Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12354 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Kwiecień 2023, 22:21
Zima 2022/2023 była okropna i II dekada grudnia tego nie zmienia, lecz wręcz pogłębia. Wielki żal, że to było tak krótkie i ustąpiło tak przerażającemu patolstwu. Ten cały śnieg poszedł w kanał i błoto - została szarość, zgniła zieleń i wilgoć. Nic pięknego już nie było. Sorry, ale pomimo upływu czasu nadal nie mogę się opanować jak widzę narzekanie na Święta 2021 w Warszawie i okolicach. Był całodobowy mróz w jeden i drugi dzień, w Wigilię tylko odwilż w skali mikro (wręcz nie nazwę tego odwilżą), stała i trwała pokrywa śnieżna przez cały czas, padał drobny, nastrojowy śnieg... Nawet w Śródmieściu było biało, co widziałem na kamerkach. U mnie nie było nic. Wiesz, naprawdę Nie tak, że drzewa były łyse, a ziemia ładna. Nie było NIC A Święta nie trwają cały miesiąc. Jak czytam to narzekanie, to czuję się tak, jakbym ja miał np. Golfa IV i nie było mnie stać na lepsze auto, a Ty ze swoim BWM M5 F90 4.4 narzekasz, że podczas przyśpieszania za mocno wciska Ci fotele w tyłek i przy wrzuconym RWD na manetce trochę świrują Ci koła przy wchodzeniu w zakręt.
Oby już nigdy nie było takiej II dekady grudnia jak w 2022. Gdyby ta pogoda utrzymała się pięć dni dłużej, albo sama dekada trwała tyle samo, ale później się rozpoczęła, byłbym pierwszy do jej chwalenia. Ale w takim układzie to sorry. Dobrze, że zima już się skończyła i przez najbliższe 7,5 miesiąca mogę w ogóle nie myśleć o tej okrutnej, złej i podłej porze roku.
A o dniu czyta się znakomicie, choć ja nie potrafiłbym się już wtedy cieszyć - wszystko szło w tym najgorszym kierunku. Zazdroszczę natomiast rajdu mikołajkowego, bo to musiało być genialne doświadczenie pomagające załapać jeszcze więcej klimatu
W grudniu 2022 wielokrotnie byłem bardzo szczęśliwy i podekscytowani, a przecieżteraztoniemazimowcy autentycznie mnie bawili. Przeżyłem sporo pięknych chwil, wśród których rządzi 13 i 14 grudnia 11-ty mniej, bo miałem wtedy ciężki czas na uczelni i musiałem się pilnować, aby zanadto nie popaść w zachwyt nad tą pogodą i się nie rozpraszać
A czy lepiej byłoby nie ujrzeć nigdy Cię Tak. Bo naprawdę cierpiałem przez to, co się stało. Żałowałem, że interesuję się pogodą. Chciałem wymazać ze swojej pamięci wszystkie dane meteo, całą wiedzę i usunąć konto na forum wraz z całą zawartością. Chciałbym żeby przyszedł czerwiec 2019 czy lipiec 2006, coś o niebo przyjemniejszego od patolskiej zimy, w dodatku nie niszczącego żadnego tak nastrojowego i pięknego Święta. Poza tym cierpiałem też z powodu tego, co miało miejsce w innych regionach Polski, także u Kmroza. To nie był nastrój świąteczny, lecz przedświąteczny. Kiedy nastały Święta, mogłeś sobie ulepić kulkę z błota i zrobić brązowo-zgniłozielonego bałwana, a szare, smutne, pogrążone w tym patolstwie miasto po takiej radości wyglądało zapewne najgorzej od niepamiętnych czasów. Z raju do paskudnego estetycznego piekła w kilka dni. Lepiej byłoby być wtedy na Saharze.
Wybacz mi ten elaborat, ale ciągle mnie całego rozsadza od środka jak o tym pomyślę. W tym roku też nie będzie białych Świąt, ale mam nadzieję że tym razem nie będzie miało co się topić 🙂
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Kwiecień 2023, 22:24
PiotrNS napisał/a:
Wybacz mi ten elaborat, ale ciągle mnie całego rozsadza od środka jak o tym pomyślę. W tym roku też nie będzie białych Świąt, ale mam nadzieję że tym razem nie będzie miało co się topić 🙂
A ja mam nadzieję, że 23.12 rano będziesz miał 55cm śniegu i przy całodobowym +12 i deszczyku spłynie Ci to do zera xd
Sory musiałem Obrazić 2 dekadę grudnia 2022 to tak jak obrazić Czas Euforii
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Kwiecień 2023, 22:28
PiotrNS napisał/a:
A o dniu czyta się znakomicie, choć ja nie potrafiłbym się już wtedy cieszyć - wszystko szło w tym najgorszym kierunku. Zazdroszczę natomiast rajdu mikołajkowego, bo to musiało być genialne doświadczenie pomagające załapać jeszcze więcej klimatu
W grudniu 2022 wielokrotnie byłem bardzo szczęśliwy i podekscytowani, a przecieżteraztoniemazimowcy autentycznie mnie bawili. Przeżyłem sporo pięknych chwil, wśród których rządzi 13 i 14 grudnia 11-ty mniej, bo miałem wtedy ciężki czas na uczelni i musiałem się pilnować, aby zanadto nie popaść w zachwyt nad tą pogodą i się nie rozpraszać
Mogłeś ograniczyć się do tego akapitu, byłoby milej między nami
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12354 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Kwiecień 2023, 22:31
Cytat:
A ja mam nadzieję, że 23.12 rano będziesz miał 55cm śniegu i przy całodobowym +12 i deszczyku spłynie Ci to do zera
Obym nigdy nie doświadczył takiego horroru. Wolałbym przeżyć maj 1965 + lato 1980 + wrzesień 1996 + październik 1974. Serio. Gdybym miał wybrać, to wręcz dopłaciłbym do takiej opcji.
Nie ma nic gorszego w naszym klimacie niż te odwilże. Na drugim miejscu jest patolskie ciepło zimą ogólnie.
A II dekady grudnia 2022 nie obrażam, tylko stwierdzam, że przez to, że wyglądała tak jak wyglądała, było mi jeszcze 100 razy bardziej smutno. To co napisałem o swoich odczuciach, o pasji meteo itp, to szczera prawda. Mógłbym dać się przebadać wariografem.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7637 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 3 Kwiecień 2023, 22:31
Ja jestem jak zwykle gdzieś pośrodku xd Choć chyba jednak ciut bardziej utożsamiam się z Piotrem, ta zima dała mi duży wycisk i sprawiła, że na ten moment nie wiem, czy jestem w stanie jeszcze określić się jako fan zimy. Choć mam wrażenie, że to już we mnie narastało i w tym roku nie miałem już zbyt dużych oczekiwań. Epizod w II dekadzie grudnia nie cieszył mnie aż tak, jakby to było rok wcześniej. Aż tak nie bolał mnie też jego kres i ultrapatolski Koziorożec. One tylko pogłębiały moją niechęć do tej pory roku. Od przyszłej zimy na razie chce jedno- żeby nie dała ani grama białego łajna, a najlepiej też szronu do końca kalendarzowej jesieni. I sam w tym oczekiwaniu nie jestem, bo na ten moment i ja, i Piotr i chyba Jacob też mają wręcz takie patooczkiwania od tej części miesiąca. I to świadczy o tym, że oberwaliśmy solidnie po dupskach.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12354 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Kwiecień 2023, 22:32
kmroz napisał/a:
PiotrNS napisał/a:
A o dniu czyta się znakomicie, choć ja nie potrafiłbym się już wtedy cieszyć - wszystko szło w tym najgorszym kierunku. Zazdroszczę natomiast rajdu mikołajkowego, bo to musiało być genialne doświadczenie pomagające załapać jeszcze więcej klimatu
W grudniu 2022 wielokrotnie byłem bardzo szczęśliwy i podekscytowani, a przecieżteraztoniemazimowcy autentycznie mnie bawili. Przeżyłem sporo pięknych chwil, wśród których rządzi 13 i 14 grudnia 11-ty mniej, bo miałem wtedy ciężki czas na uczelni i musiałem się pilnować, aby zanadto nie popaść w zachwyt nad tą pogodą i się nie rozpraszać
Mogłeś ograniczyć się do tego akapitu, byłoby milej między nami
Wiem, naprawdę Tylko jak zobaczyłem znowu to niedocenianie Świąt, które dla mnie są tylko niespełnionym marzeniem, to zabolało serduszko. A ja też czasami muszę coś z siebie wyrzucić
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36425 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Kwiecień 2023, 22:32
PiotrNS, wierzę, że to prawda, ale zapewniam cierpiałbyś tak samo, jakby grudzień 2022 był w całości patolski. Różnica byłaby taka, że byłbyś teraz antygrudniowcem, a nie antybożonarodzeniowcem
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25170 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 3 Kwiecień 2023, 22:34
Ja po lecie to chyba wylatuję do Argentyny, jak pomyślę, że za kilka miesięcy znowu będę musiał się zmagać z tym wleczącym się, ciemnym i jałowym shitem to mi się suabo robi xd
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum