Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11992 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 10 Wrzesień 2019, 12:41
Też zapamiętałem wrzesień 2010 jako chłodny i deszczowy. Ale jak patrzę na archiwalne dane dla tego miesiąca, to okres od 16 do 25 września był naprawdę spoko. Było wtedy cały czas słonecznie.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Wrzesień 2019, 12:54
Wrzesień 2010 nie był zaciekawym miesiącem, ale miał chociaż przeciętne i sprawiedliwie wyrobione uslonecznienie. Ale na S rzeczywiście koszmarny gorszy nawet od września 2001
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 10 Wrzesień 2019, 19:24
Ciekawostka: Jesień 1996 dzierży u mnie rekord najpóźniejszego pierwszego spadku t. min. pon. 0 st. (23 listopada). Stosunkowo blisko niej była jesień 2017 (chyba 18 listopada).
PS: Jak spojrzeniem na ostatnią pentadę tamtego to aż mnie zamurowało , to musiał być horror. Z kolei pierwsza pentada listka 1996 nawet przyzwoita termicznie, rządziły tam oczywiście chmury, ale Słońce w tym czasie i tak jest już w ostrej agonii więc mała strata
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Wrzesień 2019, 20:01
Obie jesienie skrajnie paskudne więc w sumie mnie to nie dziwi
U mnie najwcześniejszy spadek poniżej 0 w tym wieku był 17 września 2004, podobnie było w 2005 tylko, że 18 września
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
1990 - KOSZMAR! Po gorącym i burzowym 1 września zostały już tylko 3 przekroczenia 20 stopni (!), a słońce niemal znikło. Przez 16 dni od 5 do 20 września widniało na niebie tylko przez 16,2 godziny. Deszcz padał niemal codziennie i o ładnej jesieni można było zapomnieć do października. Co ciekawe, mimo pochmurności temperatury minimalne były bardzo niskie.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1990-10-01&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc
1996 - tego się nie da opisać. Najbardziej skrajny i moim zdaniem chyba najgorszy zimny miesiąc w historii, grudzień 1969 czy styczeń 1987 niech się z nim nie porównują. Usłonecznienie niemal identyczne, co w - dla niektórych - skrajnie paskudnym i "do zapomnienia"... grudniu 2018. Temperatury maksymalne takie jak wtedy, byłyby bardzo niskie nawet w październiku. Blisko rekordowa suma opadów, 7 dni z TMax poniżej 10 stopni, odchylenie od wicerekordu wynoszące zawrotne 1,3 stopnia. Kompletny horror. Gdybym urodził się 3 lata wcześniej, pokazywałbym przebieg pogody w tym miesiącu moim dzieciom i opowiadał jak to tatuś przeżył epokę lodowcową i kiedyś to zimy zaczynały się we wrześniu xD
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1996-10-01&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc
2002 - zastanawiałem się, czy go tu umieścić, bo I dekada była jednak piękna. Ale to co przyszło później przypominało najgorsze pogodowe standardy rodem z września '96. Co gorsza, to był definitywny koniec. Jesień 2002 była jedną z najpaskudniejszych w historii i na pewno najgorszą w XXI wieku. 11 września 2002 20-stopniowe ciepło rozświetlone promieniami słońca pożegnało się z nami aż do końca kwietnia 2003r.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2002-10-01&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc
2010 - zaczął się od okropnych ulew i już nawet nie wiem którego zagrożenia powodziowego w moim mieście. Ciągle chłodno i ponuro, dopiero w ostatniej dekadzie nadeszło ocieplenie połączone ze słońcem, ale wtedy to już tylko otarcie łez. Kolejne załamanie pogody nadeszło na finiszu. 30 września, przy mżawce padającej w temperaturze 6 stopni, czułem się jakby za chwilę miał spaść śnieg. Rekordowo mokry i czwarty najmniej słoneczny (po 1996, 1990 i 1988). Na końcu września 2010 rekord rocznej sumy opadów wydawał się już prawie pewny, i tak rzeczywiście się stało.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2010-10-01&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc
Co ciekawe nie ma tu 1980 Wrzesień był wtedy (wiadomo) bardzo słaby, ale jednak lepszy od wszystkich wyżej wymienionych. To takie małe pocieszenie dla tego nielubianego roku
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 11 Wrzesień 2019, 18:07
@PiotrNS w 2010 roku było sporo skrajnych ulew, ledwo odetchnelismy po tragicznym maju, to już w sierpniu pojawiły się lokalne powodzie, wrzesień też bardzo mokry, potem rekordowo mokry listopad i bardzo śnieżny grudzień, w sumie skrajnie sucha wiosna 2011 była wręcz na wagę złota. Już wolę to co mamy w ostatnich dwóch latach niż w 2010, oby nigdy więcej takiego patologicznie mokrego roku
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum