydowanie czerwiec. 2 czerwcu poza dniami 6-7 czerwca było po prostu słabo. Albo zimno albo gorąco w takiej wersji jak pod koniec sierpnia 2019. Brakowało tak cenionego w czerwcu letniego umiarkowania i tylko pięć dni trafiło w przedział 20-25 stopni, z czego tylko dwa były słoneczne.
W lipcu 2018 pierwsza dekada była u mnie naprawdę bardzo ładna, więc dobrych dni już było więcej niż przez cały czerwiec, III dekada też miała w sobie fajne akcenty (latem 2019 uświadomiłem sobie że nie była taka zła, nawet jeśli panowało gorąco, to mogłem liczyć na choćby drobne burze). A II dekada lipca 1980, yyy... 2018 - była konieczna. Postawiła zaporę suszy uniemożliwiając jej nawrót, nawodniła ziemię i dzięki późniejszym w miarę regularnym opadom już do końca lata było pod tym względem dobrze. W 2019 musiałem kilka razy przeprosić się z 2018-tym
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum