Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 17 Styczeń 2020, 23:19
W Nowym Sączu dni 14-25 lipca 2008, to niestety istny lipiec 1980 27,7 godziny słońca i codzienne deszcze to standardy niepasujące do sezonów letnich XXI wieku... 26 lipca, kiedy w moim domu pojawił się czworonożny przyjaciel, pogoda się jednak zmieniła i rozpoczął się jeden z najcudowniejszych ruchomych miesięcy letnich w historii. Każde lato ma swoją zakałę, 12 lat temu akurat rolę najgorszego miesiąca przyjął lipiec. Trudno jest natomiast zdecydować który był najlepszy, bo tak czerwiec jak sierpień uwielbiam 😃
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Ja z większością sezonów letnich nie mam problemu, żeby wskazać najgorszy. W 2017 niby sierpien, ale naprawdę był niezły... w 2010 też raczej sierpien, ale lipiec był godnym konkurentem, w 2002 zarówno czerwiec jak i lipiec bardzo nieciekawe, no lato 2001... chociaż tutaj za najwredniejszy uważam lipiec
No i niestety tutaj też okres 14-24.07 zawiódł po całości...
Ale ta końcówka to jednak fenomen... W sumie też warto zwrócić uwagę na pierwszą pentadę, która w znacznej części Polski porządnie przygrzała, a tutaj... średnie właściwie w normie.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nietrudno się było domyślić, że taki lampowy w skali kraju miesiąc na wschodzie kraju okazał się najchłodniejszy. Gorąca w zasadzie zero, to pseudogorąco z 9-11.06 można pominąć... I do tego multum rześkich nocy.
Ale... Nie był wcale taki pogodny jak w większej części kraju... Wprawdzie wg danych usłonecznienie>300h, pogodniejsze w tym wieku tylko 2003, 2017 i wiadomo jaki, ale jednak trafił się ponury okres 12-17.06.
Z fenomenów dodam też, że uniknął tam tych dwóch tropikalnych nocy z ostatniej dekady (22/23.06 i 25/26.06)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum