Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 11 Styczeń 2020, 20:02
Ostatnio jak pisałem o żałobie po 3 dekadzie kwietnia 2014, uświadomiłem sobie że jednak pierwsza połowa maja 2014 nie była taka zła, tak naprawdę realna żałoba to max 2-6.05, potem do niczego było też w dniach 12-17.05.
A druga połowa nawet godna szacunku, ten tydzień "szkolny" 19-23.05 wymęczył mnie, bo byłem młotem zakładającym długie spodnie przy letnich temperaturach. Po prostu należy się czasem przestawić na tryb letni i maj to bardzo dobry czas na to, by schować długie spodnie głęboko do szafy.
Tak naprawdę wadą obu tych majów (2013 i 2014) było to, że maj to ogólnie piękny miesiąc, a te jednak nie spełniały jego oczekiwań zbyt dobrze. Były jednak mimo wszystko całkiem przyjemne.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 11 Styczeń 2020, 20:04
kmroz napisał/a:
Ostatnio jak pisałem o żałobie po 3 dekadzie kwietnia 2014, uświadomiłem sobie że jednak pierwsza połowa maja 2014 nie była taka zła, tak naprawdę realna żałoba to max 2-6.05, potem do niczego było też w dniach 12-17.05.
po napisaniu tego uświadomiłem sobie, że bardzo podobne okresy w maju 2019 były do niczego
Ogólnie te maje miały więcej wspólnego niż się wydaje, jednak w maju 2014 była zbyt nierównomierna druga połowa - a zamiast wielu przyjaznych burz, trafiła się jedna bardzo groźna....
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 22 Lipiec 2020, 14:45
Maj 1990 3/10 (okrutnie suchy, jedyne opady przy ochłodzeniach, tu druga połowa faktycznie ch*ja nadrobiła )
Maj 1991 4/10
Maj 1992 4/10 (też nie przemawia, dużo amplitudowego ciepła i deszcz=bubu)
Maj 1993 5/10
Maj 1994 6/10 (pierwsza połowa równie pustynna, jak w poprzednich majach, ale przynajmniej nie tak amplitudowa xd druga połowa to prawie Czas Euforii, ale nie do końca)
Maj 1995 4/10
Maj 1996 7/10
Maj 1997 3/10 (nie wiem jak go mogłem bronić...)
Maj 1998 4/10
Maj 1999 5/10
Ogólnie do tyłka te maje w latach 90-tych i tyle w temacie Żaden nie był aż tak psychiczny jak np maje 2005 i 2012, ale wiele było po prostu kiepskich...
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum