Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 30 Grudzień 2020, 01:17
Ten rok ma w sobie bardzo mało neutralizmu, wyjątkowo dobry październik, czerwce i lipce z grubsza bardzo często zadowalają, ale mało które wzbudzają we mnie tyle pozytywnych emocji . Końcówka roku rzygowata, a okres od początku roku do maja przy*ebany jak żaden inny
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16303 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 8 Styczeń 2021, 21:58
1966
Styczeń: 2020 (za dużo jak dla mnie białego puchu w 1966- przykro mi, ale jakieś granice muszą być: kilka-kilkanaście cm jest ok, ale >20-30 cm mi nie potrzeba do szczęścia)
Luty: 1966 (też był bardzo ciepły, ale przynajmniej w 1 połowie pogoda trochę przypominała zimę i biały puch też w akceptowalnych ilościach)
Marzec: 1966
Kwiecień: 1966
Maj: 1966
Czerwiec: 1966
Lipiec: 1966
Sierpień: 1966
Wrzesień: 1966
Październik: 2020
Listopad: 1966
Grudzień: 1966
1967
Styczeń: 1967
Luty: 1967
Marzec: 2020 (większego tmaks. niż +18 C u siebie w ostatnim marcu nie widziałem)
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1967
Lipiec: 1967
Sierpień: 1967
Wrzesień: 2020
Październik: 1967
Listopad: 1967
Grudzień: 2020
1968
Styczeń: 2020
Luty: 1968
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 1968
Czerwiec: 1968
Lipiec: 1968
Sierpień: 1968 (jedyna noc z tmin. >+15 C wystąpiła na samym końcu miesiąca, a w minionym roku było ich niestety kilka)
Wrzesień: 1968
Październik: 2020
Listopad: 2020
Grudzień: 2020
Styczeń: 2020
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 1971
Maj: 2020
Czerwiec: 1971 (nie lubię takiego nagromadzenia burz, ale temp. bez wątpienia lepsze)
Lipiec: 1971
Sierpień: 1971
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1971
Grudzień: 1971
1972
Styczeń: 2020
Luty: 2020
Marzec: 1972
Kwiecień: 2020 (ale 1972 jak na deszczowy i chłodny przypadek i tak był całkiem niezły- stosunkowo nieznaczny epizod z opadem stałym- co do opadów zebrało się ok. 100 mm)
Maj: 1972
Czerwiec: 1972
Lipiec: 2020
Sierpień: 1972
Wrzesień: 1972
Październik: 2020
Listopad: 1972
Grudzień: 1972 (ale wybrałem go w zasadzie tylko ze względu na podział: dość ciepła 1 połowa, chłodna/zimna 2, bo niestety prawie nic nie padało)
Styczeń: 1974
Luty: 1974
Marzec: 2020
Kwiecień: 1974
Maj: 1974
Czerwiec: 1974
Lipiec: 1974
Sierpień: 2020
Wrzesień: 1974
Październik: 2020 (październik 1974 był prawie jak kwiecień 1972- stosunkowo niewielki był udział opadu stałego, bo deszczu spadło bardzo dużo, powyżej 150 mm, no ale to nie jest miesiąc na opady mieszane lub stałe)
Listopad: 1974
Grudzień: 1974
1975
Styczeń: 1975
Luty: 1975
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1975
Lipiec: 1975 (w sumie tutaj miałem trochę kłopot)
Sierpień: 1975
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1975
Grudzień: 2020
1976
Styczeń: 1976
Luty: 1976 (chociaż był to suchy miesiąc, miał dobrą tendencję temp.)
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 1976
Czerwiec: 1976
Lipiec: 1976
Sierpień: 1976
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1976
Grudzień: 2020 (2 dekada grudnia 1976 była jak dla mnie za chłodna)
Styczeń: 2020
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1979
Lipiec: 1979
Sierpień: 1979
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 2020 (jednak początek miesiąca w 1979 za zimny, 5-10 C lub 10-15 C na "+" i byłoby dobrze)
Grudzień: 1979
1980
Styczeń: 1980
Luty: 2020
Marzec: 1980
Kwiecień: 2020
Maj: 1980
Czerwiec: 1980
Lipiec: 1980
Sierpień: 1980
Wrzesień: 1980
Październik: 2020 (1980 w bardziej niezwykły sposób zrobił opady, ale niestety m. in. ostatni dzień go przekreśla i ogólnie temp. w 2020 były przyjemniejsze)
Listopad: 2020 (kolejne zimne Święto Zmarłych i Zaduszki ponad 40 l. temu też nie dają za dużych szans)
Grudzień: 2020
1981
Styczeń: 1981
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1981 (ale szczerze mówiąc i ten sprzed 40 l. to niezbyt ciekawy jak dla mnie przypadek)
Lipiec: 1981
Sierpień: 1981
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1981
Grudzień: 2020
Styczeń: 1983 (ale bardziej za to, że jakiś śnieg się pojawił niż za temp.)
Luty: 2020
Marzec: 1983
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1983
Lipiec: 1983
Sierpień: 1983
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1983
Grudzień: 2020
1984
Styczeń: 1984
Luty: 1984
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1984
Lipiec: 1984
Sierpień: 1984
Wrzesień: 1984
Październik: 1984
Listopad: 1984 (opadów wyszło trochę więcej w 1984, ale tak naprawdę niewiele te miesiące dzieli moim zdaniem- 2 niezbyt fajne)
Grudzień: 2020 (stosunkowo podobna ranga w kwestii temp., ale tak naprawdę zadecydował tu głównie okres Barbórka-Mikołajki i w ostatnim roku jednak było mniej całodobowych mrozów, święta natomiast lepsze dawniej niż teraz)
1985
Styczeń: 1985
Luty: 2020
Marzec: 1985
Kwiecień: 2020
Maj: 2020 (miałem pisać, że 1985 wyglądał podobnie jak w 1978, bo pojawił się deszcz ze śniegiem i sam śnieg, ale niestety potem uderzyła typowo wakacyjna pogoda, na "+" przemawia duża ilość opadów- jak już 1 dnia było w stanie spaść prawie 100 l wody, to nie ma co liczyć)
Czerwiec: 1985
Lipiec: 1985
Sierpień: 1985
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1985
Grudzień: 1985
1986
Styczeń: 1986
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 2020 (w 1986 noce jak dla mnie za ciepłe, ale reszta przyzwoita)
Czerwiec: 1986
Lipiec: 1986
Sierpień: 1986
Wrzesień: 2020
Październik: 1986
Listopad: 2020
Grudzień: 2020 (wiem, święta były białe, a podział termiczny też całkiem dobry, tylko że przed białymi krajobrazami prawie nic nie padało)
1987
Styczeń: 1987 (ku pokrzepieniu serc)
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020 (1987 nie był taki zły w kwestii późnych wilgotnych i zimnych epizodów)
Maj: 1987
Czerwiec: 1987 (przykład miesiąca, w którym noce były w uśrednieniu dość ciepłe, ale który robi dobre wrażenie, spadło powyżej 100 mm deszczu, ale w miarę regularnie i bez częstych nawałnic- 5 dni burzowych, wszystkie raczej krótkotrwałe)
Lipiec: 2020
Sierpień: 1987
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1987
Grudzień: 2020
1988
Styczeń: 1988
Luty: 2020
Marzec: 1988
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1988
Lipiec: 2020
Sierpień: 1988
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1988
Grudzień: 2020 (choć 1988 był wdzięczny ze względu na opady, to jednak temp. nie dostosowały się najlepiej do terminów)
1989
Styczeń: 1989
Luty: 1989
Marzec: 2020 (w niezimowym sezonie 2019/2020 były chociaż jakieś opady śniegu, w każdym miesiącu listopad-marzec)
Kwiecień: 2020 (choć ten 1989 był naprawdę niezły na tle wielu innych kwietniów)
Maj: 2020
Czerwiec: 1989 (prawie 200 mm deszczu i temp. dla mnie w sam raz)
Lipiec: 1989
Sierpień: 1989
Wrzesień: 2020
Październik: 2020 (choć 1989 nie wygląda też źle)
Listopad: 2020
Grudzień: 2020 (choć okres 14-22.12.1989 był na swój sposób niezwykły) :
1990
Styczeń: 1990 (abstrahując od niezwykłej łagodności miesiąca i praktycznie braku śniegu, to chociaż pojawiały się całodobowe mrozy)
Luty: 1990 (tu już nawet o temp. nie chodzi, które były odlotowe, ale o chociaż kilka dni z pokrywą śnieżną)
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1990
Lipiec: 1990
Sierpień: 1990
Wrzesień: 2020
Październik: 1990
Listopad: 1990
Grudzień: 2020 (święta dobrze przebiegły, ale w sumie 1 połowa bardziej niemrawa niż w ostatnim grudniu)
1991
Styczeń: 1991
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 1991
Czerwiec: 1991
Lipiec: 2020
Sierpień: 1991 (chociaż początek 1991 naprawdę nieprzyjemny)
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1991 (opady fajne, ale brak opadów stałych, a chociażby mieszanych w tamtym miesiącu martwią)
Grudzień: 2020
1992
Styczeń: 1992
Luty: 1992
Marzec: 1992
Kwiecień: 2020 (choć 1992 też całkiem znośny)
Maj: 1992
Czerwiec: 1992 (brak większych opadów bez pomocy burz smuci, ale temp. i pogoda lepsze)
Lipiec: 2020
Sierpień: 2020 (lepszy ze względu na brak tropikalnych nocy, trochę niższą średnią tmin. i więcej opadów, chociaż temp. w ciągu dnia bardziej odjazdowe i aura ładniejsze w 1992)
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1992
Grudzień: 1992
1993
Styczeń: 1993 (odstawiając temp. i łagodność miesiąca na bok, jednak trochę więcej zimy się pojawiło)
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020 (ciąg z ciepłymi połowami i zimnymi początkami oraz końcami uległ zakończeniu, ale kwiecień 1993 niestety nie był udany)
Maj: 2020
Czerwiec: 1993
Lipiec: 1993
Sierpień: 1993
Wrzesień: 2020
Październik: 1993
Listopad: 1993
Grudzień: 1993
1994
Styczeń: 1994 (tak jak rok wcześniej, lepszy ze względu na wyraźniejsze epizody zimowe, choć temp. niezbyt zachwycające)
Luty: 1994
Marzec: 2020 (chociaż pod kątem opadów bezapelacyjnie wygrywa 1994, to niestety 31.03. to poważna rysa- niecałe +22 C, a wolałbym, by w ciągu dnia nie było więcej w tym miesiącu niż 15/16-17/18 C)
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1994 (chociaż te tropiki nocne pod koniec miesiąca naprawdę przygnębiają (a 2020 tu góruje), aż dziw bierze, że to był 1 z czerwców o... chłodniejszych nocach- średnia wynosiła koło +10.5 C)
Lipiec: 1994 (niestety suchy i dla wielu z Was brzydki miesiąc, bo zdominowany dość wyraźnie przez wyże, ale temp. miał stosunkowo ludzkie, jak na taką stabilność, w czerwcu czy w sierpniu jednak tmin. byłyby jak dla mnie za wysokie i przydałoby się obniżyć o 2-3 C, maks. 4 C)
Sierpień: 2020 (więcej padało i nie było tropików, choć też niestety, jak wspomniałem wcześniej, parę nocy miało tmin. >+15 C)
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 2020 (chociaż lepszy niekwestionowanie 1994 ze względu na opady, to jednak tak ciepłych 1.11. też nie lubię zbytnio)
Grudzień: 1994 (bardzo podobny do tegorocznego, tyle że więcej ciepłych dni i wprawdzie niewielka, ale jednak pokrywa śnieżna przez całe święta)
1995
Styczeń: 2020 (za duże to ocieplenie na koniec stycznia i trochę za dużo śniegu- wiem, czepiam się)
Luty: 1995 (dość podobny do ostatniego lutego, też często padało, tylko no... jednak chłodniejsza 1 dekada)
Marzec: 2020 (ze względu na opady niezły, ale czemu ochłodzenie pod koniec miesiąca było tak dotkliwe, w 2020 jednak się zdążyło w ostatniej chwili wycofać)
Kwiecień: 2020
Maj: 2020 (w 1995 był też całkiem ok, tylko pod koniec atak wściekłego gorąca, w 2020 temp. były jakieś takie bardziej zrównoważone, choć też przeważał chłód)
Czerwiec: 1995
Lipiec: 2020 (1995 był w miarę podobny do 1994 pod kątem pogody, ale średnią tmin. miał wyższą, a więc też wyższą od 2020)
Sierpień: 1995 (dość brutalnie się te wakacje zakończyły tak jak w 1993, ale temp. nocą były lepsze niż w 2020, najwięcej nocy było w przedziale 10-12/13 C, a nie 12/13-15 C)
Wrzesień: 2020
Październik: 1995
Listopad: 1995
Grudzień: 2020
1996
Styczeń: 2020 (trochę za dużo białej magii 24 l. wcześniej)
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1996 (choć mi zbytnio i ten z 1996 nie odpowiada)
Lipiec: 2020
Sierpień: 1996 (styl podobny do tegorocznego, ale noce miał przystępniejsze)
Wrzesień: 2020
Październik: 1996
Listopad: 2020 (chociaż opady w 1996 były znaczne, to jednak miał nieprzyjemny wyskok termiczny na "+")
Grudzień: 1996 (prawdę mówiąc 3 dekadę miał jak należy, tj. z białym puchem i konkretnym mrozem, ale wcześniej nie mój gust)
1997
Styczeń: 1997
Luty: 1997
Marzec: 2020 (1997 był równie skromny w kwestii opadów, ale tutaj więcej ich się rozłożyło na 2 połowę miesiąca, a nie na 1- to byłoby ok, gdyby temp. byłyby o kilka C wyższe)
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 1997 (ale gorące noce w końcówce trochę zmniejszają przewagę)
Lipiec: 1997
Sierpień: 1997 (po monsunowym lipcu przyszedł ciepły, ale ładny sierpień)
Wrzesień: 1997
Październik: 2020
Listopad: 2020 (w 1997 znów ciężki przypadek: opadowo naprawdę dobry, ale miewał przesadne odchylenie termiczne w ciągu dnia)
Grudzień: 1997 (tu tak samo miałem twardy orzech do zgryzienia, bo 1997 był lepszy ze względu na opady, ale w zasadzie... nic więcej)
1998
Styczeń: 1998
Luty: 1998
Marzec: 1998
Kwiecień: 2020 (chociaż 1998 był fenomenem ze względu na dominację ładnej pogody, to 13 dzień był bardziej felerny niż 14.04. 22 l. później)
Maj: 1998
Czerwiec: 1998 (trochę niższe temp. niż w 2020)
Lipiec: 2020
Sierpień: 1998 (choć jego początek niezbyt fajny)
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 1998
Grudzień: 2020
1999
Styczeń: 1999
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 1999
Maj: 2020
Czerwiec: 1999 (trochę bardziej wyrazisty przerywnik od wysokich temp., ale za krótki, i suma opadów dobra)
Lipiec: 2020
Sierpień: 1999 (ale ten miesiąc i tak nie był bez wad, m. in. przełom 1/2 dekady)
Wrzesień: 1999
Październik: 2020
Listopad: 2020 (opady deszczu przed ochłodzeniem w 1999 nie były zbyt duże)
Grudzień: 1999
Styczeń: 2003
Luty: 2003
Marzec: 2003
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 2020
Lipiec: 2020
Sierpień: 2020
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 2020 (więcej opadów było w ostatnim listopadzie)
Grudzień: 2003
2004
Styczeń: 2020
Luty: 2020
Marzec: 2020
Kwiecień: 2004
Maj: 2020
Czerwiec: 2004
Lipiec: 2004
Sierpień: 2004
Wrzesień: 2004
Październik: 2020
Listopad: 2020
Grudzień: 2004 (chociaż to jest dość podobna liga: niezbyt ciepłe, ale łagodne i prawie bezśnieżne miesiące, okres 4-6.12. był niewątpliwie lepszy w 2020, ale w reszcie dni przeważnie prowadzi 2004)
Styczeń: 2012
Luty: 2012 (dla ochłody)
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020
Maj: 2020
Czerwiec: 2012
Lipiec: 2020
Sierpień: 2020
Wrzesień: 2020
Październik: 2020 (argument z dużymi opadami niestety nie wypali, bo w ostatnim październiku było ich u mnie więcej)
Listopad: 2020 (małą pokrywę śnieżną w listopadzie odbieram jako "+")
Grudzień: 2020
2013
Styczeń: 2020
Luty: 2013
Marzec: 2020
Kwiecień: 2020 (i w 1 i w 2 miesiącu był niemalże brak opadów, tylko 7 l. wcześniej na domiar złego notowano pokrywę śnieżną)
Maj: 2020
Czerwiec: 2020
Lipiec: 2013 (tu pojawiły się tropiki, ale w ciągu dnia temp. sięgały i przekraczały +35 C)
Sierpień: 2013 (tak samo, jak wcześniej- to był epizod ewidentnie zwrotnikowego powietrza, bo w dalszej części sierpnia temp. była wreszcie normalne)
Wrzesień: 2013
Październik: 2020
Listopad: 2013
Grudzień: 2020 (ale 2013 w sumie ok, poza okresem świątecznym)
2014
Styczeń: 2014 (abstrahując od temp. to jednak w okolicach dni Babci i Dziadka na kilka dni zawitała prawdziwa zima)
Luty: 2014 (ten dość wyjątkowy czas kiedy jeszcze we wschodniej części i wschodnich okolicach Krakowa przez kilka dni leżał śnieg, a na zachód, południe czy nawet północ od miasta (poza Ojcowskim Parkiem Narodowym) prawie cały miesiąc minął bez pokrywy- piszę "prawie", bo stety lub niestety 1-2 dni minęły z niewielkim białym dziedzictwem) :
Marzec: 2020 (2014był fajny ze względu na ciepło i też większe opady niż 6 l. później, no ale w okolicach astronomicznej wiosny doszło do lekkiej przesady co do temp.)
Kwiecień: 2014
Maj: 2014 (wyjątkowo wybiorę cieplejszy maj, bo spadło dużo deszczu i poza gorącym akcentem na początku 3 dekady miesiąca pogoda była w sam raz)
Czerwiec: 2014
Lipiec: 2020
Sierpień: 2014 (chociaż 1 dekadę najchętniej bym schłodził, a już szczególnie temp. nocne)
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 2020 (może był nieprzyjemny, ale jakiś taki mniej skrajny w moim odczuciu)
Grudzień: 2020 (chociaż okres świąteczny był super 6 l. temu i 2 dek. też w porządku, to jednak 1 bija na głowę znacząco- 6 l. temu były prawie cały czas temp. wokół 0 C, a w tym roku trochę dni z wyraźniejszym tmaks. było)
2015
Styczeń: 2015
Luty: 2015 (od chłodu i zimowego oblicza do ciepła)
Marzec: 2020
Kwiecień: 2015
Maj: 2015
Czerwiec: 2015
Lipiec: 2020
Sierpień: 2020 (za dużo tropików w 2015)
Wrzesień: 2020
Październik: 2020
Listopad: 2015
Grudzień: 2020 (niestety 2015 był dość przereklamowanym miesiącem z pobitym rekordem świątecznym, zatwierdzonym uprzednio bodajże w 2013, powtórka takiego egzemplarza za prędko się raczej nie pojawi)
2016
Styczeń: 2020 (2016 był ok., tylko w końcówce za bardzo wystrzelił z temp.)
Luty: 2016 (trochę więcej spadło niż w 2016, ale właściwie to żaden nie mogę stawić za wzór, bo niestety w 2 przypadkach 1 dekady były za ciepłe)
Marzec: 2016
Kwiecień: 2020 (niestety odwrotny trend temp. sprawia, że wolę poprzedni kwiecień)
Maj: 2020 (2016 byłby dobry, gdyby nie końcówka)
Czerwiec: 2016 (żar się lał z nieba, ale na krótko, m. in. na zakończenie roku szkolnego, poza nim przeważała rześka pogoda)
Lipiec: 2020 (w 2016 konkretne opady i… na tym "+" chyba się kończą, jako ciekawostkę mogę dać Światowe Dni Młodzieży, ale... mnie w Polsce i tak nie było, a zresztą pogoda wówczas była naprawdę kapryśna, więc w sumie niewiele traciłem)
Sierpień: 2016
Wrzesień: 2020
Październik: 2020 (ale 2016 to w pewnym sensie 1 w swoim rodzaju przypadek, w którym lało regularnie, konkretnie i udało się uniknąć opadów mieszanych)
Listopad: 2020
Grudzień: 2020 (jakoś nie umiem się przekonać do 2016, prawie ta sama klasa, tylko ocieplenia w innym terminie)
2017
Styczeń: 2017
Luty: 2017 (dość podobna sytuacja, jak 2 l. wcześniej, tylko mniej sypało, bardziej mroziło i temp. w 2 połowie bardziej wyraziste na "+")
Marzec: 2020 (w 2017 końcówka trochę przegięła, ale reszta w sumie niczego sobie)
Kwiecień: 2020 (tak jak rok wcześniej było z biegiem dni coraz chłodniej, a samo zimno było znacznie bardziej dotkliwe)
Maj: 2020 (jakoś tak starszy maj podobał mi się po maturach, a przed nim kapusta, pewnie mnie powaliło, ale dziś uważam na odwrót- przez takie ciepło to trochę "pustynia" się szerzyła, a od samych bardziej wilgotnych mas powietrza bez większych opadów ewentualna posucha mogła się rozwijać)
Czerwiec: 2017 (było więcej rześkich nocy, u mnie rzadko pojawiały się burze, a jeśli, to miały raczej lokalny przebieg, ale ostatnią dekadę chciałbym naprawdę stąd wykreślić, bo skwar nocny stawał się w niektóre dni nieznośny)
Lipiec: 2017
Sierpień: 2017 (niestety w 1 dekadzie pojawił się żar, ale od 2 szło wszystko w dobrą stronę)
Wrzesień: 2017 (sam nie wiem czemu, chyba za wielkie opady, też suma podchodziła pod 200 mm i w dodatku to w 1 połowie było ciepło)
Październik: 2020 (ale 2017 mi również pasuje)
Listopad: 2017
Grudzień: 2020 (zimowy początek grudnia 2017 mi niezbyt odpowiadał)
2018
Styczeń: 2018 (niech mu będzie, miał jakiś epizod zimowy, bo po nim już raczej kaszana)
Luty: 2018 (sam nie wiem dlaczego, widzę, że zimą nie może być cały czas ciepło)
Marzec: 2018 (czy zdarzy się taki przełom lutego-marca i taka 2 połowa za 2 miesiące)
Kwiecień: 2020 (niestety nie przepadam za ekstremami termicznymi na "+", w które obfitował IV 2018, większość średnich dobowych z tego miesiąca wskazuje, że już mowa była o łagodnym lecie, niejeden maj się przed czymś takim chowa, a sam początek to z kolei odskocznia w inną stronę)
Maj: 2020 (tak samo, idzie lato, to z natury rzeczy robi się coraz cieplej, ten proces jest nieunikniony, czemu maj sprzed 2-3 l. musiał aż tak tą wakacyjną aurę akcentować, to nie mam pojęcia, chociaż jak się wrócę pamięcią do dawnych czasów, to lubiłem te miesiące, no ale mi przeszło)
Czerwiec: 2020 (początek czerwca 2020 mi obecnie bardziej imponuje niż końcówka 2018, a to były najlepsze okresy z tamtych miesięcy moim zdaniem)
Lipiec: 2020 (w 2018 na pochwałę zasługuje tak naprawdę tylko sam początek, w 2020 prawie całe serce miesiąca)
Sierpień: 2020 (chociaż w sumie 2018 nie był dużo gorszy, czepiam się szczegółów, jak wartości tmin.)
Wrzesień: 2018 (do 21-22.09. temp. w ciągu dnia utrzymywały się cały czas powyżej +20 C)
Październik: 2018 (to pewnie głupi powód, mianowicie długi okres ładnej pogody, tj. wyżowe "babie lato"/"złota polska jesień")
Listopad: 2020 (w 2018 zaczęło się od moim zdaniem zbyt późnego polecia, a skończyło się na zimie termicznej, natomiast jesiennej słoty praktycznie brak)
Grudzień: 2018 (idealny przykład wilgotnego miesiąca, który połączył przedzimie/późną, listopadową jesień z łagodną zimą- dość mało śniegu (jak na grudzień umiarkowanie- ok. 5 cm w szczycie, na ogół 2-4 cm przez kilka dni, w wyżej położonych miejscowościach, m. in. Ojców maks. (czyli najwyższe wartości dobowych pomiarów w miesiącu) 6-8 cm), mrozy na ogół niewielkie) :
2019
Styczeń: 2019 (trochę śnieżnej zimy wpadło, ale raczej opuściła aglomerację krakowską, w niektórych wyżej położonych miejscowościach utrzymywało się do końca kilka cm (raczej nie więcej niż 5 cm, poza rejonem Ojcowskiego Parku Narodowego))
Luty: 2019 (choć pewnie gdybym mieszkał pod OPN, miałbym odmienne zdanie)
Marzec: 2020 (odnosiłem wrażenie, że pogoda w marcu 2 l. temu de facto już była bardziej podobna do kwietnia, odliczając najzimniejsze dni)
Kwiecień: 2019 (mało przymrozków i konkretne ulewy pod koniec miesiąca, niestety temp. w ciągu dnia były bardziej rozchwiane niż rok później, ale opadów zimowych uniknąłem w 2 przypadkach)
Maj: 2019 (wydaje mi się, że bardziej ochoczo lało i też nie było przymrozków, chociaż wtedy jeszcze nie było pandemii, więc no… z perspektywy przechodnia/osoby przemieszczającej się miesiąc wydawał mi się słaby, gdybym miał jednak oceniać po pogodzie/aurze, to wolałbym 2020)
Czerwiec: 2019 (to straszne, ale to była 1 w swoim rodzaju patelnia, rekordowe usłonecznienie i dość regularne przekraczanie +30 C, no to następca ładnie mu zagrał na nosie- chociaż noce w 2 przypadkach były przeważnie nieprzyjemne)
Lipiec: 2020 (ale to nie są duże różnice, w 2019 tak naprawdę gorsza była tropikalna, typowa dla mas zwrotnikowo-morskich końcówka)
Sierpień: 2020 (niestety, ale w 2019 bardziej się pociłem, tegoroczny sierpień wydawał mi się bardziej rześki)
Wrzesień: 2020 (jakoś taki ładniejszy w całokształcie i więcej deszczu spadło)
Październik: 2019 (niestety przyczyna takiego wyboru jest podobna jak w 2018- mianowicie długi okres aury z pozytywnym/korzystnym biometem)
Listopad: 2020 (miałem takie przeczucie, że wielki worek ciepła w listopadzie 2019 nigdy się nie kończy, a w 2020 na szczęście znalazłem trochę chłodu i pierwszy śnieg, no ale w kwestii ilości opadów niezaprzeczalnie wygrywa poprzednik)
Grudzień: 2019 (niestety jakoś bardziej mnie przekonuje, więcej ciepłych i pogodnych dni (zgniłego wyżu prawie w ogóle nie było- w wiele dni pojawiały się jakieś dłuższe chwile ze słońcem, poza oczywiście pochmurną 3 dekadą) i co wyda się nietypowe też więcej opadów, ale wszystko stało się sprawą okresu między zimowymi kanikułami a świętami)
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum